[2103] Dziwne odglosy z silnika po nagrzaniu...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie!!!
Rzadko bywam ostatnio na Forum...[praca-fuck :-/ ]
Ale postanowielm napisac do Was jako specjalistow w tej materii...
Moja Ladna trapi nastepujacy problem:
Rano,kiedy odpalam silnik wszystko jest git i bzyczy on ladnie...Pozniej,kiedy silniczek sie nagrzeje,zaczyna dziwnie "cykac" niczym ruski zegarek Cykanie zmienia czestotliwosc w miare zmieniania obrotow silnika...Co moze byc przyczyna???Dodam tylko,ze sprawia to wrazenie,jakby byly to popychacze zaworowe,bo panewki na pewno nie...
BTW...
Na wiosne chcialbym przeprowadzic wymiane panewek i pierscieni...Ile orientacyjnie moze kosztowac taka usluga [tzn koszt czesci,bo mechaniora mam...Wtedy pewnie dochodzi do tego szlif walu prawda???]
BTW2...
juz wiem,co bylo przyczyna dymienia przy ostrzejszym przyspieszaniu...
Po prostu gaznik tak przelewa benzyne,ze prawie kapie ona z rury
Heh...musze wymienic w koncu to ciegielko pekniete,bo juz mam dzioorawy budzet przez te 12-14 litrow na 100 km
poz`drawiam!!!
el_

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Hej - myslę ,że po prostu musisz porządnie wyregulować zawory!albo wymienić końcówki popychaczy.
Niestety - słabą stroną silików w 2103 jest cieniutkie smarowanie wąłka rozrządu 0 i one też szybko padają.

Jesli chodzi o remont "dołu" czyli szlifowanie wału wymiana panewek - Myslę ,że u mechanika zmieścisz się w granicach 400złotych
Kurna- a słyszaleś o tym ,że od stycznia nie będzie na stacjach benzyny UNIWERSALNEJ"??????
Tylko jakieś pieprzone dodtaki do bezowłowiowej- na czym będziwemy jeździć???
Chyba będę jedził na słowację tankować - albo na Ukrainę
  
 
Pawel, na Ukraine nie musisz jezdzic, wystarczy poznac zaufanego Ukrainca
  
 
Mi cykanie kojarzy się z aparatem zapłonowym, a zawory to zazwyczaj klepią - ale faktycznie luzy na zaworach robią sie zawze wiekrze jak sie silnik rozgrzeje.

Paweł - spokojnie możesz jeździć na bezołowiowej - nie powino się nic stać.
  
 
No nie wiem Leszek...w końcu ten silnik ma już dwadzieścia osiem lat - nie wiem czy gniazda zaworowe się nie wypalą jesli potrwa to dłuższy czas, a wtedy chyba nie były utwardzane.Jasne,że raz na jakiś czas można było nalać jakiejś bezołowiwej - nawet po to żeby "się tam przegryzło" i nic by się nie działo.
Najciekawsze jest też to ,że podobno można będzie stosować TYLKO dodatki od tego samego producenta, którego leje się akurat benzynę - czy to nie jest chore?????
I pajace mówią o tym aż z miesięcznym wyprzedzeniem - jak zarżnę silnik - podam złodziei do sądu!
Paweł
  
 
No wiadomo, ze jak zwykle u nas to bedzie paranoja bo zarabić przecież trzeba

Ale ja stosuję taką metode - 5 tankowań boezołowiowej i jedno uniwersalnej.

Nie lubie tankować U95, bo wtedy spalin strasznie śmierdzą, auto jest ociężałe i więcej pali.

Ale jeżeli masz podejrzenia, ze w latach 70tych gniazda nie były utwardzane to lepiej lać te dodatki. Cholera człowieka może wziąć.
  
