Wersja GT

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przeczytałem dopiero teraz artykulik ze stronki http://www.vitesse.prv.pl/ p.t. "Wersja GT"-o dziele Jacka Chojnackiego. Wiem, że kto wywalił kasę na tą przeróbkę będzie bronił swoich racji bo...sam taki byłem /mr Chojnacki "robił" mi w GT Nexię/.Ale niestety otwarcie przyznam, że tak naprawdę GT nic autku nie przydało!! oprócz oczywiście komfortu......PSYCHICZNEGO!!
To nie antyreklama CHMS Nadarzyn...Pan Jacek Ch.to niezwykle sympatyczny człowiek-kto się z nim zetknął wie, że nie można go nie lubić! ale prawda na temat GT jest rozczarowująca!!-ta modyfikacja nie jest warta nawet 30% swojej ceny!
  
 
Nie znam się na tyle, aby moje zdanie było w tej kwestii wiążące, ale sam tuning gt w moim odczuciu jest troche za drogi, 70-80 % obecnych cen to moim zdaniem maksimum opłacalności tej przeróbki. Ceny dla silnika 16V a juz napewno dla V6 są ogromne...

[ wiadomość edytowana przez: Zoltar dnia 2003-01-05 13:51:32 ]
  
 
A JAKA NEXIA 8V CZY 16V I JAKA BYLA POTYM MOC
 
 
mnie najbardziej denerwuje koszt !!!
za polerke oczyszczenie, magiczne fikumiku i zaklecia mam zaplacic 3000 zł ? kpina i tyle...
Pan Chojnacki raczej na mnie nie zarobi chyba ze nie bede mial czegoz pieniedzmi robic....
  
 
Nexia była 8V.Pytasz jaka była potem moc?-w moim odczuciu dokładnie taka sama!! Autkiem jeździłem dużo i codziennie, znałem doskonale jego możłiwości i zachowanie. Z cała odpowiedzialnością /i przykrością wielką/ mogę stwierdzić, że po GT parametry nie zmieniły się ani na gram /może gdzieś tam jakiś promilek różnicy na hamowni by wyskoczył -szczególnie na tej w Nadarzynie!/ ale NIE WARTO!!!! nawet za 30% ceny bym się drugi raz nie zdecydował.W moim odczuciu to była kasiora wywalona w błoto!! P.S.Następny właściciel mimo,że wcześniej miał Nexię też niczego mądrzejszego nie wyczuł!
  
 
Cytat:
2003-01-05 15:45:24, Lasombra pisze:
mnie najbardziej denerwuje koszt !!!
za polerke oczyszczenie, magiczne fikumiku i zaklecia mam zaplacic 3000 zł ? kpina i tyle...
Pan Chojnacki raczej na mnie nie zarobi chyba ze nie bede mial czegoz pieniedzmi robic....



Jak Cie denerwuje to sobie nie rób, przecież to wolny kraj i nikt Cie nie zmusza tak jak do podatków, do zrobienia GT u Chojnackiego. A te fiku miku to juz kilku próbowało naśladować i jakoś bez skutku, możesz za połowe ceny mieć chip tuning - wtedy pochwalisz z tych przyrostów.... dla mnie ten chiptuning to jest kpina, bo zrobienie za biurkiem (nie widząc nawet auta na oczy) czegoś co ma poprawiać fabryczne nastawy opracowane po miesiącach prób i doświadczeń.. ehh, szkoda gadać - lepszy i tańszy jest magnetyzer

A to że GT czasem nie zadziała to się zdarza, zresztą link do tej strony jest i na mojej żeby nikt mi nie zarzucał że jestem nieobiektywny.
Poza tym jeżeli to GT było by takie do niczego to Chojnacki nie miał by dziennie kilka aut do roboty i oczekujących w kolejce. Jakoś nie ma takich opini zbyt wiele, przeważają natomiast pozytywne - co trudno powiedzieć o innych niektórych znanych tunerach..
  
