"Znikajacy punkt"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Wlasnie ogladam (po raz setny) "Znikajacy punkt". Kto zna film, ten wie o co w nim chodzi.

Do tych co nie wiedza - pare slow.
Niejaki Kowalski przemierza stany z denver do san francisco. I nie byloby w tym nic odkrywczego, ani tym bardziej nadajacego sie na fabule filmu, gdyby nie to ze porusza sie wspanialym, tylnionapedowym dodgem challengerem R/T rocznik 1970, przez caly film cisnie gaz na maxa, a na pokonanie trasy ma tylko 2 dni (kiedys sprawdzilem - niewykonalne). Przez wiekszosc filmu widzimy ujecia auta pedzacego przez amerykanskie autostrady, slychac bulgoczacy dzwiek silnika V8 i wyjace syreny goniacych go pojazdow policyjnych, na ktorych wezwania do zatrzymania oczywiscie nie reaguje. Caly film nakrecono na poczatku lat 70, wiec mozna podziwiac piekne, klasyczne auta. Dla fanow tylniego napedu, amerykanskich V8, driftu, i klimatu tamtych lat powinna to byc obowiazkowa pozycja obok "Bullita" i "Mc Q". Jakby ktos nie mial, a chcial miec ten film, prosze dac znac na priv. Cos sie wymysli

Pozdro
Tony

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Film klasyka Przecudny Charger R/T, przecudny

  
 
wspanialy film. wspanialy klimat. wydawaloby sie, ze nic sie nie dzieje, a jednak. ogladalem go juz pare razy i zawsze z takimi samymi oczuciami jak za pierwszym razem.
  
 
A widzieliście może re-make z Vigo Mortensenem?
  
 
nie widzialem, ale zdziwilbym sie, gdyby byl lepszy.
  
 
Powiem tak, w re-make`u challenger rządzi chyba tak samo jak w oryginale Klimat jest ciut inny, bo koleś jedzie do żony, która ma urodzić dziecko i mamy koniec XX wieku Warto jednak go obejrzeć i porównać
  
 
Remake'u nie widzialem, zawsze mialem w glowie oryginal. Mysle ze remake tego filmu to tak jakby nakrecic remake "Bullita". Zaden aktor nie zagra tak pozornie bez emocji Bullita, jak Steve McQueen (na marginesie, nie wiem czy wiecie, ze slynny poscig z "Bullita" po ulicach San Francisco byl krecony bez kaskaderow, za kierownica mustanga mach2 440KM siedzial sam McQueen, nie bylo dubli, a auta poruszaly sie ze zblizona predkoscia do tej, ktora widzimy na ekranie). Po za tym klimat tych filmow tworza tez lata, w ktorych zostaly nakrecone ("Bullit" w 1968, "Znikajacy punkt" w 1971).

Pozdro


-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Mówiąc o kulisach filmu Bullit, to dodam, że bohaterem był model Mustang Fastback GTA 390. Z filmem wiąże sie scena pościgu, najdłuższa scena w historii kina, ponad 9 minut i nie pada wtedy ani jedno słowo
McQueen był b.dobrym kierowcą, tak dobrym, że musiano korzystać z pomocy (nie przy samym pościgu) kaskaderów, ponieważ nie jeździł efektownymi pościgami
  
 
Tak troche z innej beczki - świetnie wykonany był pościg na filmie 'Ronin' - uciekał chyba Peugeot 406 a goniło jakieś większe BMW, chyba 5 albo 7. A widzieliście film "Christine' co koleś kupił auto i tak się z nim zżył, że pojazd sam zaczął zabijać jego wrogów
  
 
"Ronin" też może pochwalić się efektownymi pościgami Akcja peugeota 406 i BMW serii 5 to niezły majstersztyk
"Christine" oglądałem ze 4 razy, ale za każdym robi na mnie duże wrażenie
  
 
W Bullicie faktycznie Steve siedzial za fajera tyle ze obok niego tez siedzial gosc za fajera i to on prowadzil autko co nie umniejsza wogole samemu filmowi

Co do znikajacego to mam ten film stale na dysku na laptopie zeby modz w kazdej chwili obejrzec

pozdr
  
 
Trzeba przyznać że amerykańce mają w sobie jakąś magię. Nawet na filmach tak tego nie widać ale jak postawić stare amerykańskie auto między jakimiś z innej części świata to widać różnice. Są na maxa wielkie. U mnie po mieście kręci się jakieś kombi w rodzaju Crown Victoria i jak spojrzałem na to auto to już wiedziałem czemu amerykanie lubią coś robić na tylnym siedzeniu
  
 
Cytat:
2004-11-17 20:55:10, michasmaniak pisze:
Tak troche z innej beczki - świetnie wykonany był pościg na filmie 'Ronin' - uciekał chyba Peugeot 406 a goniło jakieś większe BMW, chyba 5 albo 7.


