[OT] Ol" Dirty Bastard nie żyje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
nie wiem czy ktos na tym forum słucha takiej muzyki, ale jak dla mnie ODB był jednym z najwiekszych raperów amerykanskich i własciwie trzonem Wu-Tangu
Jego śmierc jest wielka strata dla całego swiata muzyki

http://db.tlen.pl/temat.php?id_p=5697&id_f=19
  
 
RIP
  
 
[']
  
 
Ajj...i to jeszcze na zawał...to nie jest śmierć godna rapera

[']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']
  
 
ehh mega zwała RIP...
  
 
Przejebane Chyba bede musial sprzedac z tego powodu mojego malucha.
  
 
Cytat:
2004-11-15 00:47:04, Wujek-Kajtek pisze:
Ajj...i to jeszcze na zawał...to nie jest śmierć godna rapera [']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']


A jaka jest śmierć godna rapera ?? Czy to jakaś specjalna grupa ludzi
  
 
Cytat:
2004-11-15 14:01:52, moch pisze:
A jaka jest śmierć godna rapera ?? Czy to jakaś specjalna grupa ludzi



Oczywiscie, ze tak. Tacy powinni ginac z broni palnej.
  
 
Cytat:
Koxx pisze:
Oczywiscie, ze tak. Tacy powinni ginac z broni palnej.


To nie mają prawa ginąć spokojnie bez bólu, cierpienia ?? Muszą tworzyć jakąś swoją legendę dla mas ?? Trochę to niezrozumiałe. Czy oni tego chcą wszyscy?? Są różnice między kreowanym wizerunkiem scenicznym a zycie wielu osób. Trzeba mieć na to wgląd, i nie przypinać wszystki raperom jednej etykiety.
  
 
A dla leniwych link:
>> KLIK <<



[i]
  
 
Cytat:
2004-11-15 14:19:45, moch pisze:
To nie mają prawa ginąć spokojnie bez bólu, cierpienia ?? Muszą tworzyć jakąś swoją legendę dla mas ?? Trochę to niezrozumiałe. Czy oni tego chcą wszyscy?? Są różnice między kreowanym wizerunkiem scenicznym a zycie wielu osób. Trzeba mieć na to wgląd, i nie przypinać wszystki raperom jednej etykiety.

ODB akurat nic nie kreowal. To byl rozrabiaka. Ale nagrywal nawet siedzac w pace. Szkoda go. [i]
  
 
Cytat:
2004-11-15 13:58:53, Koxx pisze:
Przejebane Chyba bede musial sprzedac z tego powodu mojego malucha.



nie chciałbym zaczynać kłótni na forum i wydaje mi się, że temat albo przenieść albo zamknąć ale stary trochę tolerancji. Nikt nie zmusza Cię do odpowiadania na ten post ani do tego żeby było Ci przykro z powodu śmierci ODB innymi slowy jak nie masz nic madrego do powiedzenia to po prostu milcz.


[ wiadomość edytowana przez: owz dnia 2004-11-15 16:55:15 ]
  
 
Cytat:
2004-11-15 00:47:04, Wujek-Kajtek pisze:
Ajj...i to jeszcze na zawał...to nie jest śmierć godna rapera [']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']



eee no sucharem pojechales, to ze odb byl gangsterem to okej ale zeby ubolweac ze zmarl na zawal a nie od olowiu to juz przesada
  
 
nie wiem co to za kolo ten bastard i moze zle mi sie wydaje ale wutang kojarzy mi sie z jakimis zółtkami od rapu,

ogladalem kiedys na discovery jakis program i poakzywali tam japoncow i normalnie szmaciarze wygladali jak z żółkli murzyni. takie mózgi z tych kolesi a nic oryginalnego wymyslic nie potrafia


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2004-11-15 17:13:05 ]
  
 
[i]
  
 
Wali mnie Wu tang i ten kolo także, codziennie ginie miliony ludzi i co też na forum każdego będziemy umieszczać? A co on takiego specjalnego dokonał?
  
 
panowie umowmy sie prowadzil zycie jakie prowadzil wiec organizm nie dal rady a swietoszkiem tez nie byl takich jak on jes mnostwo a ze robil cos dla hiphopu czy rapu ( nevermind) to oddzielna sprawa wiec takie dyskusje wydaje mi sie sa zbedne szczegolnie na forum motoryzacyjnym
  
 
chcialem tylko podac te informacje poniewaz w mediach jakos ja przemilczano
a to jakiej kto slucha muzyki akurat zupelnie mnie nie interesuje
widze jednak ze wielu forumowiczow odznacza sie zuplnym brakiem tolerancji i kultury osobistej np 2rotor : jesli cie to wali to nie musisz tego oznajmowac calemu forum, po prostu zignoruj ten topic
jak juz napisalem dla mnie byl naprawde kims i to nie ze wzgledu na styl zycia jaki prowadzil ale na muzyke jaka twozyl

pozdrawiam

Jasin

R.I.P. ODB