MotoNews.pl
5 Uszkodzony termostat może zwiększać spalanie gazu ??? (70378/26)
  

Uszkodzony termostat może zwiększać spalanie gazu ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Uszkodzony termostat może zwiększać spalanie gazu ???
Bo u mnie po perypetiach z kompem myślałem że spalanie gazu w normie, a tu na dwóch ostatnich zbiornikach po 200 km jak w mordę strzelił (średnio 14l/100 km), wcześniej było niecałe 11.
Wiem że mam uszkodzony termostat (w tygodniu wymianka), ale czy to aż takie może mieć znaczenie (fakt że chłodniej się zrobiło) ?
  
 
Odpowiem jednoznacznie bez zbędnych dyskusji Cały czas otwarty termostat zwiekszy spalanie o około 30 %
  
 
oczywiscie ze moze wplynac to na spalanie..ale qrde nie o 3 litry w gore to ponad 25%..po za termostat to nie jest szyba ktora jest albo cala albo zbita..on sie spuje z czasem wiec taka radykalna zmiana nie jest wg mnie mozliwa
  
 
Cytat:
2004-11-15 20:42:02, DeeJay pisze:
Odpowiem jednoznacznie bez zbędnych dyskusji Cały czas otwarty termostat zwiekszy spalanie o około 30 %



Potwierdzam.
Po wymianie na trasie spalilem cos ok 9l. Ciesze sie
  
 
Tez potwierdzam. Nie zgadzam sie, ze spalanie rosnie o 30 % czy o jakakolwiek stala wartosc...Jesli termostat jest uszkodzony to silnik z reguly jest "niedogrzany" Na krotkich trasach czas jego nagrzewania jest duzo dluzszy i wowczas mozna zauwazyc wzrost spalania. Na dlugich trasach mankament ten jest mniej widoczny. Moim zdaniem nie nalezy sie zastanawiac nad tym ile pali tylko po prostu jesli "kasa" pozwoli naprawic usterke...
  
 
A tak jak jestesmy w temacie termostatu po jakim mniej wiecej przebiegu zaczyna padac ja mam drobny wyciek plynu zpod termostatu i zamierzam go w najblizszym czasie usunac zastanawiam sie czy termostat tez zmienic na nowy slyszalem tez ze ten od vektry jest lepszy
  
 
Powiem tak...
Ja 2 lata temu jeździłem dość długo na popsutym termostacie (przez cały czas był otwarty) i nie przypominam sobie aby to miało jaki kolwiek wpływ na zwiększenie spalania... zawsze było to w granicach 11L/100km po mieście....

[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2004-11-15 21:50:25 ]
  
 
Do uszkodzonego termostatu mozna sie przyzwyczaic wyglada to tak sze samochud dluzej jest ospaly zanim silnik se nie nagrzeje mozna sie do tego przyzwyczaic dlatego spalanie urzymuje sie prawie w normie ale przy dobrym termostacie spalanie espera 1.8 w miescie to 10l przynajmniej tak to wyglada u mnie
  
 
U mnie przy uszkodzonym termostacie i silniku 1.8(silnik stale niedogrzany) spalanie wynosi około 10l/100km (pb95)po mieście, a wolno nie jeżdżę. Przy spokojniejszej jeździe (troche spokojniejsze przyśpieszanie, ale predkość nie mniejsza niż 100km/h) spala mi 9l/100km. Ciekawe ile bedzie palił po wymianie termostatu?
  
 
no to ladny wynik bo mi przed wymiana palił jakies 12 litrow a po wymianie około 9 litrów LPG w silniku 2.0
  
 
Cytat:
2005-11-24 15:08:55, slawekk pisze:
U mnie przy uszkodzonym termostacie i silniku 1.8(silnik stale niedogrzany) spalanie wynosi około 10l/100km (pb95)po mieście, a wolno nie jeżdżę. Przy spokojniejszej jeździe (troche spokojniejsze przyśpieszanie, ale predkość nie mniejsza niż 100km/h) spala mi 9l/100km. Ciekawe ile bedzie palił po wymianie termostatu?



