Dlaczego fiat mi gaśnie na wolnych obrotach???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Jestem nowym użytkownikiem i to jest mój pierwsz y post. Pozdrawiam wszystkich miłośników FSO i witam użytkowników tego forum.

Od ponad tygodnia mam dziwny problem, otóż jak stoję na światłach lub przy dojeżdżaniu do świateł wrzucę na luz to samochód mi gaśnie. Jeżdżę na gazie. Wogóle nie trzyma wolnych obrotów. Pomyślałem, że trzeba odkęcić troszkę gazu na wolne obroty no i poskutkowało, ale na jakies 50 km. Po takim dystansie samochod zaczął znowu gasnąć, no to ja znowu odkręciłem śrubkę na parowniku no i było ok. Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Pomyślałem żeby zmienić przewody WN. Zmieniłem przewody i nie zauważyłem poprawy sytuacji . Świece mają jakieś 3500 km filtr powietrza ok 1000 km. Pomóżcie mi proszę...


[ wiadomość edytowana przez: adams4lta dnia 2004-11-18 19:54:48 ]
  
 
niektorzy twierdza ze im pomoglo odwrocenie rury od powietrza ale jak Ty masz fiaciorka to tam chyba są metalowe wloty znad kolektora i drugi obok (ten do filtra powietrza)
a swoją drogą załóż na moment stary filtr jak nie wywaliles i sprawdz czy sie poprawi
  
 
Cytat:
2004-11-18 19:52:16, adams4lta pisze:
Witam! Jestem nowym użytkownikiem i to jest mój pierwsz y post. Pozdrawiam wszystkich miłośników FSO i witam użytkowników tego forum. Od ponad tygodnia mam dziwny problem, otóż jak stoję na światłach lub przy dojeżdżaniu do świateł wrzucę na luz to samochód mi gaśnie. Jeżdżę na gazie. Wogóle nie trzyma wolnych obrotów. Pomyślałem, że trzeba odkęcić troszkę gazu na wolne obroty no i poskutkowało, ale na jakies 50 km. Po takim dystansie samochod zaczął znowu gasnąć, no to ja znowu odkręciłem śrubkę na parowniku no i było ok. Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Pomyślałem żeby zmienić przewody WN. Zmieniłem przewody i nie zauważyłem poprawy sytuacji . Świece mają jakieś 3500 km filtr powietrza ok 1000 km. Pomóżcie mi proszę... [ wiadomość edytowana przez: adams4lta dnia 2004-11-18 19:54:48 ]


Proponuje sprawdzic przede wszystkim stan filtru powietrza..i wykrecic dysze powietrzne z gaznika i przedmuchac porzadnie..mialem podobny problem w swoim kancie..i okazalo sie..ze byla przytkana jedna dysza powietrzna...jesli nie poskutkuje to daj znac..pozdro
p.s. ladny kancik
  
 
Dziś wpadłem na taki pomysł żeby ustawić przesłonę tak żeby filtr pobierałciepłe powietrze znad kolektora ale to nie pomogło. Jutro założe stary filtr ale nie wiem czy to coś da. Czy to może być wina elektryki?? Czy to raczej gazownia???
  
 
A próbowałeś tą śrubką która jest przy cięgnie od pedału gazu?Spróbój odkrecic trochę może pomoże. A tak na marginesie jak ogrzewanie we fiaciku? Bo umnie strasznie zimno.
  
 
hmmmmmm jeszcze nie próbowałem, ale bede musiał spróbować a ogrzewanie jako tako, nie wiem co sie stalo ale w zeszla zime grzalo lepiej...
  
 
Podstawowe pytanie - kiedy zmieniałeś filtr gazu?
  
 
Ja też tak miałem. Dwa razy. W pierwszym przypadku ( kilka miesięcy temu) miałem za bogatą mieszankę na wolnych dostawał za dużo gazu i się dławił. Nierówno pracował gasnął cały czas itd. Pomogła regulacja gazowni. A jak nie chcesz ruszać gazowni to jak mówił Krystio odkręć mu obroty na gaźniku. Jeśli pomoże wtedy będziesz miał pewność że to wina regulacji.
W drugim przypadku miałem zasyfiony parownik. Może i nie gasł ale strasznie nierówno pracował. Odkręć śrubę na dole parownika ( silnik musi być gorący >90 st i zgaszony) jak wyleci jakiś szlam to w parowniku jest syf.
Sprawa może też wyglądać w ten sposób że masz za ubogą mieszankę, która dodatkowo zostaje zubożona w momencie dojeżdżania na luzie do skrzyżowania. Ma za mało gazu i też gaśnie.
  
 
filterek gazu nigdy nie byl wymieniany a jezeli chodzi o regulacje gazowni to wydaje mi sie ze on dostaje za malo gazu a za duzo powietrza. z dnia na dzien musze troszke odkrecic srubke od wolnych obrotow na parowniku....problem w tym ze jak tag dalej pojdzie to za pare dni ja wykrece calkowicie....
  