 
Łatwo ci mówić o cenie jak nie musisz wydac 3200 na samochod...
ja uważam że jest to zbyt duży wydatek w porównaniu do przyrostu mocy...

lepiej uskładać jeszcze 5 tysiecy i zalozyc sof turbo u Grabowskiego...
albo 2000 na nitro u tego samego pana.

A Chojnacki ma po prostu renome ale to wcale nie znaczy ze jest najlepszy i ze wszystko robi najlepiej.

A na stronie wyzej wspomanienj o tuningu sa 2 krutyczne opinie a jak pochodzi linkami dalej tez sie takowe znajdzie...

Ja za 3200 wole kupic sobie np. nitro u grabowskiego, stozek z power rura i uklad wydechowy i na pewno bede mial podobny przyrost mocy.

No dobra dalej sie nie wypowiadam, ja mwoie tyl;ko o ekonomicznym rachunku cena a przyrost mocy.

Ale sie nie znam wiec bijcie jak opowiadam glupoty.

A wlasnie dlaczego Chojnacki nie daje jakies spisu rzeczy ktore zrobil ? albo jakiegos papieru zeby sie mozna bylo odwolywac ? i czy sprawdzanie na hamowni jest w cenie czy trzeba jeszcze doplacic ?
  
 
Trzeba płacić ekstra...
  
 
2003-01-05 22:08:32, Lasombra pisze:
Łatwo ci mówić o cenie jak nie musisz wydac 3200 na samochod...
ja uważam że jest to zbyt duży wydatek w porównaniu do przyrostu mocy...
-Masz rację że koszt jest wysoki i być może nie warto w Espero 1,5 16V robić ale jest to zawsze jakas alternatywa i nie można jej automatycznie eliminować bo cos komuś się nie podoba..

lepiej uskładać jeszcze 5 tysiecy i zalozyc sof turbo u Grabowskiego...
albo 2000 na nitro u tego samego pana
- to drugie jeszcze ma sens ale to pierwsze....nie będe rozwijał myśli bo zbyt wiele wiem i słyszałem z pierwszej i drugiej ręki. Ja odradzam a jak ktoś chce wiedzieć dlaczego to tylko na telefon albo w cztery oczy


A Chojnacki ma po prostu renome ale to wcale nie znaczy ze jest najlepszy i ze wszystko robi najlepiej.
- A skąd ma ta renomę, kupił w Pewexie??? na to się pracuje latami a traci przy pierwszym podtknięciu - a jakoś do tej pory nie słyszałem żeby cos Chojnacki zepsuł...

A na stronie wyzej wspomanienj o tuningu sa 2 krutyczne opinie a jak pochodzi linkami dalej tez sie takowe znajdzie...
- Wyjątki potwierdzają regułę. Chojnacki robi rocznie ok.200 silników. Robi to od 20 lat a ile jest negatywnych opinii?? No i negatywna polega na braku zadowolenia ale nie na uszkodzeniu silnika albo podejżeniu o przekręt (a o tym często się słyszy w przypadku opini o innych tunerach)

Ja za 3200 wole kupic sobie np. nitro u grabowskiego, stozek z power rura i uklad wydechowy i na pewno bede mial podobny przyrost mocy.
Wiesz ile power rur wyleciało do kosza po teście na hamowni....??? Daruj sobie, poza tym ja widziałem tą power rurę (gładka to jest ale z zewnątrz). Nasz dolot jest dobry i nie należy go zmieniać!!!

No dobra dalej sie nie wypowiadam, ja mwoie tyl;ko o ekonomicznym rachunku cena a przyrost mocy.
- Tanio to Cie wyniesie zakup silnika 2,0 przy jednoczesnej sprzedaży Twojego 1,5. Jak dobrze wszsytko by Ci poszło to operacja zamknęła by Ci się z 2 tys.zl i miałbyć bez bólu 20% więcej ..... to jest ekonomiczne podejście.

Ale sie nie znam wiec bijcie jak opowiadam glupoty.
- Znac się to jedno ale słuchać złych podpowiedzi to drugie. Mam wrażenie że ktoś Cię ustawia na bakier do szkoły Nadarzyńskiej (czyli bezpiecznie ale drogo), pomyśl sam dlaczego...

