Jednoczesne otwieranie dwóch przelotów w gaźniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Sory jeśli temat był już przerabiany ale wyszukiwarka nie chce współpracować na zadany temat znalazło ponad 33 strony a nic tam nie było. Ale przejde do rzeczy. Na pewnej stronie www dotyczącej Poloneza wyczytałem o przeróbce gaźnika polegającej na zblokowaniu przepustnic obu przelotów tak aby otwierały się jednocześnie. Ma to na celu znaczne polepszenie osiągów i podobo nie powoduje to większego zużycia LPG (bo benzyna znika z baku natychmiastowo ). Co o tym sądzicie?
Aha przeróbka jest opisana tutaj
  
 
Na mój rozum to jakaś straszna pomyłka. W każdym aucie otwiera się najpierw pierwsza, potem druga....

Teoria o znikaniu benzyny, a nie-znikaniu LPG jest raczej wyssana z palca... Co to za różnica?

No ale ja się nie znam... Czekamy na wypowiedź konkretnej osoby.
  
 
Cytat:
2004-11-16 22:21:38, Adamski pisze:
Witam. Sory jeśli temat był już przerabiany ale wyszukiwarka nie chce współpracować na zadany temat znalazło ponad 33 strony a nic tam nie było. Ale przejde do rzeczy. Na pewnej stronie www dotyczącej Poloneza wyczytałem o przeróbce gaźnika polegającej na zblokowaniu przepustnic obu przelotów tak aby otwierały się jednocześnie. Ma to na celu znaczne polepszenie osiągów i podobo nie powoduje to większego zużycia LPG (bo benzyna znika z baku natychmiastowo ). Co o tym sądzicie? Aha przeróbka jest opisana tutaj



Tak wszystko jest lepiej a spalanie nie wzrasta?! hmmm cos mi sie wierzyc nie chce.

Ciekawe dlaczego jak sie ustawia gaz aby go spalal silnik mniej to sie przykreca bardziej wezyk od drugiej gardzieli.

Spalanie wzrosnie na 100%
  
 
Cytat:
2004-11-16 23:38:45, LifeGuard pisze:
Spalanie wzrosnie na 100%


Jestem tego samego zdania
  
 
Cytat:
2004-11-16 23:38:45, LifeGuard pisze:
Tak wszystko jest lepiej a spalanie nie wzrasta?! hmmm cos mi sie wierzyc nie chce. Ciekawe dlaczego jak sie ustawia gaz aby go spalal silnik mniej to sie przykreca bardziej wezyk od drugiej gardzieli. Spalanie wzrosnie na 100%



WG mnie w ogóle nie będzie lepiej, bo dostanie na starcie za dużo paliwa i się tylko zaleje, zamuli.... Tak przypuszczam....
  
 
Dzięki za odpowiedź. Wg mnie spalanie również wzrośnie przecież w przypadku otwarcia dwóch przelotów jednocześnie podciśnienie wytworzone w gardzieli gaźnika zassa dodatkową ilość gazu. Ale jak to się ma do osiągów czy silnik się zdławi czy wzmocni to niewiadomo dopóki ktoś nie przetestuje. Może ktoś z FSOAK już ma te przeróbke u siebie?
Wg gościa który tę przeróbke zrobił gaz jest dostarczany do gardzieli nawet w przypadku zamknięcia przepustnicy (mowa o II przelocie i regulacji na registrze na 1 śrubę) i dodatkowe jej otwarcie powoduje spalanie tego gazu który inaczej zostałby zmarnowany. Tak przynajmniej zrozumiałem z tego co napisał na swojej stronie www. Wg mnie to troche brednie są ale może to ja nie mam racji
  
 
Jeśli ktoś pisze że za pomocą tak śmiesznego tricku jest w stanie polepszyć osiągi auta, jednocześnie nie zwiększając spalania LPG, to.... przybywa z doliny Muminków
  
