MotoNews.pl
  

Wycieraczki nie wracaja na swoje miejsce..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam taki maly problemik ze jak puszcze wycieraczki to jak je zatrzymuje to nie wracaja na miejsce parkowania tylko zatrzymuja sie w tym miejscu gdzie jes zatrzymalem np. na srodku szyby.
Wiem ze cos trzeba powymieniac przy silniku wycieraczek..ale nie za bardzo wiem co z czym.
I jeszcze jedna sprawa...nie dziala mi bieg wycieraczek ktory reguluje sie pokretlem...wiecie jak to mzona naprawic?
z gory WIELKIE Dzieki
Jacek
  
 
Wiatm
Mam identyczny problem, nie wracają na swoje miejsce i nie ma czasówek. Po intensywnych przemyśleniach stwierdziłem że winny jest przekaźnik wycieraczek w skrzynce bezpieczników koło akumulatora, mogę się oczywiście mylić, ale rozebrałem silniczek i nie miało tam się co zepsuć, żadnych wypalonych styków, zerwanych blaszek, czy uszkodzonej przekładni. Co lepsze jest to chyba inna konstrukcja niż w typowych silnikach, np maluch, .....że powrotem steruje przekładnia w silniku, za mało ma tych blach w środku- tak mi się zdaje .
I czasówki też chyba zależą od tego, bo sprawdzałem regulator w desce działa poprawnie i jest załączany przy włączeniu przełącznika w poz. 1, a po jego zwarciu i tak się nie włączyły wycieraczki. Z tego co zorientowałem się po schemacie to wszystkiemu bruździ właśnie ten przekaźnik
PS. zamówiłe sobie ten przekaźnik to się w końcu okaże, oby nie na darmo
  
 
Myslicie Panowei ze to moze byc przekaznik??bo boli mnie wciaz ten sam problem e wycieraczki nie wracaja na miejsce...
dzieki
Jaca
  
 
jak w cieniasie nie wracaly mi namiejsce(zatrzymywaly sie zaraz po wylaczeniu) i nie dzialala czasowka to przyczyna byl przelacznik...
teraz w polonezie plus tylna mi nie zatrzymuje sie na miejscu ale jeszcze sie za to nie zabieralem...
pozdrowienia
  
 
przełącznik czy przekaźnik?
  
 
Eee tam, takie problemy....
Ja w Ładzisku miałem lepszy cyrk..... Jadąc raz na trasie wycierałki mi stanęły w połowie, apłyn do spryskiwacza zaczął mi pryskać na szybę permanentnie i bez mojego udziału. Żygał jak tylko włączyło się zapłon. Myślę sobie, że wyjmę cały przekaźnik od wycieraczek i spryskiwacza i jakoś dojadę do domu - bez tego przekaźnika obydwie rzeczy nie miały prawa działać.
Wyjąłem przekaźnik, płyn oczywiście nie żyga, ja zadowolony jadę dalej. Odruchowo w którymś momencie włączyłem wycierałki, a te chodzą normalnie , ciągnę za dźwignię od spryskiwacza, a ten pracuje
Podjechałem do elektryka w ASO - rozłożył ręce. Sprawa niewyjaśniona - ruskaja technika
  
 
a gdzie ten przekaznik jest?? a jeszcze jedno pytanko. mam akumulator 44amperowy w espero 1,8 z klima i tymi wszystkimi bajerami. moze to mi robic jakies numerki m.in z tymi wycieraczkami czy nie??? czy wymienic akumulator?? aha po wyjecie akumulatora swieci mi sie kontrolka poduchy. iaha nie działaja mi halogeny.ani tylnie a ni przednie
  
 
MAM JAZDY Z WYCIERACZKAMI. JAK PRZEKRECE ZAPŁON NIC SIE NIE DZIEJE ALE W MOMENCIE ODPALENIA SAMESIE UROCHAMIAJA ZROBIA 1 OBROT I SPOKOJ. I TAK ZA KAZDYM RAZEM. ALE TYLKO W MOMENCIE ODPALANMIA. I NIE MAM CZASOWEK. TAK TO LUZIK
  
 
Tu to samo, zakładasz temat pomimo ,że podobny watek jest właśnie wałkowany na forum, co więcej zadajesz w nim podobne pytanie.

