MotoNews.pl
  

[126] Jak wykręcic swiece w maluchu... (jestem nowy)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
POMUŻCIE MI JESTEM NIEDOŚWIDCZONY W MMALUCHAH MÓJ TATA WYJECHAŁ A W POBLIŻU NIE MA PORZĄDNEGO MECHANIKA JAK WYKRĘCIĆ I SPRAWDZIĆ ŚWIECE W MALUCHU, NIE PALI MI NA JEEN GAR, A MÓJ TAT PRZED WYJZDEM SPRAWDZAŁ I MÓWIŁ ŻE JUZ DŁUGO NA NICH NIEPOJEŹDZIMY WIĘC.... POMOCY!!!!!

[ wiadomość edytowana przez: dejta dnia 2004-11-23 17:49:28 ]
[ powód edycji: Nie zablokuje watku bo takiego tematu jeszcze nie bylo... ]
  
 
tak po pierwsze to maluch (fiat 126p chyba w niczym nie przypomina fiata 131 (o ktorym jest to forum) .............

a co do swiec to po prostu zdejmij kable odkrec swiece kluczem do swiec i najlepiej wymien je na nowe (jesli nie byly dlugo wymieniane) koszt jednej to ok 8zł

  
 
Cytat:
2004-11-23 16:47:05, mpnorek666 pisze:
POMUŻCIE MI JESTEM NIEDOŚWIDCZONY W MMALUCHAH MÓJ TATA WYJECHAŁ A W POBLIŻU NIE MA PORZĄDNEGO MECHANIKA JAK WYKRĘCIĆ I SPRAWDZIĆ ŚWIECE W MALUCHU, NIE PALI MI NA JEEN GAR, A MÓJ TAT PRZED WYJZDEM SPRAWDZAŁ I MÓWIŁ ŻE JUZ DŁUGO NA NICH NIEPOJEŹDZIMY WIĘC.... POMOCY!!!!!



Koła też nie potrafisz zmienić? Kup rower lepiej..
  
 
Po pierwsze wyłacz CAPS LOCKA
Po drugie patrz na jakim forum zakladasz wątek
Po trzecie jestes slepy czy jak? regulamin jest? jest... wiec naucz sie tytułowac wątki.
Po czwarte jedna swieca kosztuje 4 zł - to nie motorynka gdzie swiece sie naprawiało
Po piate wiem ze jestes nowy ale zasady obowiazuja wszystkich, bez wyjatkow, nawe modów, a takze admina
Po szóste weź sobie głeboko do serca moje słowa

A wy sie nie smiejcie moze chlopak naprawde nie wie jak swiece odkrecic...
  
 
Słuchajcie, to ponoć ja jestem nadpobudliwy. Jeśli jednak macie kórwa problem to pogadajcie z lekarzami a nie na forum gościa jebiecie za byle gówno. Rozumiem doskonale że jest coś takiego jak regulamin do kórego się staram sam stosować jeśli jednak przeszkadza wam jeden post i wielkim problemem jest natrzaskać kilka zdań co i jak zrobić to może nie powinniście siedzieć już przy kompie. Bo dojdzie do tego, że regulaminem obarczycie wszystko i wszystkich a każdorazowe wyłamanie się z zasad okupione będzie biczowaniem!!!


Praca silnika na jeden gar niekoniecznie spowodowana być musi winą świec......
  
 
Simon, nie oburzaj sie. Nie wiem czy widziales jak wygladał ten wątek zanim go poprawiłem.
Wypunktowalem nowemu czlowiekowi, co zrobił zle i uswiadomiłem mu jak ma robic, aby nastepnym razem było dobrze.
Prawie wszystko co bylo w tym watku bylo nieczytelne i niezgodne z zasadami.
A nie zablokowalem watku bo jednak kolega podal problem ktory choc banalny dla niektorych nie byl zakladany wczesniej.
Wiedz, ze naprawde duuuuzo watkow jest poprawianych i jak nie napiszesz dlaczego to bedzie ich coraz wiecej.
  
 
popieram simona! kozaki wielkie a w innej dziedzinie tez nie jeden by was za byle gowno wysmial. nie kazdy musi sie znac a chlopak potrzebowal pomocy i myslal ze tu ja znajdzie.

i faktycznie mogla troche instalacja zamoknac i wtedy pali na 1 garnek u mnie tez tak bywalo jak samochod stal na deszczu dlugo.
  
 
to ja sie tez przyznam do czegoś.... dzisiaj połamałem 4 pierścienie olejowe..... tak... ja juz nie wyrabiam, jutro dalej bede wojował... jeden cylinder to jeszcze nakładam i wchodzi oki, ale na drugim 2 pierscienie od góry ida i ni h***dalej... a wydawać by sie mogło to takie łatwe...... bleh... silnik oczywiscie od 126p
  
 
ja jak zmienialem pierscienie w 1.1 oddalem to mechanikowi. za drogie sa zeby bylo miejsce na pomylke
  
 
bez kitu..... jutro powalcze z kumplem.... on wymiania u siebie w 10 minut razme z zalozeniem cylindrow, w 2 osoby i z 3 srubokretami... mam nadzieje ze sie uda bo juz wsyztskie czesci mam tylko trza zlozyc w kupe :]
  
 
toki spospobem trzeba! ja juz 3 razy wsadzalem te same pierscienie. pare chwil i po krzyku.
  
