MotoNews.pl
  

ściąganie autka---możliwe przyczyny?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od jakiegos czasu zauważyłem że ściąga mnie lekko w prawo.
Początkowo myślałem że to może od opon ale po założeniu zimówek to samo.
Dodam że na regulacji zbieżności jeszcze nie byłem, ale tak zapytuje jakie moga byc inne przyczyny tego ściągania?

pozdrawiam
  
 
Główne podejrzenie pada na zbieżność - może przyrąbałeś jednym kołem w krawężnik lub coś w tym guście? Jeśli tak to jest 99% pewności że to zbieżność. Inne możliwe przyczyny - różne ciśnienie w kołach, opory na łożyskach lub pęknięta sprężyna zawieszenia na jednej ze stron. I należy zwrócić uwagę nie tylko na przód ale również na tył. No i sprawdź w jakich warunkach ma miejsce ściąganie, czyli jak jest przy przyspieszaniu, jeździe na luzie i przy hamowaniu.
  
 
Cytat:
2004-11-15 13:21:25, Robert_S pisze:
Główne podejrzenie pada na zbieżność - może przyrąbałeś jednym kołem w krawężnik lub coś w tym guście? Jeśli tak to jest 99% pewności że to zbieżność. Inne możliwe przyczyny - różne ciśnienie w kołach, opory na łożyskach lub pęknięta sprężyna zawieszenia na jednej ze stron. I należy zwrócić uwagę nie tylko na przód ale również na tył. No i sprawdź w jakich warunkach ma miejsce ściąganie, czyli jak jest przy przyspieszaniu, jeździe na luzie i przy hamowaniu.


raczej nie przyrąbałem w krawęznik, przynaj,mniej sobie nie przypominam . Ciśnienie w kołach jest takie same.
Co do ściagania to przy jeżdzie na wprost, a powyżej 100km/h zaczyna coraz bardziej ściagać. Przy hamowaniu nie ściaga.
W prawym kole pare miesiecy temu było wymieniane łożysko ale jakiś wiekszych oporów toczenia nie stwierdziłem tego koła
  
 
Przypuszczam, że zbieżność. Mi też po puszczeniu kierownicy delikatnie ściąga w prawo i okazało się że mam (tzn. nie ja tylko samochód ) złą zbieżność. I wcale nie skakałem po krawężnikach. Po prostu jeżdżę po naszych "autostradach", a to w zupełności wystarcza żeby co pewien czas zawieszenie się "rozregulowało".
  
 
A ja mam takie ściąganie jak hamuję ... Czyżbym miał zwichrowane tarcze ???
  
 
Cytat:
2004-11-15 18:08:44, Armani01 pisze:
A ja mam takie ściąganie jak hamuję ... Czyżbym miał zwichrowane tarcze ???


Raczej nie. Gdybyś miał pokrzywione tarcze objawiało by się to biciem na pedale przy hamowaniu (też to miałem ).
Ale co jest przyczyną Twojego ściągania - nie wiem. Może nierówno biorą hamulce?
  
 
Cytat:
2004-11-15 18:01:33, Martinezzz pisze:
Przypuszczam, że zbieżność. Mi też po puszczeniu kierownicy delikatnie ściąga w prawo i okazało się że mam (tzn. nie ja tylko samochód ) złą zbieżność. I wcale nie skakałem po krawężnikach. Po prostu jeżdżę po naszych "autostradach", a to w zupełności wystarcza żeby co pewien czas zawieszenie się "rozregulowało".


A ustawiałes ją u siebie? jaki koszt takiej przyjemnosci?
  
 
Zbieżność u mnie w Brzegu = 50 zł.

Nie wiem czy to mało czy dużo ???
  
 
Cytat:
2004-11-15 18:33:34, Armani01 pisze:
Zbieżność u mnie w Brzegu = 50 zł. Nie wiem czy to mało czy dużo ???



Wydaje mi się ok, ja tak pytałem w przypadkowo napotkanym warsztacie to gość drapiąc się w głowę, zastanawiając się dłuższą chwile , powiedział: "panie do tego Daewoo 73 zł "
  
 
Przy ustawianiu zbieznosci najwiekszy problem to zapieczone koncowki. Przerabialem ten temat w sobote, w zakladzie gdzie ustawiaja niby za 40 zl koles nie chcial tego robic W drugim kazali mi przyjechac w poniedzialek i do ceny 65 zl trzeba doliczyc od 35-70 za rozruszanie koncowek. Ja nie wiem co ci fachowcy sobie mysleli ze je normalnie reka odkreca??? Zajechalem do ASO, koszt 64 zl nikt nic nie wspomnial o tym pieprzyli sie z godzine ale ustawili super przy 140 na rownym asfalcie mozna puscic kierownice i prosto idzie kilometr.
  