Dlatego połączyłem oba wątki.

Na Boga, przestań używać tego CapsLocka.

  
 
no ja nie mam tego problemu..ale panowie pomyslcie..to nie jest kwestia mechaniczna i silnik nie ma tu nic do rzeczy..moim zdaniem to tak jak juz ktos napisal przelacznik albo przekaznik ze wskazaniem na to pierwsze..

moja propozycja jest najprostsza z mozliwych..po prostu nalezy jesli jest taka mozliwosc przepiac na chwile przekaznik z esperaczka w ktorym wycieraczki sa sprawne..jesli objaw nie ustapi wtedy na 95% bedzie to przelacznik..ta czesc rowniez w ciagu 10minut mozna wymontowac i przepiac drugi..

wg mnie tylko te dwa elementy wchodza w gre

mozemy tu kombinowac zastanawiac sie..ale ten manewr wg mnie oszczedzi wszystkim zainteresowanym sporo czasu..oczywiscie nie kazdy ma taka mozliwosc ale wystarczy ze jeden z klubowiczow z tym problemem przetestuj ten sposob i napisze na forum
  
 
Ja proponuję posprawdzać wszystkie połączenia elektryczne silniczka wycieraczek. Wydaje mi się, że nie dochodzi właściwe napięcie na jeden ze styków i sterownik wycieraczek świruje.
  
 
u mnie byl to przelacznik, pisze jeszcze raz bo bylo pytanie czy przelacznik czy przekaznik
jako ze w cie niasie jest to wszystko zintegrowane musialem wymienic to cale razem z przelacznikiem od swiatel i kierunkow...
tylko zastanawiam sie czy nie jest to wina tego pokretla od czasowki?
pzdr
  
 
ja jeszce raz o tym moim problemie....Mowicie ze to moze byc przełącznik...ale wycieraczki tez nie wracaja na swoje miejsce..czyli nie "parkuja" na dole jak je wyłączam...atrzymuja sie tam gdzie sa przy wylaczeniu wycieraczek...wiec przekaźnik??
dzieki i prosze o pomoc
  
 
wlasnie tak mialem jak mialem uszkodzony przelacznik...
ale to w cieniasie, po wylaczeniu nie wracaly na swoje miejsce i nie bylo czasowek...
pozdrawiam
  
 
Witam.
Hard-drive - to tylko i wylacznie sprawa mechaniczna. Mnie sie tak stalo gdy po naprawie tulei zalozylem mechanizm na nowo.
Trzeba sie pobawic przy rozebranym pobszybiu i poobserwowac jak sie zachowuje silnk.
Zdejmij wycieraczki, rozbierz podszybie i zadzialaj.
To tylko i wylacznie kwestia ustawienia mechanizmu.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:

Hard-drive - to tylko i wylacznie sprawa mechaniczna.

ale jak wyjme przkaznik to wszystko jest wporzo
  
 
no to wreszcie mechanizm...przełącznik...czy przekaźnik....hmmmmmmmm
  
 
Ja natomiast dzisiaj wymieniłem caly silniczek,ponieważ wcześniejszy strasznie wył. Kiedy wszystko pozakladałem i założyłem pióra, wycieraczki chcialy mi sprzatać z maski,aż tam się znalazly.Więc przestawiłem je wyżej. Po wlączeniu wycierają poprawnie z calej szyby ale kiedy je wylączam zatrzymują się na środku szyby. Nie mogę ich obniżyć ponieważ znowu wejda mi na maskę.Czy to także przekażnik czy przelącznik? Czy może coś innego?Może coś z ramionami ?null
  
 
Cytat:
2006-11-09 19:20:40, darekdarex1 pisze:
Nie mogę ich obniżyć ponieważ znowu wejda mi na maskę.



To obniż o "trochę".
  
 
Właśnie pisałem że nie mogę ich obniżyć bo wchodzą na maskę kiedy zaczynają pracować.