 
Comendanto
Panewki kosztuja okolo 20-30zl
Pierscienie-DOBRE(czyli prima) kosztuja okolo 70zl
Jesli chcesz szlifowac wal, to czemu nie szlifowac cylindrow?
Tloki kupisz tanio, a jak juz robic, to robic, a nie wstawiac nowych pierscionkow do starego bloku - poza tym licz sie z tym ze moga sie nie przyjac i wysypac po np. 20 tysiacach.
Zmierz sobie jakie masz cisnienie na cylindrach.
Poza tym - wyciagajac tloki, by zmienic pierscienie, zdejmujesz glowice, a jak ja juz zdejmiesz to nowa uszczelka, a skoro i uszczelka, to czemu nie zrobic szlifu cylindrow?
Moim zdaniem to bez sensu wyrywac wal i tloki z korbami, i nie zrobic szlifu.
Prosciej wyjdzie silnik wyjac.
Ale mowie - najpierw sprawdz cisnienie w cylindrach(upewnij sie co do stanu uszczelniaczy zaworowych i zaworow)
Ewentualnie same panewki - bez dotykania cylindrow bez szlifu.

Nastepnie - jesli Ci cos stuka po nagrzaniu - sprawdz czy czasem nie zaczyna zapierdzielac reczne podpompowywanie przy pompce paliwa.
Aparat zaplonowy(mnie np. sie przerwa skasowala zupelnie na platynkach i dawal czasem jaja)
Sprawdz tez naciag lancucha(jego tzw ploze tlumika drgan-po zdjeciu dekla zaworowego powinno byc go widac) wyreguluj zawory.
Nie wiem czym jezdziles wczesniej, ale wnioskuje ze nie lada- pamietaj tu walek jest w glowicy,zawory tez, i tzw popychacze zaworowe, praktycznie to tylko male, eh nawet nie wiem jak je nazwac - (nie sa to laski) a takie jakbygrube na palec(jak palec) podstawki pomiedzy walkiem a zaworem.
To raczej nie stuka tak sobie , tylko napierdziela-ale to regulacja zaworow powinna dac rade(chyba ze np. zawor ma urwany trzonek-juz takie cos w ladzie widzialem wlasnie starej)


Pawel - nie wiem czemu silnik w 2103 mialby miec gorsze (czy fatalne) smarowanie skoro ja w 2107 mam ten sam silnik i sie nie uskarzam.
Ponadto Twoj silnik(nie wiem jak Comendanta) ma chyba jeszcze jedno odpowietrzenie(ta rura co idzie z przodu silnika-chyba glowicy do puszki filtra) - byc moze ze to powoduje slabsze smarowanie - ale szczerze watpie.

To sa takie same silniki - ja nawet na budzie mam napisane - engine 2103 - czyli wlasnie 1500 fabryczne- no chyba ze Wy macie inne.

Nastepna sprawa to sprawa paliwa- paliwo Uniwersal, dawno juz nie ma olowiu, tylko inne gowna, ktore maja to samo dzialanie.
Wiec teraz pewnie wpierdziela jeszcze inne gowno - pewnie mniej zanieczyszczajace srodowisko- no hcyba ze calkiem wywala i zostanie TYLKO i Wylacznie '/PB' skreslone-unleaded.


Leszku - NIE prawda ze luzy robia sie wieksze na cieplo!
Dla tego nie prawda ze material sie rozszerza i lepiej pasuje do siebie, i dla tego tez kazdy Ci powie, wiekszosc starszych konstrukcji - wlasnie na zimno moze klepac zaworami, a jak sie nagrzeje to przestaje!
Jesli u Ciebie jest na odwrot, to moze znaczyc ze masz do dupy ustawione zawory, i nie masz w ogole luzu(tj jak sie rozgrzeje to Twoj (za)minimalny luz zanika) i wtedy walek napierdziela bo nie ma miejsca.
  
 
K-F masz 100% racji - popierdzieliło mi się. Zadziałał czynnik rozluźniający w postaci winka

Naturalnie, ze luzy sa na zimnym wieksze i dlatego powinno się czekać z regulacją zaworów aż silnik wystygnie.

