Skośne amorki w MR93.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witka. Kolejny temat z cyklu szalone pomysły Bociana.

Tym razem wpadło mi do głowy aby do istniejącego zawieszenia w MR93 (szerokie caro na LUCASIE) dołozyć belkę z amortyzatorami od Plusa. Ogólnie chodzi o to żeby były po dwa amorki na stronę. Ciekawi mnie wasza opinia na ten temat. Jeśli chodzi o mocowanie tego czegoś to największy problem prawdopodobnie byłby z przyczepieniem samej belki do podowzia. Na moście (takim z Plusa) zwykłe amorki są na wysokości resorów a te skośne na samym dole wspornika. Przy odrobinie szczęścia jedne drugim by nie przeszkadały.

Zastanawia mnie tylko jedno jak ta modyfikacja sprawdziłaby sie w drodze. MOże byłaby to alternatywa dla stabilizatora i zmnieszyłoby się pływanie auta na zakrętach.

Czekam na opinie kolegów.


  
 
Myślę, że założyć to by się dało tylko w efekcie byłoby z tyłu zbyt taczkopochodne trzesące zawieszenie.
  
 
racja. Już lepiej załóż 3 pióro do resoru.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tylko po co takie kombinacje?
  
 
Czytałem w "OFF-Road'zie" artykul o przerobionym Land Roverze. Miał założone właśnie po dwa amorki na stronę, ale po krótkiej testowej przejażdżce musieli wrócić do stanu fabrycznego bo tak trzęsło, że nie dało się jeździć.
  
 
a poza tym to podobno te rozwiązanie w plusach (i w Atu) było dość chybione .. auto straciło na własnościach jezdnych
  
 
NO dobra wygraliście.
Zbieram kasę na stabilizator z kombiaka.

PS. 3 pióra mam już dawno z tyłu.
  
 
Auto stało sie nadsterowne przez takie zamontowanie amortyzatorów.

Bocian o ile pamiętam kompletny stabilizator w hurtowni nowy kosztował 80 zł.
  
 
MÓWISZ? To sie dowiedz czy jeszcze są.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Wiec tak dzwoniłem i

drążek stabilizatora 42,70
łączniki stabilizatora 15,86/szt (akualnie brak)
gumy stabilizatora 4,27/szt

Co daje nam razem za całość 82,96
  
 
co przy braku łączników daje nam mozliwosc ich dorobienia z przednich i obnizenia kosztów o jakieś 30 zeta

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
a taki stabilizator z kombi pasowalby do 125p?
  
 
tak. oczywiscie po dospawaniu mocowań do mostu. Artykuł o tym jest w warto wiedzieć.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
OLO: mam pare pytan dot. tego drazka, przeczytalem artykul w WW i widze ze duzo roboty z tym nie bedzie,
tylko w jakiej szerokosci maja byc rozstawione te wsporniki stabilizatora?
chce na ile to mozliwe zniwelowac sklonnosc fiata do przechylow, ale nie chce zakladac resorow 3 piorowych, tak wiec czy nowe resory 2 piorowe, nowe amorki i ten drazek zalatwi sprawe?

  
 
Przechyły zmniejszy na pewno. ale 3 pióra też nie są głupim rozwiązaniem. Ja chce tak teraz zrobić. Bo jechałem kiedyś za Admobilem MkI i stwierdziłem ze sie mało przechyla.
rozstaw - moge zmierzyć. Ale to nawet na czuja sie da zrobić - poduszki musza być na prostych odcinkach staba.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
http://www.fso.inds.pl/viewtopic.php?t=3365
Tutaj macie opis montarzu stabka wykonany prze kolegę Janka#1612 z PTK. Muszę przyznać że pomysł na łączniki miał pierwszorzędny. Z pewnością lepiej to zadziała niż fabryczne rozwiązanie.


[ wiadomość edytowana przez: Bocian_s_313_PTK dnia 2004-11-20 09:06:30 ]
  
 
pomysl na lacznik jest dobry, ale czy jego moocowanie do podluznicy jest stabilne? czy jak sie polaczenei srubowe lekko rozluzni to nie bedie sie to skladalo jak jakis zawias?
  
 
Cytat:
2004-11-20 09:05:15, Bocian_s_313_PTK pisze:
http://www.fso.inds.pl/viewtopic.php?t=3365 Tutaj macie opis montarzu stabka wykonany prze kolegę Janka#1612 z PTK. Muszę przyznać że pomysł na łączniki miał pierwszorzędny. Z pewnością lepiej to zadziała niż fabryczne rozwiązanie. [ wiadomość edytowana przez: Bocian_s_313_PTK dnia 2004-11-20 09:06:30 ]





Co to jest czerwone przylepione do mostu? Jakieś drewno czy sklejka?
  
 
ja troche z innej beczki: czym różnią się amortyzatory skośnie mocowane z atu od zwykłych i czy te skośny pasowałyby jakoś do staaarego klasykowego zawieszenia w PF-ie???
  
 
Dość dużo barbrania z tymi amorkami, a po drugie auto straci na prowadzeniu bo stanie się nadsterowne (chyba dobrze pamietam). Jedyny plus z tych amorków to brak kielichów w bagażniku, co jednoczesnie nie pozwala mocowania rozpórki by usztywnić nadwozie.