Super Samarka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bardzo mi się podoba







  
 
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Mis ię podoba!!!
  
 
przecież moja prawie tak wygląda
  
 
Miś się nie podoba; nie na polskie warunki (ja zamiast obniżać to bym tylko podwyższał).
Jakby Ktoś potrzebował trochę tego typu bajerów z plastiku, to wystarczy przejść się po centrum Wawy i popatrzeć przy krawężnikach -> można sobie skompletować niezłe ospojlerowanie
  
 
... znaczy się ... przepraszam ... jedną rzecz bym obniżył -> podatki.
Ale... resztę tylko podwyższać (szczególnie w zawieszeniu -> up & go). Nawet tentego wysokośc zawieszenia spodni na biodrach -> podwyższyć (obecnie "lansatorzy" mody też uwzięli się na obniżanie i jakoś tak pokracznie toto wychodzi (podobnie jak obniżone samochody).
Może to jakieś zboczenie -> ja bym tak chciał wszystko w górę... ups...
  
 
a może ty się nie znasz...
  
 
...no na samochodach to pewnie tak... , choć w gruncie rzeczy o gustach się nie powinno dyskutować i "znanie", czy "nieznanie" niewiele ma tu do rzeczy.
Po prostu lubię podkasane samochody z obnażonymi amortyzatoramii, z którymi można nieźle poskakać, a nie nisko zawieszone przysadziste kolubryny, szorujące zderzakami po podłożu i z szeroko rozstawionymi tymi (punktami podparcia)
Tak wiem - faceci zawsze o jednym ... a teraz idę do seksuologa...
  
 
nie jestem przekonany że seksuolog będzie lekarzem o właściwej specjalizacji...
  
 
Mariusznia!
ja tam nie twierdzę,że sie nie znasz . Nawet śmiem twierdzić,że znasz sie lepiej niż niejeden z nas. Ty sie znasz po prostu -Inaczej:
Ja też sie znam tak smao jak ty
Dla mnie autko to cos żywego i nie bardzo czasem rozumie -dlaczego cholera niechce jechac??????
Pozdrówka
Paweł
 
 
No dobra -> ja widzę to tak -> miłośnicy samochodów dzielą się na dwie grupy:

1. Miłośnicy obniżania, ospojlerowania, rozwiercania, szlifowania, utwardzania, etc. Daemon szybkości patrzy im z oczu. Nie przepuszczą nikogo na skrzyżowaniu. Jeżdżą w miękkich pantoflach.

2. Miłośnicy podwyższania, wzmacniania, orurowania, etc. Kangurek HipHop patrzy im z oczu. Nie przepuszczą żadnej górce. Jeżdżą w buciorach z goreteksu lub... kaloszach.

Skrajni ortodoksi nie znoszą przedstawicieli innych grup i się z nich wyśmiewają i takietam, jednak zdecydowana większość rozumie i toleruje niewinne zboczenia samochodowe swoich interlokutorów.
Tak więc ja łaskawie toleruję takie obniżanie, choć miś się to ossobiście mało podoba. Taki tam jestem ugodowy człowiek od urodzenia .
  
 
Samochód terenowy powinien być wysoki i mieć krótkie zwisy o ilę się orientuję - dlatego śmieszy mnie np. gdy widzę ospojlerowane i niskie nowe Mitsubishi Pajero itp.
ale samochód osobowy to co innego - podobają mi się bardzo niskie - ale rzeczywiście w Polszce to duże ryzyko jeżdzić czymś bardzo niskim
Pozdrawiam
  
 
Zresztą ja chyba wiem co Mariusz planuje





  
 
Idealne autko na polskie drogi. Ciekawe czy maja do tego alusy?
  
 
Moze te beda pasowaly

  
 
do Ikarusów powinni takie montować
  
 
Nie bardz chciałem zaczynać nowy wątek, ale nie wytrzymam jak sie nie pochwalę w temacie "Super Samarka" aktualizacją zdjęć! Ponieważ w sylwestrową noc straciłem panowanie nad ilością wypstrykanych klatek, narazie pojawiły się tylko trzy zdjecia, do tego jak na zimowe warunki przystało - jest nie umyta, ale wybaczcie, to z litości do uszczelek...
Ikonka z moja starą Samarą pozostaje obok nick'a przez sentyment, wiec to nie żart, może kiedyś zmianie... a póki co jeśli ktoś chce zobaczyć Moja wersję "Super Samarki" - to zapraszam - na uwagę szczególnie zasługuje /słabo widoczna na zdjęciu/ literka "i" wieńcząca napis Samara 1500 - po prawej stronie tylnej klapy
  
 
Witam.
Gratuluję zakupu Piotrze, niech nowa samarka służy Ci jak najdłużej.
Ps. zazdroszczę Ci najbardziej tego "I".
Pozdrawiam Michał.
  
 
A miś się najbardziej podobają te pozawijane cyferki na tablicy rej.... (boisz się, że Cię zidentyfikujemy na drodze, czy cooo... ).
  
 
A ja poproszę te zdjęcia w wiekszej rozdzielczości na mejla - wrzucę do Twojej galerii na klubowej
Pozdrawiam