Mea culpa
  
 
Nie no Fleszer - z tego co rtoś mi mówił( chya Zoli) warto wymienić tę kołyskę mocująca wałek na taką od 2105 - bo ma wicej otworów smarowania na wałek- ale jasne ,że to są takie same silniki
  
 
AA- moze i racja! o tym nie pomyslalem.
W razie czego mam swoja stara - z tym ze moja to tez z 2103
  
 
Witam
bodaj w 1985 silniki 2103 czyli 1500 przeszły bardzo powazną modyfikację, choć niewidoczną gołym okiem, głowice i zawory zostały wykonane z innych materiałow, czyli przystosowane do bezołowiowej, kołyski czyli obudowy wałka rozrządu dostały dodatkowe smarowanie, (to o czym mówi Paweł powołując się na Zoliego), acha i został zmieniony gażnik na taki co ma 2gi przelot pneumatyczny, podciśnieniowe sterowanie aparatem zapłonowym czyli mówiąc krótko 2106 z dyszami od 2103.
Jeszcze jedna zmiana to podobno zmieniony naciąg łańcucha ale tej róznicy jakoś nigdy nie dostrzegłem
Co do benzyny, uniwersalna jest benzyną powstałą na bazie paliw syntetycznych ( coś co Niemcy produkowali w latach 40 tych w Policach na potrzeby armii) , z dodatkiem związków potasu zapewniajacych bezstukowe spalanie i ochronę gniazd zaworów, niestety zwiazki potasu uzyte do benzyny takiej z rafinacji nie do końca się wniej rozpuszczają, więc do naszych celów chyba PB 95 bedzie jednak odpowiedniejsza, chyba właśnie z tych powodów uszlachetniacze do paliw PB 95 nie muszą "pasowac" do paliw z różnych rafinerii
Stukanie, hmmm.. Komendancie, a posłuchaj czy nie stuka z okolic aparatu zapłonowego, czasem niedokładnie załozona kopułka aparatu ( przekrzywiona), moze powodowac lekkie stukanie palca rozdzielacza o styki w kopułce, może być to niebezpieczne i spowodować rozsypanie się kopułki rodzielacza i palca rodzielacza.
K-F to o czym piszesz to własnie są popychacze zaworów czasem zwane rokerami
Zawory warto słuchac metodą starych mechaników, kawałek drewna, przyłozony do obudowy zaworów w czasie pracy silnika , pozwoli dosyć dokładnie zlokalizować stuki, a raczej miejsce ich powstawania
  
 
Dziekuje Wszystkim za cenne porady
Ja obstawialbym na cos z lancuszkiem rozrzadu.....
Ide podlutowac sobie troche wobec tego
pozdrawiam!!!
Annooooooo....
Przypomnialo mi sie jeszcze jedno:
Czy silnik mej LADY jest przystosowany do bezolowiowki???
To,ze mozna jezdzicna Pb to ja wiem, z tym,ze nie chce zeby po kikunastu tysiacach kilometrow wypalily sie gniazda zaworowe :|


-----------------
http://plepleple.pl

[ wiadomość edytowana przez: el_comendanto dnia 2004-11-16 10:20:50 ]
  
 
Witam
Komendancie , Twój motorek raczej nie jest przystosowanay, ale nie przejmuj się tym zbytnio, nie rozleci ci się głowica szybko, to nie tak, zawsze możesz tankować bezołowiówke , a co piąty raz na przemian z paliwem shella z dodatkami do bezołowiówej
Albo poszukaj sobie głowicy od nowszego motorka po np 87 roku i daj do zrobienia, na złomie głowicę trafisz za grosze, byleś tylko wiedział z którego roku pochodzi, ale myślę że może po numerach bloku mozna by sprawdzić, co za diabeł..
I kiedy aktualana głowica zacznie szwankować wymienisz sobie na zrobioną
  
 
glowica chyba jest podpisana. - i na pewno na zsiguli.hu jest powiedziane jak poznac czy mozna lac bezolow.


Sherif - te popychacze - czyli dzwigienki zaworowe(tak mi sie przypomnialo) moim skormnym zdaniem nie beda powodowac takich stukow, jak to ma np w autach z laskami popychaczy - nie wiem, maluch chyba i duzy.
  
 
Witam
to tez słyszałem że w symbolu na nadlewie jest wiadomośc czy przystosowana do bezołowiu czy nie, ale jak to poznac?..
Krzysiek, jakbyś coś wiedział to daj znać