 
Cytat:
2004-11-18 22:38:38, adams4lta pisze:
filterek gazu nigdy nie byl wymieniany a jezeli chodzi o regulacje gazowni to wydaje mi sie ze on dostaje za malo gazu a za duzo powietrza. z dnia na dzien musze troszke odkrecic srubke od wolnych obrotow na parowniku....problem w tym ze jak tag dalej pojdzie to za pare dni ja wykrece calkowicie....



Ta srubka to nie jest od wolnych obrotow tylko od mieszanki i nie krec nia za bardzo bo krzywde silnikowi zrobisz
  
 
w takim razie jak ustawia sie wolne obroty w gazowni???
  
 
Cytat:
2004-11-18 22:42:59, adams4lta pisze:
w takim razie jak ustawia sie wolne obroty w gazowni???



srubką przy gazniku tą co wolne obroty przy benzynie. Bo ona uchyla lekko przepustnice pierwszego przelotu...
A gasniecie samochodu przy dojezdzaniu do swiatel tez przerabialem. Tu ma duzy wplyw ustawienie mieszanki. Bo jak dojezdzasz do swiatel i wciskasz sprzeglo to masz niskie obroty i ped powietrza zuborza mieszanke i .... juz pisal o tym Adamski
  
 
Cytat:
2004-11-18 22:41:07, LifeGuard pisze:
Ta srubka to nie jest od wolnych obrotow tylko od mieszanki i nie krec nia za bardzo bo krzywde silnikowi zrobisz


Dokładnie jak chcesz wzbogacić mieszankę to zrób to na registrze ( te śruby lub śruba na przewodach reduktor-mikser). Zrób mały test:
Po pierwsze wyreguluj go na benzynie. Ustaw obroty na 1000.
Przełącz na gaz. zakręć z powrotem śrubę na parowniku. odkręć ją o 1-1.5 obrotu. Teraz jak pracuje na wolnych obrotach depnij nagle pedał gazu do dechy. jak sie zdławi to mu odkręcaj stopniowo gaz na registrze aż się dławić nie będzie. Jak masz regulację na registrze na 1 śrubę to nie będzie problemu. Ale jak masz na dwie jest już trochę trudniej. Ja to robie tak że najpierw całkowicie zamykam mu II przelot. Potem kręce tak 1 śrubą żeby się nie dławił przy płynnym wciskaniu gazu tak do 3000-3500rpm. Potem jak już jest ok na I przelocie to kręce II śrubą żeby się nie dławił przy gwałtownym dodaniu gazu tak gdzieś do 6000 rpm. Na końcu poprawiam ustawienie śruby na parowniku. Kręcąc nią w obie strony dojdziesz do momentu aż będzie się dławić przy max odkręceniu i zakręceniu. Teraz ustawiasz ją w środkowym położeniu między tym max. i min. i po regulacji. Ja tak zawsze reguluje LPG u siebie i spalanie po mieście około 11 litrów.
Powodzenia
  
 
Wymien filtr gazu - pomoże,a potem porządna regulacja gazowni.
Resztę napisał Adamski,całkiem skuteczna metoda regulacji
  
 
Cytat:
2004-11-18 22:52:16, Adamski pisze:
Dokładnie jak chcesz wzbogacić mieszankę to zrób to na registrze ( te śruby lub śruba na przewodach reduktor-mikser). Zrób mały test: Po pierwsze wyreguluj go na benzynie. Ustaw obroty na 1000. Przełącz na gaz. zakręć z powrotem śrubę na parowniku. odkręć ją o 1-1.5 obrotu. Teraz jak pracuje na wolnych obrotach depnij nagle pedał gazu do dechy. jak sie zdławi to mu odkręcaj stopniowo gaz na registrze aż się dławić nie będzie. Jak masz regulację na registrze na 1 śrubę to nie będzie problemu. Ale jak masz na dwie jest już trochę trudniej. Ja to robie tak że najpierw całkowicie zamykam mu II przelot. Potem kręce tak 1 śrubą żeby się nie dławił przy płynnym wciskaniu gazu tak do 3000-3500rpm. Potem jak już jest ok na I przelocie to kręce II śrubą żeby się nie dławił przy gwałtownym dodaniu gazu tak gdzieś do 6000 rpm. Na końcu poprawiam ustawienie śruby na parowniku. Kręcąc nią w obie strony dojdziesz do momentu aż będzie się dławić przy max odkręceniu i zakręceniu. Teraz ustawiasz ją w środkowym położeniu między tym max. i min. i po regulacji. Ja tak zawsze reguluje LPG u siebie i spalanie po mieście około 11 litrów. Powodzenia