Przestanie palic zawory
  
 
Cytat:
2004-11-15 21:47:54, ŁUKASZ_GAJER pisze:
Powiem tak... Ja 2 lata temu jeździłem dość długo na popsutym termostacie (przez cały czas był otwarty) i nie przypominam sobie aby to miało jaki kolwiek wpływ na zwiększenie spalania... zawsze było to w granicach 11L/100km po mieście.... [ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2004-11-15 21:50:25 ]


Miałem tak samo.
  
 
Polowa z nas moze miec wyeksploatowane termostaty tylko za 100, ale drugiej naszej polowie moga byc walniete czujniki temperatury wody po 60,
a zacytuje tu slowa mechanika napisane przez kolege malin`a2
"czujnik jest walnienty bo daje złe odczyty do kompa i komp daje ubogą mieszankę."
  
 
miałem też nie działający termostat w esperaku 2,0 i spalanie LPG
w miescie 13 l po wymianie żuzycie spadło do 10 l
teraz szybko osiaga temperature i autko chodzi jak powinno.
nie warto czekać z wymianą uszkodzonego.
pozdrawiam
  
 
wydaje mi sie ze uszkodzony termostat istotny wplyw na spalanie moze miedzy glownie wtedy kiedy auto eksploatujemy na krotkich przebiegach..wtedy non stop jezdzi niedogrzane..na trasie mysle ze wplyw bedzie znikomy

i jeszcze uwaga do roberta..zacytuje cie z innego watku
Cytat:
TEN SAM PRZYPADEK, ALE moge byc w bledzie.
zaraz po gwarancji wymiana -spisuje z faktury, prostownik-SOHC + srodek smarujacy koszt 542zl
tez mi sie te lampki palily, silniczek migal i obroty tanczyly.



oki..tutaj jeszcze dalem rade i domyslilem sie ze chodzi o uklad ladowania

ale tutaj
Cytat:
Polowa z nas moze miec wyeksploatowane termostaty tylko za 100, ale drugiej naszej polowie moga byc walniete czujniki temperatury wody po 60,
a zacytuje tu slowa mechanika napisane przez kolege malin`a2
"czujnik jest walnienty bo daje złe odczyty do kompa i komp daje ubogą mieszankę."


wymieklem...co to sa te magiczne liczby 100 i 60?

poniewaz ostatnio zdarzaly sie na naszym forum liczne nieporozumienia i nieprzyjemne sytuacje dlatego spiesze wyjasnic ze pytanie nie ma charakteru zlosliwego czy czepialskiego..zwyczajnie nie rozumiem wypowiedzi (dodam ze trzezwy jestem)
  
 
Cytat:
2005-11-24 23:34:24, qbaj pisze:
wymieklem...co to sa te magiczne liczby 100 i 60?



Mysle, ze koledze chodzilo o ceny czesci
  
 
Przepraszam, to zly nawyk szybiego i niedokladnego pisania.
Tak, chodzilo mi o koszt czesci termostatu i czujnika temp. wody.
Pozdrawiam.
Swoja droga to chyba warto wymienic te dwa elementy ukladu chlodzenia, jezeli Kolegom faktycznie spada znaczaco spalanie paliwa.
U mnie wskaznik temperatury przy jezdzie bez korkow drogowych nie osiaga polowy wskazania. a samochod pali srednio 11l
  
 
U mnie od kad pamietam temp silnika nigdy nie wzrosla ponad pierwsza kreske, jak tylko na niej stawala to od razu wentylator sie wlaczal i schladzal, niewazne czy w korku w lato czy w zime itp. Ale teraz mi tez termostat walnal bo silnik jest bardzo niedogrzany, jechalem obwodnica ostatnio ( ok. 140 km/h ) i wskazowka nie podniosla sie prawie w ogole, nawet zasloniecie chlodnicy niewiele dalo, jutro termostacik jedzie do wymiany


edit

Aha i spalania lpg sie nie zmienilo, od zawsze w miescie pali ok 10l LPG.

[ wiadomość edytowana przez: Outcast dnia 2005-11-24 23:51:38 ]
  
 
Kurcze, jak to, ja kupiłem ostatnio nowiutki termostat dokładnie taki jak trzeba (bez potrzeby przróbek z jakimis wężykami od nexii ) za 69 złotych a nie za 100
  
 
Tak więc Robert chyba z deczka przepłaca