Wymiana płynu chłodzącego.

Witam,
Mam zamiar zabrać się za wymianę płynu, ponieważ nie wiem co jest w układzie chłodzenia. Za bardzo nie wiem z której strony sie do tego zabrać i czy dam rade bez kanału.
Możecie coś doradzić ?

Z góry bardzo dziękuję

Wielkie dzięki za pomoc ale nigdy tego nie robilem więc pytam.
Czy możesz wyjaśnic co kryje sie pod pojęciem"odpowietrzyć układ" ?
Jak to zrobić ?
Czy po wymianie płynu odkręcić korek ze zbiorniczka wyrównawczego i zagrzac auto aż do uruchomienia wiatraka ? Czy jak ?

sprawdz czy nie masz odpowietrznika ale raczej nie ,a jak nie ma to sam się odpowietrzy jak go zalejesz to go zapal i popatrz czy zejdzie ci poziom płynu jeśłi tak to znaczy ze ci odpowietrzył dolej do max i luzik

Silnik 1,6 16V Zetec.
A czy czasem jak odkręcę korek na dole chołdnicy (je śli takowy posiadam) to płyn zejdzie tylko z chodnicy ? A co z resztą układu ?
Przeszukałem archiwum przed wysłaniem posta i nic nie znalazłem.

hmmm.... masz 2 korki - poszukaj drugiego - w bloku silnika
albo czekajna pomoc kolegów od 16V

tutaj jest ten wątek o którym pisałem

z tym 5 litrów to bym polemizował ...
kup jeszcze litra - nie zaszkodzi

Ja wymieniałem płyn w poniedziałek przy okazji wymiany termostatu.
korek spustu oleju w chodnicy znalazłem bezproblemu ale drugiego nie szukałem bo o nim nie wiedziałem.
Ale faktycznie musi chyba gdzieś być bo zeszło mi tylko 5,5 litra do wiaderka + 0,5 wylało mi sie na ziemie bo troszke zaciepły jeszcze był i strumien spoczątku nie trafiał w wiaderko.

A w instrukcji podaja ze w 1.6 8v wchodzi 8 litrów, 1.4 8v ma 7.1 litra a w 1.6 16v wchodzi 7 litrów.
Tak wiec u mnie dwa litry zostały w małym obiegu bo zalałem 6 litrów nowego płynu.
Tak czy inaczej wolałem tego drugiego korka nie szukać bo jeszcze bym zle trafił i co innego spuścił.

Co do smaku to wszystkie płyny zawierające glixol czy glikol bedą słodkawe z reguły maja kolor niebieski czasem niebieski przechodzacy w zielen.
Nie radze lać do essiny zadnego Borygo bo to jest dobre ale dla aut za wschodniej granicy (kolor rózowy).Lubią po nim korodowac chłodnice.

Ale słodkawe płyny maja jedną wade dzikie zwierzatka które zwietrzą zapach tego płynu potrafia sie dobrać do zbiornika wyrównawczego i go powoli upijać (nie wiem czy po tym zdechną) ale fakt faktem mojemu koledze łasica czy cos podobnego nakuła delikatnie zabkami zbiorniczek i upijała płyn dwie noce z rzedu a kolega co chwila musiał uzupełniać ubytki bo nie miał czasu newet zobaczyć co jest przyczyną usterki.

Pozdrawiam

a ja zrobiłem to wczoraj , zalałem płyn Petrygo , ile wyleciało to nie wiem ( w tej misce już coś było ) ale zalałem 5 litrów i jest zdecydowanie za mało (2 cm poniżej punktu MIN )
Muszę śmigać do sklepu dokupić jeszcze z 2 Litry

Cytat:

2004-11-21 19:16:06, SwIeTyY pisze: ... he .... ja wymieniłem płyn juz troche temu ..... nie wiem ile sie zlało ..... ale jak po odkreceniu koreczka w chodnicy przestało mi sie lać to na około 5 sekund zapusciłem jeszcze silnik i jeszcze sie troche płynu wtedy wylało ......

tzn mam rozumiec ze juz nie trzeba bedzie spuszczac z bloku silniuka jak wlacze silnik?

A taki płyn będzie dobry?

PŁYN