Zapomniałem jeszcze dodać że bardzo trudno w ten sposób wyregulować gazownie tak żeby miał za bogatą mieszankę. A to dlatego że jak regulowało się najpierw na benie to ustawiało się określone obroty i przez gaźnik na wolnych obrotach mogła przepłynąć ograniczona ilość powietrza. I jak się gaz za bardzo odkręci to nie równo pracuje i gaśnie. A jak ktoś chce mieć odpowiednigo powera to trzeba najpierw troszkę obroty na gaźniku podwyższyć i potem wzbogacać mieszankę LPG albo na odwrót najpierw wzbogacić a potem odkręcić ( chyba już nie muszę przypominać ze wzbogacanie tylko na registrze ) Tylko wtedy zachodzi dziwna sytuacja że jak odpalimy na benie to mamy 1300-1400 obr
  
 
naszczescie mam jedna srube na registrze, bedzie mniej zabawy Oby ta regulacja poskutkowala, bo mam juz dosc tego ciaglego odpalania, bo gasnie i gasnie... Jutro zabieram sie do roboty od rana a potem napisze co i jak. a co do tej srubki na parowniku to chyba faktycznie jest od mieszanki bo zaczal mi kopcic ok13-14 a palil 11,5-12l gazu.....
  
 
Musze Ci chyba napisac wyraźniej:
WYMIEŃ FILTR GAZU
Dziękuję za uwagę.
PS.Pojedyncza regulacja do dwugardzielowego gaźnika to raczej krok wstecz
  
 
Cytat:
2004-11-18 23:08:38, adams4lta pisze:
naszczescie mam jedna srube na registrze, bedzie mniej zabawy Oby ta regulacja poskutkowala, bo mam juz dosc tego ciaglego odpalania, bo gasnie i gasnie... Jutro zabieram sie do roboty od rana a potem napisze co i jak. a co do tej srubki na parowniku to chyba faktycznie jest od mieszanki bo zaczal mi kopcic ok13-14 a palil 11,5-12l gazu.....


No jak masz jedną śrubę to po problemie Odkręć tak żeby się nie dławił przy max depnięciu tak do 6000rpm. Zapobiega to też wkręceniu się silnika na zbyt wysokie obroty Tylko najpierw przykręć śrubę na parowniku jak wcześniej pisałem. A potem jazda z regulacją. Powodzenia i jak Ci nie wyjdzie za 1szym razem to się nie zniechęcaj. Pamiętam jak ja pierwszy raz regulowałem se gazownie to miałem stresa że coś spier**** ale było ok
P.S.:
Śruby na przewdoach też są od mieszanki, tylko że śrubą na parowniku regulujesz skład mieszanki niezależnie od wciśnięcia gazu, a na przewodach regulujesz ile ma dostać gazu jak mu depniesz
  
 
Cytat:
2004-11-18 23:12:28, kaovietz pisze:
Musze Ci chyba napisac wyraźniej: WYMIEŃ FILTR GAZU Dziękuję za uwagę. PS.Pojedyncza regulacja do dwugardzielowego gaźnika to raczej krok wstecz


Oczywiście wymiana filtru jest bardzo pożądana, dopiero później regulacja. Jak zrobisz na odwrót to po wymianie filterka pewnie znowu trzeba będzie pogrzebać przy regulacji, tylko że już w minimalnym stopniu. A filter od gazu niegrogi i równie prosty w wymianie co od beny. Good Luck
  
 
jeszcze jedno ale, zupelnie wypadlo mi z glowy. Jak dzis zajrzalem do puszki filtra powietrza to zauwazylem duuuuuuzo masla z odmy. Wyszyscilem wszystko dokladnie zdjalem rurke i ja przeczyscilem. Czy to moglo miec wplyw na to ze mi gasnie?? dlaczego sie zrobilo takie "maslo" ?? czy to jest cos powaznego??