A wlasnie dlaczego Chojnacki nie daje jakies spisu rzeczy ktore zrobil ? albo jakiegos papieru zeby sie mozna bylo odwolywac ? i czy sprawdzanie na hamowni jest w cenie czy trzeba jeszcze doplacic ?
Zastanów się nad swoim pytaniem, wszędzie płaci się za know how, a skoro z tego się żyje to nikt nie bedzie zdradzał tajemnic swojej pracy - nikt nie daje takich papierów!! Coś się na tego Chojnackiego zawziął Czy ktoś z innych zajmujących się tuningiem podaje szczegóły co zrobił??? Opowiem od razu - nie!!
A hamownię masz za darmo jeżeli auto (model typ) nie było wcześniej hamowane, tzn. nie ma odniesienia w pomiarach z hamowni. Pomiarowi poddawane są także auta z jakimiś formami tuningu, które dla bezpieczeństwa Chojnacki hamuje żeby potem po jego przeróbkach nie wyszło że jest tyle co seria albo i mniej. Wiele było przykładów aut po "zaawansowanym" tuningu (wałki głowice i wydechy) a wyniki żałosne.... oczywiście Chojnacki nie jest od naprawiania tego ale od uświadomiania klientowi z czym do niego przyjechał... (na nowej stronie Chojnacki.com.pl jest wykres Opla Vectry po firmowym tunigu, wałki wydech i chip)

Dużo by gadać...
  
 
Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze na temat tuningu, a scislej miesiecznika GT.
Kupiłem dzis egzemplarz styczniowy, jest to pierwszy numer tego tygodnika jaki do tej pory czytałem i z pewnością ostatni.
Lektura zajęła mi godzinę, a wniosek pozostał tylko jeden - ładnie wydana książka telefoniczna reklamująca firemki tuningowe. Szkoda tylko, że przy każdym z artykułów nie umieszczono napisu - materiał sponsorowany, może nie byłoby ciekawiej, jednak zdecydowanie uczciwiej. Juz nie mówię o dziale "z bagaznika", ale także artykuł o Mitsubishi Colcie, CCPunto i tak dalej i tak dalej.
Zadnych własnych wniosków, żadnych porównan, prózno szukać konkretnej pomocy - zachwycisz się skórą w aucie wal jak w dym do Java Car Design (str. 34 i n.), chcesz cos wiedzieć o piggyback - na nurtujące pytania odpowie importer tego ustrojstwa i tak dalej i tak dalej.
Zastanawia mnie jedynie za co zapłaciłem 6,90 zł, bo przecież materiały reklamowe są z zasady wydawane za darmo, a ich koszty pokrywane są przez przedsiebiorców, a nie konsumentów oferowanych dóbr (przynajmniej pierwotnie). Pomysłałem więc, że może za ten kalendarz garazowy, panienka niczego sobie, ale nie, tam też butelczyna Orlen Platinum.
Przykro na to patrzeć pokazuje sie bowiem przykry widok polskiego rynku tuningowego, który cały czas raczkuje i do pozycji pionowej jeszcze mu bardzo, bardzo daleko. Dmuchają wiec w tą samą trąbę i miesiecznik GT i prezentowane w nim firmy, a także własciciela ukazanych samochodów (ciekaw jestem ile zaoszczedzili na udziale w tej zabawie) - cóż może złapie sie jakiś jeleń.
  
 
A jeszcze jedna przykładowa dyskusja nt. tunigu
Grabowski kontra Chojnacki
  
 
Dobra wy się kłućcie , a mi odpowiedzcie kto to jest Albercik - esperal turbo ?????
  
 
a ja tam uważam ze tuning......to w sporej częsci igranie ze śmiercią...samochodu oczywiście

Samochód fabrycznie wypuszczany jest o takiej omocy i o takiej twardości np zawieszenia - aby wszystko działało bezawaryjnie przez 7-8 lat i potem złom......

Utwardzanie zawieszenia - z całą pewnością poprawia prowadzenie pojazdu....ale niszczy nadwozie......

