Ile km?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej
Mam takie pytanko,ile przejechaliscie km od zrobienia prawka?Ja od sierpnia tego roku do dzisiaj ok 12-13 tys.A Wy?
  
 
Różnymi autami około 250 tysięcy.
Zabawne ale wczoraj właśnie liczyłem sobie ile mam przejechane od zrobienia prawka moimi bolidami
  
 
Ja to zrobiłem jakieś 140 000 km, ale teraz to mi chyba szybciej będzie przybywać bo robię jakieś 1800 km miesięcznie.
  
 
heh ja jakies 70 kkm od zrobienia prawka i do zrobienia prawka jakies 10kkm
  
 
Hmmm, łatwo to policzyć. Rocznie przejedzam minimum 22tys km. Teraz pomnożyć razy ilość lat ( 10 ) to daje około 220 tys km. Tak naprawdę nigdy tego nie liczyłem, bo były lata że jeździłem ponad 30tys, a były kiedy przejechało się tylko 19 tys.
Zasadniczo nie ma to dla mnie znaczenia i nidy się nie zajmowałem liczeniem.
A przepraszam że tak zapytam po co ci akurat takie wiadomości? One nic nie wnoszą!
  
 
Ja mam nieduzo, okolo 50kkm, ale moj ojciec niedawno liczyl (mocno zaokraglajac, bo jezdzi juz ponad 20 lat) i wyszlo mu, ze zaczal juz trzeci milion
  
 
Przed prawkiem: góra 50km po polnych i leśnych wiejskich drogach - ale byłem juz w trakcie kursu.
Potem:
- ok.5 tys pierwszym wozem (Wartburg odziedziczony po rodzicach)
- ok.5 tys Maluchem
- 5 tys Polonezem I
- 65 tys Polonezem II (czyli dwójką)
- 3-4 tys Polonezem III
- 3,5 tys Polonezem IV (Brembosem)

oprócz tego okazjonalnie Nubirą ojca - góra 1 tys. km
(i poprzednim jego wozem Peugeotem 405- z 500km)

No i Tipasem siostry - 39km. To było najdroższe 39km - ponad 250zł będzie mnie to kosztowało.
  
 
Cytat:
2003-01-05 20:50:42, KiLeR pisze:
Ja mam nieduzo, okolo 50kkm, ale moj ojciec niedawno liczyl (mocno zaokraglajac, bo jezdzi juz ponad 20 lat) i wyszlo mu, ze zaczal juz trzeci milion


mój jeżdzi już 25lat. Przez 18 lat prowadził transport prywatny - jeżdził ciężarówkami w długie trasy (ale tylko po Polsce).
Obecnie jeżdzi tylko osobowym - przez 4 lata osobówką natłukł prawie 109 tys km. - i w większości nie były to długie trasy.
Poprzednim ponad 60 tys w dwa lata.

Myślę, że z twoim ojcem Kiler mogliby sobie ręce podać .

No i prawko - chciałbym takie mieć: wszystkie katerogie z wyjątkiem autobusów (bo wtedy posiadaczy brali przymusowo do MZK)
  
 
Cytat:
A przepraszam że tak zapytam po co ci akurat takie wiadomości? One nic nie wnoszą!



A czy kazdy temat musi cos wnosic? Chyba nie A ja z mila checia sie dowiem ile koledzy klubowicze maja przejechane juz kkm-ow.
  
 
ja mam od 2.5 roku przejechanoe okolo 60000 tyś km mysle ze calkiem nie zle.
  
 
No to moze ja sie pochwale
Kwity mam od 96,od tego czasu jezdzilem roznymi samochodami.
Wymieniajac po kolei to bedzie
VW Jetta 10000km
UNO 30000km
Trabant 2 sztuki- 45000
Wartburg 14000
i teraz Lada-65000 km od czerwca 2001
dobijam wiec do 170000 powoli.
Calkiem niezly wynik uwazam
Pozdrawiam
  
 
Ja mam prawko okolo 7 lat ale na początku mało jeździłem bo tylko tyle co starzy dali samochód. Myśle że tak z 30 tys.
Od lekko ponad roku mam mojego poldzia i nim zrobiłem 30 tysiecy. W sumie bedzie około 60 tys km. Tak licząc na oko , może być w żeczywistości trochę więcej ale raczej nie dużo
  
 
Majchal- czemu tak mało optymistycznie podchodzisz ostatnio do tematów na Forum. Ostatnio "zdołowałeś" BENA a teraz czepiasz sie Bartka.
Zrobiłem jakieś może 100 kkm. Prawie wszystko w mieście.
  
 
hmm, ja mam prawko od roku i przejechałem koło 25kkm.
20kkm Polonezem
3kkm Warszawką
2kkm Twingo matki

no i jeszcze z 5 tyś na różnych motorkach

Pozdrawiam Cosmo
  
 
Papier posiadam od '94 roku i luźno licząc mam około 100 000 km na koncie. Najpierw była motorynka i 3 Simsony, potem 4 maluchy i w końcu Fiat 125 (oczywiście najwięcej km natłukłem nim).
  
 
Ja od 2000roku cos ponad 20tys
  
 
Nie, zebym się czepiał tylko tak pytam. Bo się boję własnie takich tematów, żeby nie było podobnej zadymy jak z MISS. To są tematy, przy których niektórzy lubią się licytować, a to może w konsewkencji prowadzić do bzdurnych wywodów na forum. A nie o to tu chodzi żeby magazynować wypowiedzi, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
W przypadkach ekstremalnych można rzucić temat typu: numer buta, czy ile jest się ze swoją dziewczyną. Mam nadzieję że rozumiesz o co chodzi. Po prostu temat, jak temat można go nazwać off-topic
  
 
A ja...

ok. 2 m. w wieku 6 lat... naciskając na sprzęgło w maluchu, auto się potoczyło i zatrzymało na siatce (wyłączony silnik)
Peugeot 405 koło 20 km (wiek 15-17) (auto rodziców)
Motorek 80 ccm... około 10 tys. km.
Nubira (wiek 17->prawko) koło 8 tys, (auto rodziców)
Mój Poldek-mam go 1.5 roku - 48 tys. km.

Janio.... widzę u nas w rodzinach podobne trendy motoryzacyjne Jakie 405 mieliście ? Bo my GRD turbo, czy jakoś tak. W każdym razie 1.9 TD z elektryką na przodzie (ależ to była zabawa.... bzzzz dół, bzzzz góra....iiiii PRZESTAŃ SIĘ BAWIĆ TYMI SZYBAMI!!! Głos z boku dobiegał )
  
 
Konrad myśmy mieli Peugeota 405 wersja limitowana "Golec uOrkiestra" - silnik 1.4 gaźnik rocznik 93
  
 
Prawko zrobiłem na początku 1995 roku i do dzisiaj przerobiłem:

prywatnymi
około 5tyś Syreną R20
około 30tyś maluchem
około 25tyś 125p
około 15tyś kolejnym maluchem
około 10tyś skodą 120gls
obecnie 11tyś ładą
służbowymi
około 40tyś nysą (to był najgorszy rok, auto bez radia i ciepłego nawiewu)
około 140tyś peugeot partner
obecnie 83tyś toyota hiace

co daje razem: 359tyś km +- 10tyś


i tak jak firmowe są udokumentowane, tak z prywatnymi miałem kłopot, aby sobie przypomnieć. biorę więc 10tyś jako margines błędu



Łada jest najlepsza



[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-01-06 00:07:08 ]