 
Tak sie zastanawiam i nie widze sensu w otwieraniu obydwu przelotow gaznika "od poczatku". Gardziele sa tak skonstruowane, zeby mogly dostarczyc odpowiednia ilosc powietrza do pracujacego silnika zgodnie z jego zapotrzebowaniem przy danej predkosci obrotowej. Wiadomo przeciez, ze w momecie gdy zaczynamy otwierac I przelot predkosc obrotowa (czyli ilosc "wdychanego" przez silnik pow.) jest niezbyt duza i przekroj I przelotu w zupelnosci zaspokaja potrzeby silnika. Otwarcie w tym momecie II przelotu spowoduje wzrost obrotow co doskonale realizuje przelot I. Co innego przy wysokiej predkosci obr. - zapotrzebowanie na powietrze wzrasta i drugi przelot jest bardzo pomocny.

Ale sie rozpisalem - to taki moje nocne przemyslenia. Moze popoelnilem jakis blad w rozumowaniu - jak tak to prosze o korekte .
  
 
Cytuje wypowiedź użytkownika tego Poloneza z jego strony do której link dałem wcześniej:

Gaźnik w Poldasie to bardzo skomplikowane urządzenie i każda zmiana ustawień pociąga za sobą zwiększenie spalania oraz niewłaściwą prace silnika.
Gaźnik taki ma dwie przepustnice. Pierwsza otwiera się normalnie, natomiast druga przepustnica otwiera się dopiero po całkowitym dociśnięciu pedału gazu. Wtedy paliwo wlewa się do silnika jak "z wiadra". Jak to zobaczyłem to przekonałem się dlaczego poldek pali tak dużo. Na dzień dzisiejszy moje auto nie chodzi na paliwie i nawet przy mrozach zawsze pale go na gazie.
Poldek z silnikiem 1,5 nie ma wtrysków tylko na gaźniku jest założony mieszalnik do gazu. Gaz regulowany jest jedną śrubą, co świadczy o tym że zarówno na niskich obrotach jak i na wysokich ilość gazu jest taka sama. Natomiast prawdą jest to, że na niskich obrotach mieszanka jest bogata natomiast na wysokich jest zubożona. Nic nie da się z tym zrobić a gaz jednocześnie jest wpuszczany w dwie komory gaźnika. Moja przeróbka gaźnika polegała na ustawieniu tak przepustnic aby otwierały się jednocześnie. Czyli jadąc na niskich obrotach cała mieszanka gazu jest zasysana do gaźnika a nie jest ponad nim.

Moje odczucia:

Zalety
-Silnik wchodzi bardzo szybko na wysokie obroty.
-Wieksza moc na niskich obrotach oraz w granicach 2000 - 4500 obr/min (odczuwalna od razu po zmianie)
-Przy starcie polonez nie jest zmulony
-Asfalcik zawijam dookoła opony bezproblemowo.
-Inny odgłos podczas depnięcia do spodu.
-Takie same spalanie gazu

Wady
- przy jeździe na paliwie na pewno bardzo duże spalanie, ale na pewno większa moc na niskich obrotach. (nie testowałem jazdy na paliwie)
  
 
A matko,jaki pseudofachowy bełkot
A najlepsze jest to
Cytat:
Gaźnik w Poldasie to bardzo skomplikowane urządzenie

Spadłem z krzesła
  
 
Cytat:
2004-11-17 00:22:15, kaovietz pisze:
A matko,jaki pseudofachowy bełkot A najlepsze jest to Spadłem z krzesła



Kao może by mu tak wysłąć podciśnieniówke z 1300 fiata ????
  
 
Poczytajcie sobie o innych jego "przeróbkach", to zrozumiecie ten pseudo-techniczny bełkot.
  