Mam wielu kolegów użytkowników lanosa - którzy po załozeniu zestawu Ventura + twarde amorki..... zaczeli narzekać na klekotanie wnetrza (co jeszcze jest do zaakceptowania...) jednak pojawił się bardzo poważny problem!!! kolumny McPersona zaczęły się schodzić do środka!!!!!! - a na zewnętrznych błotnikach zaczeły sie pojawiać zagłębienia wynikające z naprężenia metalu....
dodatkowo wybijają się tylne mocowania amortyzatorów, oraz poduszki mocowania przednich kolumn McPersona.....


silnik - fabrycznie ma pewną ustaloną przez projektantów moc , moment itd...... silnik przy założeniu użytkowania go normalnie - tj dobry olej , regularne przeglądy, stosowanie oryginalnych części - będzie pracował poprawnie przez 300-350 tys

po przeróbkach...... cholera wie!
każda przeróbka pociąga coś za sobą..... bardzo często negatywnego......

Chojnacki jest ze znanych mi tunerów bezapelacyjnie najlepszy.... kilka razy u niego byłem - i widać że facet sie zna na swojej robocie..... jednak gadanie że silnik po GT przejedzie więcej niż seryjny....... fajna bajka...
skąd on to wie ma sztab inzynierów którzy badają jak działać bedzie każda śrubeczka pod zwiększonym obciążeniem.....



o grabowskim nasłyszałem się tyle ża bał bym się powierzyć mu wymiane wycieraczek qumpel lanosem z turbo jeździł do niego 15 razy na poprawki.......a w drodze na 16 poprawke samochód ....sie zapalił!!!!!!!!!!!

Tak więc ja osobiście uważam że tuning nie jest zdrowy dla samochodu. W moim esperaku nie bawie sie w żadne filtry, stożki, strumienice, wydechy, świece, planowane głowice itd itd itd..... dlatego - że to jest mój jedyny samochód i musi być sprawny codziennie.

mimo ze nie bawie się w żadne przeróbki do niedawna ...a może i jeszcze ... .. byłem szybszy od MaćkaGT lub conajmniej taki sam
No dobra teraz .... raczej jestem pewien....że nie mam już najmniejszych szans choć może.....zobaczymy na wiosne

Pozdrawiam!!!
TOMEK

sorki za moją dziwną składnie....ale pisałem to pod wpływem kilku piffff - (znalazłem jeszcze z sylwka )

[ wiadomość edytowana przez: Tomek-Mydlowski dnia 2003-01-06 01:52:16 ]
  
 
Tak jak sie spodziewałem-kto wywalił kasę na GT u pana Ch.będzie ślepo bronił swoich racji !!-Powtarzam gdybym jeszcze jeżdził Nexią GT też bym się nie przyznał głośno jak wdupiłem /sorki za wulgaryzm!/ kasę bez sensu!!!!-i mimo,że ponad 3 lata kulam się już Espero nigdy dotąd do tego się nie przyznałem !!! Ale jak czytam forum,widzę tylu pasjonatów to chcę ich uczciwie ostrzec przed tym krokiem! Nie mam zastrzeżeń co do wielkiej fachowości pana J.Ch. ale atmosfera WIELKIEJ TAJEMNICY PRZEMIANY GT jaka panowała zakrawa trochę na scenariusz Harry Potera-w końcu to mój silnik i chciałbym wiedzieć co tam było zrobione!! Maciek GT musiał długo rozmawiać z Jackiem Ch.-wiem po sobie-im dłużej sie z nim rozmawia tym więcej MOCY /"urzędowej"/ nabiera auto po GT.....niech więc "MOC /GT/ BĘDZIE Z TOBĄ MAĆKU !... i z każdym kto ma kaprys wysypać gdzieś parę tysięcy..... Macie rację Panowie to TROSZKĘ wolny kraj /w tej materii na pewno/. Tyle ode mnie w tej temacie!!-nic już nie dodam!! zrobiło się gorąco, a ja tylko napisałem smutną /dla Maćka i Jacka Ch.prawdę/. Pozdrowionka!
  