 
Toki zrób to samo co zoltar, oddaj do mechanika sam tłok, założy ci porządnie i zajmie to mniej czasu. Mnie pomagał pracownik wuja, który jest mechanikiem, tak więc jego umiejętności rekompensowały brak odpowiednich przyrządów/sposobu.
On uciął 3 cienkie blaszki i na nich wcisnął pierścień na swoje miejsce, było to ponad 2.5 roku temu więc....
  
 
Cytat:
2004-11-23 19:47:59, toki pisze:
bez kitu..... jutro powalcze z kumplem.... on wymiania u siebie w 10 minut razme z zalozeniem cylindrow, w 2 osoby i z 3 srubokretami... mam nadzieje ze sie uda bo juz wsyztskie czesci mam tylko trza zlozyc w kupe :]


po co jakies srubokrety?? wystarczy rowno obcieta puszka po piwie nasmarowana olejem i opaska zaciskowa

a co do swiec to zdejmujesz kable i odkrecasz (w lewo) kluczem co wyglada jak rurka
  
 
Cytat:
toki spospobem trzeba! ja juz 3 razy wsadzalem te same pierscienie. pare chwil i po krzyku


sposób owszem, ale weź go znajdź..... pierścienie zmieniłem ale teraz to musze załozyć cylinder na tłok a to ni h*** nie daje rady :/
Cytat:
oddaj do mechanika sam tłok


samego tłoku z cylinderm nie oddam bo tłok siedzi w silniku... a nie chce rozkręcać i wyjmowac korbowodu z tłokiem... a z ta puszką to jak? wejdzie normalnie jezeli siedzi tłok w silniku?? Rozumiem ze zda egzamin
  
 
Cytat:
2004-11-23 20:09:28, toki pisze:
samego tłoku z cylinderm nie oddam bo tłok siedzi w silniku... a nie chce rozkręcać i wyjmowac korbowodu z tłokiem... a z ta puszką to jak? wejdzie normalnie jezeli siedzi tłok w silniku?? Rozumiem ze zda egzamin


musialbys odkrecic korbowody (przy okazji mozesz zmienic uszczelke pod miska i wymienic panewki korbowe, tak profilaktycznie) , i wtedy przy pomocy obcietej puszki wchodzi idealnie, bo inaczej to jakos ciezko to widze

a z puszki poprostu wycinasz prostokatny kawalek blachy i przy pomocy opaski zaciskowej sciskasz nim pierscienie i lekko stukajac w denko tloka wsuwasz go do cylindra
  
 
a ja mam sbosoba na wlozenie pierscienia zbierajacego olej (3)
biore stalowa linke rowerowa i owijam rowek dookola pierscienia, po czym dwa konce linki skrecam ze soba co powoduje zaciesnienie sie pierscienia

co do nr 1 i 2 to sposob z puszka piwa i opaska ok!
  
 
o stary! jak ty chcesz zalozyc cylindry na tloki zamontowane na silniku to zapomnij o tym. ja tez chcialem sobie tak sprawe przyspieszyc i pozniej lalem olej litrami... 16 chyba srubek od miski moment, potem jeszcze 4 od korb i masz wszystko ladnie na stoliku bez pierdolenia zbednego, jak ma chodzic trzeba zrobic porzadnie. stawiasz potem cylinder do gory nogami na stole, na to kladziesz tlok z korba, pierwsze 2 pierscienie to mozna palcami wepchnac, olejowy troche problematyczny ale jest sposob, dociskasz mocno tlok do cylindra tak zeby oparl sie na tym pierscieniu, lapiesz pierscien w jednym miejscu zeby wszedl do srodka a potem milimetr po milimetrze srubokretem wciskasz reszte pierscienia, zawsze zapierajac sie o tlok w miejscu gdzie pierscien juz wszedl bo inaczej wyskoczy. 5min i gotowe.
  
 
dzieki Wam wsyztskim za rady, jutro kupuje (3 raz) pierscienie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Bleh... tyle hajsu w błoto... ale ze mnie debil....
  
 
Cytat:
2004-11-23 21:32:23, Krzyh00 pisze:
o stary! jak ty chcesz zalozyc cylindry na tloki zamontowane na silniku to zapomnij o tym. ja tez chcialem sobie tak sprawe przyspieszyc i pozniej lalem olej litrami...



Da radę. Ja tak składałem i w dodatku bez wyjmowania silnika i nie bierze nic oleju. 3 jak najcieńsze miedziane blaszki wciśniete miedzy tłok a cylinder potem je wyciagasz i jest spoko. Ale faktem jest że jest niewygodnie.
  
 
Cytat:
2004-11-23 21:34:59, toki pisze:
dzieki Wam wsyztskim za rady, jutro kupuje (3 raz) pierscienie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Bleh... tyle hajsu w błoto... ale ze mnie debil....



Mechanik by wyszedł taniej