Zgadza sie, uciekal 406, a gonil ich bmw serii 5, dokladnie ten model co moj, tyle ze z wiekszym silnikiem 3.5 albo 4.0. Bardzo dobrze zrobione, naprawde jestem pod wrazeniem scen poscigow z tego filmu. W jednym z nich bralo udzial ciekawe auto: mercedes klasy S, ale model z lat 70, W116, w wersji amerykanskiej, z silnikiem 6.9 litra !!! Jak ktos widzial film, to skojarzy, taki brazowy...

Cytat:
A widzieliście film "Christine' co koleś kupił auto i tak się z nim zżył, że pojazd sam zaczął zabijać jego wrogów



Mam na wideo, czytalem tez ksiazke. Auto to plymouth fury, rocznik 1958. Piekne...

Pozdro



-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Cytat:
2004-11-17 20:55:10, michasmaniak pisze:
Tak troche z innej beczki - świetnie wykonany był pościg na filmie 'Ronin' - uciekał chyba Peugeot 406 a goniło jakieś większe BMW, chyba 5 albo 7. A widzieliście film "Christine' co koleś kupił auto i tak się z nim zżył, że pojazd sam zaczął zabijać jego wrogów



Odwrotnie - uciekało białe BMW 5 a gonił je Robert DeNiro z Jeanem Reno w granatowej 406. Inny Pościg w tym filmie to pogoń Audi S6 za Citroenem XM.

Co do pościgów - Gone in 60 seconds - Mustang Shelby GT z Nicholasem Cage'em za kólkiem też jest niezły...
Chociaż to juz inny klimat...
  
 
Znikający punkt częściowo widziałem ale słabo pamiętam, natomiast reszty klasyki gatunku juz nie.

Christine też widziałem. Mój ulubiony moment to jak osrali kolesiowi tapicere. The best !


[ wiadomość edytowana przez: -Wilu- dnia 2004-11-17 21:49:38 ]
  
 
Cytat:
2004-11-17 21:41:43, michal_k pisze:
Odwrotnie - uciekało białe BMW 5 a gonił je Robert DeNiro z Jeanem Reno w granatowej 406.



Eh, fakt. Bmw uciekalo. Dziewczyna za kierownica, wypadla z drogi i dachowala w poblizu wiaduktu. Tyle ze bmw nie bylo biale tylko brazowe lub ciemnoszare. Reszta sie zgadza.

Pozdro

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
No a Blues Brothers?? Tam też cały film uciekają A ile radiowozów się potłukło, a jak pięknie zdemolowali sklep...To też jest dla mnie klasyka No i ta muzyka... Malina
  
 
Cytat:
2004-11-17 21:51:51, -SerU- pisze:
No a Blues Brothers?? Tam też cały film uciekają



No i cala droge jada starym, bylym, policyjnym radiowozem Kulam sie ze smiechu, jak wpadaja do knajpy country i pytaja sie:
- Jaka muzyke tu gracie ?
I slysza w odpowiedzi:
- Oba gatunki, country i western.
I oczywiscie zaczynaja grac bluesa, a kalboje rzucaja w nich butelkami
Po wystepie:
- No, chlopaki, zarobiliscie 200 dolcow!
- Dobrze!
- Ale wypiliscie piwa za 300!



A jesli juz przy poscigach jestesmy... Czy ktos widzial film "Manta, manta" z Tilem Schweigerem ??


Pozdro

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
-A jak właściwie nazywa się ten lokal w którym mamy grać ??
-eee, nazywa się ... Country bunkier Boba !
  
 
a dla mnie, jako miłośnika wagi ciężkiej, filmem na równi ze znikającym punktem stawiam "Konwój"
te same klimaty