 
To standardowy problem w Oplu Kadecie, Asconie i pokrewnych.

Zdaje się, ze niektórzy podgrzewają zapieczone elementy palnikiem w celu łatwiejszego rozruszania.
  
 
Witam
Są takie sprytne urządzonka do ściągania końcówek, i jako taki warsztat powinien to mieć, chociaż czasami podobno tylko młot pozostaje
A powracając do ściągania, mam to samo, drze w prawo, byłem na zbierzności, ustawili i dalej sciąga, tylko facet-mechanik powiedział że kąt na lewym kole jest zbyt duży(albo mały -góra za bardzo się chowa) co mogło byc efektem krawężnika, wielkiej dziury ..., a w tym wynalazku kątów się nie reguluje. Intensywnie szukam sposobu jak by tu znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy(wahacz??piasta??amortyzator??.....??) co by ją wyeliminować - lekko tnie oponę. Z tego co znalazłem w mądrej książce o Espero to też może być jedną z przyczyn sciągania auta(pomijając że z tyłu prawą sprężynę też mam lekko krótszą , minimalnie urwał się fragment ostatniego zwoju ).

PS. Kumpel w swoim kąty ma raczej dobre ale też go coś drze w tą nieszczęsną prawą stronę, może te typy tak mają .
  
 
U mnie to samo, zbierzność ustawiona po wymianie końcówki drążka a i tak ściąga w prawo. Coś kiedyś słuszałem o wyważaniu półosi, na jednej z nich powinien być jakiś ciężarek, ale ja go chyba mam, więc nie wiem co z tym dalej robić.
Pozdr.
Tom
  
 
Ten ciężarek też mam, ale on raczej słyży do czegoś innego z tego co słyszałem
  
 
Ciężarek na półosi, o którym mówicie, to takie dość duże kółko założone na prawą (chyba) półoś.

Ma to zdaje się niwelować różnicę w długosci półosi i zapobiegać ściąganiu samochodu.

Nie wiem tylko czy wszystko co napisałem to prawda
  
 
Sprawdz opony nawet minimalne zmiany w bieżniku mogą powodowac objawy sciągania,spróbuj zamienic tylne z przednimi.Sprawdz cisnienie w kołach.Sprawdz tez luzy w zawieszeniu,końcówki,sworznie wachacza,tuleje wachacza jeżeli zmiana opon niepomoze a luzów zadnych niema to musisz sprawdzic geometrie kół.Najlepiej jak bedzie to geometria komputerowa wtedy bedziesz mial wydruk i bedziesz pewny że mechanik starannie wykonał te czynnosc.Czesto sie zdarza ze drążki sa zapieczone i jeżeli geometria jest w miare w tzw.normie mechanik niepodejmuje sie rozruszania tych elementów (z wiadomych przyczyn).Espero tak jak i każdy inny samochód niema prawa sciągac ani w prawo ani w lewo jeżeli sie tak dzieje to jest coś nie tak.Sprawdz tez czy nie blokuje ci któres z kół.
Pozdrawiam Darek
  
 
P.S. Co do ,,cieżarka" półosi to jest on zalozony na dluższą półos i jego zadaniem jest eliminować drgania półosi przy wyższych predkościach obrotowych niema wpływu na ,,sciąganie" samochodu.
Pozdrawiam
  
 
no to ja mam pytanie

sciąga mi ostro na prawo

auto po wymianie końcówek drążków,sworzni,gum stabilizatora,gum pod wachaczem mialo robią taką zajebi... zbiezność za 50zł

opony,felgi nowe

po 3 tygodniach jazdy tak mocno sciaga w prawo ze aby zmienic pas na prawy niemusze ruszac kierownicą(wystarczy ją puscic)

Co to moze byc?
  
 
Jeżeli na początku po wymianie elementów było OK, to albo się któryś z wymienionych elementów zestarzał za szybko (czyt. rozpier..), albo panowie od zbiezności pokpili sprawę i masz juz po oponkach.
  
 
U mnie ściągało na prawo i okazało się, że wystarczyło zamienić opony z lewej na prawą i odwrotnie. Autko było po zmianie prawego sworznia. Początkowo myślałem, że zbieżność źle ustawili ale po sprawdzeniu niby OK. Potem wpadłem na pomysł, że przecież przy wymianie sworznia od razu zmieniałem oponki z zimówek na letnie.
Co ciekawe opony są identyczne, kompletnie żadnych śladów nierównomiernego zużycia. Prawdopodobnie ze starości się coś z nimi porobiło (mają z 6 lat)