 
No baaa... Ja robiłem takie testy na swoim poczciwym tuning 1,6 GLE tylko na LPG - o benzynce mozna wówczas zapomniec.
Owszem w artykule sa bzdury - gaz nie wylatuje w kosmos - tylko jest zasysany w zależnosci od podcisnienia w gardzielach - jesli w II gardzieli nie ma podcisnienia - czyli jest zamknieta to LPG nie wypływa. Jezeli sie otworzy i pojawi sie podcisnienie - to LPG zostaje zassany z miksera razem z powietrzem.
KOniec suchych faktów - teraz praktyka. Owszem - przyrost mocy i momentu jest zauwazalny na niższych obrotach - wzrost zapotrzebowania na paliwo (LPG) takze. Moze winę ( raczej na pewno) ponosiło ustawienie reg. LPG dla "klasycznego" układu, nie zmodyfikowane pod podwójną gardziel.
Silnik po dodaniu gazu miał ochotę wyrwac sie z poduszek, co przy starcie z miejsca powodowało krecenie sie kół w miejscu jeszcze bez trudnosci na 2 biegu. Na dłuższą mete ciezko było operowac pedałem gazu by utrzymac zadane obroty - było nic - czyli 1000 obr na jałowym, albo od razu 4000 obr Wykop miał sliczny, ale bez przesady - brak czucia w "gazie" raczej ujmował niz dodawał - w zimie nie wyobrazał bym sobie jazdy czyms takim. Ogólnie - nie było źle, a nawet wesoło, tyle ze to dla 400 m by sie nadawało a nie dla codziennej eksploatacji...
  
 
Chciałbym to wypróbować u siebie Jak z technicznego punktu widzenia wykonać takie coś? Tzn jak połączyć te przepustnice żeby się otwierały w tym samym momencie?
A ile podczas takich zabaw palił Ci gazu Ramzes?
  
 
Cytat:
2004-11-17 00:28:26, leon pisze:
Poczytajcie sobie o innych jego "przeróbkach", to zrozumiecie ten pseudo-techniczny bełkot.


A w dziale poswieconym historii Poloneza mozna sie doczytac ze Stratos mial silnik Forda
  
 
Cytat:
2004-11-17 00:38:42, Adamski pisze:
Chciałbym to wypróbować u siebie Jak z technicznego punktu widzenia wykonać takie coś? Tzn jak połączyć te przepustnice żeby się otwierały w tym samym momencie? A ile podczas takich zabaw palił Ci gazu Ramzes?


Gaznik na stół, troche blaszek, klika sprezynek i jazda. Jest to trudne do zsynchronizowania, ale nie niemozliwe. Ile palił ? ponad 20 L LPG na 100 wir w butli Ale fajna frajda była jak naciskało sie pedał gazu a silnik robił wziuuum a nie jak na klasycznym gazniku wziiiiibuuuuuuuwziiiiiiiiuuuuuummmmm
Pozatym ze fajnie wkrecał sie, miał nisko spory moment to reszta - same minusy - szczególnie ze u mnie byl to patent jednej godziny - co owocowało zacinaniem sie II przepustnicy i zawieszaniem obrotów na 4000. Trzeba było powachlowac gazem zeby sie odwiesiła i opadła II przepustnica. Lepiej załozyc 2 podwójne gazniki niz kombinowac. Ale - jak ktoś lubi... to czemu nie ? Byleby to dobrze zrobić i wyregulowac - moze zejdzie do 15 litrów (srednie) spalanie
  
 
Nie no ja nie chce tego robić na stałe nie używam Poldka do ścigania tylko do wożenia swojej szanownej dupy po mieście Ale zrobie to z ciekawości dla siebie i złośliwości dla kumpla co wychwala swoją zajechaną Sierre 1.8 pod niebiosa Ale mu mina zrzednie
Zresztą spalanie LPG w granicach 20 litrów da się bez problemu osiągnąc wystarczy odkręcić kurek II przelotu wtedy jest zajebiście mocna góra a dół zostaje bez zmian.
Pozdro

[ wiadomość edytowana przez: Adamski dnia 2004-11-17 01:04:19 ]
  
 
z tego co wiem prędki tak miał zrobione ale szybko od tego odstąpił
silnik nie miał "dołu"
  
 
Nie mial "dolu", poniewaz od razu wkrecal sie na "gore"
  
 
Prędki miał u siebie cos takiego

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."