Liście

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomożcie, jak pozbyć się liści z kratek od nadmuchu powietrza, szczególnie tych z boku co dmuchają do drzwi. I skąd do cholery włażą tam te liście.
  
 
ja niemam pojecia z kad one tam sie biora tez ma drobne liscie ale malutko bo wydlubuje je penseta
  
 
No przeciez proste ze wpadaja przez wlot powietrza na podszybiu...np. jak samochod postoi pod drzewem. I dalej dmuchawa.....
  
 
Liście z kratek można usunąć bardzo prosto.
Musisz odłączyć tą plastikową rurę (na rys. 2) od kratki (12).
A robisz to wkładając rękę pod konsolę (kokpit) kierowcy i delikatnie szarpnięcie powoduję odłączenie. Liście wypadają na wycieraczkę i po kłopocie.
Później to samo po stronie pasażera.
Na koniec odkurzacz do ręki.
A i nie zapomnij jeszcze o rurach 6 i 7, które idą do nawiewów na boczne szybki.
I mamy już super działające nawiewy


Mi cała operacja zajeła ok 20min. Co prawda robiłem to w czerwcu kiedy było ciepło i plastiki suoer sie poddawały. Nie wiem z jakim rezultatem taka operacja może przebiegać w ujemnych temp.
Ale życzę powodzenia.
  
 
Aby zapobiec dostawaniu się liści do układu wentylacji sugeruję podnieść maskę, ściągnąć plastikową osłonę wlotu powietrza i założyć tam włókninę taką jak stosuje się w odkurzaczach. Ja tak mam od ponad roku i nie mam tych problemów.
  
 
Dzięki Kiszan i Piotrek za cenne rady. Zabiorę się do tego jak tylko będę miał chwilę wolnego czasu bo narazie nie mam go za wiele. Ale będę miał problem z głowy.
  
 
Wczoraj za brałem się z ochotą i pełen nowej wiedzy za usuwanie liści. I co ? Za nic w świecie nie mogłem dobrać się do tych węży. Liście miałem w kratkach, którymi idzie nawiew na boczne drzwi. Bałem się, że jak wreszcie uda mi się ściągnąc te węże to potem za cholerę ich nie założę. Wpadłem na inny pomyśł. Odpaliłem odkurzacz z cienką końcówką, włączyłem wentylator w samochodzie na full i cieńkim zagiętym drucikiem kruszyłem powoli i cierpliwie kawałwki liści i usuwałem je udkurzacze. Rezultat zadawalający, czas operacji 20 min i pełna satysfakcja. Wcześniej jeszcze odkurzyłem wlot powietrza pod maską i wszystki pobliskie dostępne zakamarki. jestem zadowolony
  
 
Teraz koniecznie musisz zrobic modyfikację zabezpieczającą przed takimi skutkami. Pomyśl o włókninie o której pisałem wcześniej. W przeciwnym razie czynności te będziesz musiał systematycznie powtarzać
  
 
Piotr - co konkretnie masz na myśli pisząc "włóknina"? Sam myślę o jakimś patencie w tym temacie. Czy nie ma ryzyka że ta włóknina zostanie wkręcona w wentylator? I czy nie stawia ona zbyt dużego oporu osałabiając wentylację? I na koniec - czy w wilgotne dni nie absorbuje ona wody?
  
 
Cześć

A czy nie wystarczy w celu ochrony przed syfkami zastosować jakiejś sexownej pończoszki jakiejś sexownej żony/kochanki/przyjaciółki/zupełnie przypadkiem poznanej pani ?

Pozdrawiam.
Paweł.
  
 
Jak najbardziej, mozna zastosowac tutaj przyjemne z pozytecznym, majac jednak na uwadze iz 'kabaretki' moga byc mniej skuteczne.
  
 
Próbowałem naciągnąć pończochę, ale to musiałby być rozmiar co najmnej XXL a takowych moja kobieta nie posiada. Muszę zapolować na jakiegoś grubego zwierza
  
 
Robert_S
- Pisząc "włóknina" mam na myśli bardzo tanie i bardzo skuteczne rozwiązanie, stosowane w nowych (powiedzmy sprzed 5 lat) odkurzaczach. Stare odkurzacze posiadały worki, które się opróżniało i służyły dalej. Obecne odkurzacze poza workami jednorazowymi mają taki filtr o grubości ok. 1-1,5 cm
Taki filtr z jednej strony ma włókna mocniej zbite a z drugiej jest bardziej puszysty. Stroną puszystą zakłada się go na zewnątrz (tak, aby w niego "bombardowało" brudne powietrze).
- O wkręceniu w wentylator nie ma mowy. Nie pozwoli na to sztywność włókniny i przegrody na wlocie powietrza.
- Opór jest minimalny
- Materiał z jakiego włóknina jest wykonana nie absorbuje wody.
Czyli SAME PLUSY
Naciąganie pończoch też jest dobrym rozwiązanie, ale np. w Polonezie, gdzie wlot powietrza ma regularny kształt i przymocowanie jest skuteczne. Sam tak miałem zrobione
  
 
Dzięki za odpowiedź! Właśnie czegoś takiego szukam... Tylko gdzie to mogę kupić? W sklepie AGD? Muszę podać konkretny typ odkurzacza?
  
 
Znalazłem dosłownie kawałek tego materiału, zrobiłem mu zdjęcia kamerą więc jakość nie jest rewelacyjna, ale powinna wystarczyć.
Jak sobie przypominam taki materiał był stosowany na filtrach powietrza w Polonezach i (chyba) w "maluchach".


  
 


Właśnie wróciłem z castoramy, gdzie przypadkiem natrafiłem na coś takiego:






Jest to filtr do okapów kuchennych, w opakowaniu są dwa arkusze o wymiarach 58x47 cm - jeden arkusz to filtr węglowy (ponoć likwiduje zapachy) a drugi to dość gęsto utkany filtr.
Jutro spróbuję to zamontować w aucie, podziele się spostrzeżeniami.


[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2004-11-28 20:57:28 ]
  
 
Cytat:
Jutro spróbuję to zamontować w aucie, podziele się spostrzeżeniami.


Czekam z niecierpliwością na szczegółowy opis montażu bo pomysł przedni.
Cytat:
jeden arkusz to filtr węglowy (ponoć likwiduje zapachy)


likwiduje

A jaka jest cena takiego filtra? Pytam bo samochodowe filtry węglowe są cholernie drogie. Np. na allegro srzedaja je po ok.70-80zł.
  
 
Wiela takie cudo kosztowało?
  
 
dałem 25 zł, a materiału jest na zrobienie hmmm... w zależności od obranej technologii od 9 do 12 filtrów...
właśnie sporządziłem jeden (zestaw węglowy + zwykły) i idę do garażu zamontować.
  
 
25 / 9 = niecałe 3 zł
To przecież za darmo !!!
Czy to nie przesada ??? (pytanie retoryczne )