 
Witam

Ja tez sie dolacze jako mocno zainteresowany. Tuning powinien byc zrobiony nastepujaco :

dolot + silnik ( mechaniczna obrobka + sterowanie ) + wydech

Zrobienie tylko pojedynczych elementow z tej trojki daje niewiele. Dopiero odpowiednie zestrojenie dolotu i wydechu do wzmocnionego silnika daje konkretny przyrost mocy. A czy to robi Jurek czy Zenek nie ma znaczenia - byleby mial o tym pojecie. Nie znam ani Grabowskiego ani Chojnackiego wiec nie komentuje.

MaciekGT - chiptuning to cool sprawa jak sie do tego podchodzi z glowa. Kupno chipa za 2000zl to porazka w/g mnie. Znalazlem autko napedzane przez taki sam silnik jak moj tylko zdecydowanie ciezsze. To Opel Sintra. Mam wgrany soft wlasnie od tej bryki i moc wrosla do ok 230 koni ( z 210 ), a moment do 300Nm. I kosztowalo to 0 zl. Dodatkowo nie mozna tu mowic o przypadku bo to oryginalny fabryczny program.

Pozdrawiam.

PS. Czytam Wasze forum od dechy do dechy choc Espero nie mam juz od dawna. Jest chyba najciekawsze i najbardziej rzeczowe na MotoNews'ie. Oby tak dalej.
  
 
Bogdan niestety widzę że nie przeczytałes dokładnie mojego postu i patrzysz na to GT przez pryzmat swoich złych doświadczeń.. Zgodzę się że w silnikach 16V lepiej jest wymienić silnik co zaproponowałem Lasombrze. Nie rozumiem dlaczego uważasz że jestem zaślepiony skoro u mnie efekty były widoczne i odczuwalne choc dalekie od moich oczekiwań - potwierdziło się to zresztą na hamowni (GT dało ok. 5-7%). Nie twierdziłem i nie twierdze że jest to super sprawa bo podtlenek daje lepsze rezulataty ale zawsze jest jakies ale...
Uczciwie testowałem kilka rzeczy w swoim aucie a jeżeli ty w nie nie wierzysz no to cóż, nie będę się starał udowodnić że nie jestem wielbłądem...
To że u Ciebie nic nie wyszło to chyba nie powód żeby twiedzić że GT Chojnackiego jest w ogóle do kitu! Każdy silnik jest inny raz wyjdzie lepiej raz gorzej to kwiestia szczęścia i stanu silnika, poza tym tuning to nie jest układanie glazury gdzie łatwo wyliczyć ile zapłacisz za metr kwadratowy...
Jeżeli przeczytałes moją strone to pewnie w opisach wyścigów przeczytałeś że miałe okazję spróbować się z Lanosem Turbo by Grabowski w wersji soft. Było kilku świadków i widziało jak to wyszło...ja dałem 1500zł on 8500.zł.....

Do Maćka75 - niestety ale GT to jednak najlepsza gazeta o tuningu, z tego co wiem to niewielka ilość artykułów jest sponsorowana w pojęciu o jakim podejżewam myślisz, a już mogę Cię zapewnić że opisy aut prywatnych to jest jedynie czysta przyjemnośc dla ich właścicieli!! Zapewniam Cię też że głównie w tej gazecie pokazują się różnego rodzaju testy, akurat stycznowy miał ich najmniej bo aura podła no i święta..

Dramar, masz rację ale tylko w teori. O dolotach to już szkoda gadać bo i stożi i power rury że o strumienicach dolotu nie wspomnę zginą śmiercią naturalną, bo im więcej hamowni w kraju tym więcej świadomości co ile daje lub odbiera. Z wydechami jest niestety podobnie, ostatnio widziałęm wykres Skody z przelotowym wydechem Sebringa, gdzie w trakcie drugiego pomiaru przytkano rurę deską i osiągi wzrosły o kilka procent...
A o chip tuningu to już sie wypowiedziałem, Ty miałeś szczęście bo przy dużych silnikach istnieją opcjonalne oprogramowania, przy zwykłych do 2 litrów nie ma co kombinować i tylko Unichip albo SMT5 pozostaje drogą alternatywą..