Najlepsze do driftu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

chcialbym poznac wesze opinie w takiej spraiwe - co bedzie wg was najlepsze , ale i najtansze do driftu . wszysycy sie jaraja df-em , ale ja bym wolal cos innego . df pickup dawalby rade ? a moze lada , jesli tak to jaka ? mam 95 caro , ale ono raczej powinno zostac seryjne . mam nadzieje ze mnie nie pojedziecie za taki temat...
  
 
Cytat:
2004-11-27 20:48:50, c330m pisze:
witam chcialbym poznac wesze opinie w takiej spraiwe - co bedzie wg was najlepsze , ale i najtansze do driftu . wszysycy sie jaraja df-em , ale ja bym wolal cos innego . df pickup dawalby rade ? a moze lada , jesli tak to jaka ? mam 95 caro , ale ono raczej powinno zostac seryjne . mam nadzieje ze mnie nie pojedziecie za taki temat...


Lada - 2107 - tanie czesci i niezła zawiecha. Tylko silnik wymienic - ew. turbo.
  
 
Zgadzam sie z Ramzesem. Ewentualnie DF - bardzo ciekawa propozycja: zajebiscie lekki tyl przy tylnym napedzie (zwlaszcza po odelzeniu), czesci jeszcze tansze niz w zagLadzie... Przy mocniejszym silniku i szperze po prostu wymiatacz.
  
 
Cytat:
2004-11-27 21:05:26, KiLeR pisze:
Zgadzam sie z Ramzesem. Ewentualnie DF - bardzo ciekawa propozycja: zajebiscie lekki tyl przy tylnym napedzie (zwlaszcza po odelzeniu), czesci jeszcze tansze niz w zagLadzie... Przy mocniejszym silniku i szperze po prostu wymiatacz.


A Fiat Pick-up z TC i 16V Turbo na szperze to juz wogóle hardcore
  
 
Mniam
  
 
Podobno AE86 jest niezłe


A najlepszy do driftu jest...
...śnieg!

A tak już bardziej poważnie - ja chce sobie zmajstrować do DF'a "drift-kit" w skład którego miałaby wchodzić...
..."główka" z zaspawanym dyfrem . Jeśli oczywiście ten patent okaże sie wykonalny. W prawdzie mam "jugola" ale nigdy go nie rozbierałem, jednak mniemam, że to lepszy pomysł niż przekładanie całego mostu . Do driftu i na szutrowe rajdy (e.g. Brodnica) jak znalazł .


MA być głośno i bokiem .
  
 
a wsprawie pikapika 1500 i to krotkiego walcie na priva albo gielde; ojciec kumpla sprzedaje za 1800zl, na szutrach to sypie na troji jek siemasz wiktor a jak ktos zafunduje mu niezly smietnik pod mache i dyfer idealna fura pod asfaltowe winkle nawet na silniku PN1500 +4skrzynia niezle pali
  
 
Jak się okazuje maluch na dotarciu też się nadaje:
>> KLIK << - krótki filmik .
  
 
a wlasnie , jeszcze taka sprawa , ile pali 1.8 - 2.0 dohc , w archiwum znalazlem wypowiedz ze komus pali 10-15 , jestem w szoku, spodziewalem sie mimo wszystko okolo 10 , a wsadzenie gazu to juz rozklad masy nie ten ...
  
 
Cytat:
2004-11-28 09:02:51, c330m pisze:
a wlasnie , jeszcze taka sprawa , ile pali 1.8 - 2.0 dohc , w archiwum znalazlem wypowiedz ze komus pali 10-15 , jestem w szoku, spodziewalem sie mimo wszystko okolo 10 , a wsadzenie gazu to juz rozklad masy nie ten ...


DOHC pali podobnie jak stare OHV-ki. A przy spokojnej jezdzie na trasie - nawet mniej. Gaz ? czemu nie ? tylko butle zabudowac centralnie na osi pojazdu, a nie przy jednym z boków. Dlatego ja tez dążę do wrzucenia butli w zapas...
  
 
do driftu jak juz z fiatow to lepiej 131 niz df, ma bardzo duzy skret kol i pieknie mozna nim bokami latac.






mirke prowadzi sie dosc neutralnie ale i bardzo przewidywalnie, mozna nia uzyskac duzo wiekszy kat wychylenia auta bez obrocenia o 180st, do tego ma lekkie nadwozie i o wiele wiecej miejsca pod maska, bez problemu wejdzie 2.0T z delty integrale(ale lepiej dac ja na bloku z 132 lub cromy CHT i dorobic spray na tloki)
  
 
I oprócz tego jest ładniejszy

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-11-28 10:21:44, OLO pisze:
I oprócz tego jest ładniejszy


wygląda super
  
 
ja to bym sprobowal stratopolonezem, warunki ma:
naped tył, duza moc i bardzo lekki
moze na zlocie w toruniu na torze ::


[ wiadomość edytowana przez: krzysiek-stratos dnia 2004-11-28 10:28:54 ]
  
 
yy powoli , 131 = mirka tak ? nie znam tych wszystkich fiatow... zastanawialem sie nad 1.8 dohc do poloneza 95 , ale wyczytalem tutaj ze moga byc problemy z rejestracja poza tym chcialbym wtrysk a zapewne to jest problem wymienic 1.6 wtryskowy na 1.8 wtryskowy . a stratopolonez to jak to on robi ze go nie "rozrywa jak szmate" przy jego mocy ? ma klatke czy jeszcze cos ? i czy fiaty 131 mialy seryjnie 1.8 ? przepraszam was za moj brak wiedzy...
  
 
z drugiej strony myslalem nad oddaniem 1.6 do chojnackiego i zrobieniu wersji gt , ale nawet po tym moze byc za slaby jak na drifting , jak wam sie wydaje?
  
 
Ja bym zastanawial sie nad Lajdaczka,najlepiej 2107....gdzies mam na dysku filmik z driftem Ladnej i musze przyznac,ze to jest cos!!!!!!!!
jak znajde linka zapdejtuje post i go wkleje
  
 
Cytat:
a wlasnie , jeszcze taka sprawa , ile pali 1.8 - 2.0 dohc , w archiwum znalazlem wypowiedz ze komus pali 10-15 , jestem w szoku, spodziewalem sie mimo wszystko okolo 10 , a wsadzenie gazu to juz rozklad masy nie ten ...



10 -12 gazu to spalanie przy takiej normalnej jezdzie po miescie gdy sie nie wleczesz.

jak dolozysz troszke wiecej i pokrecisz go w okolicy 7000 obr/min. to 1.6 DOHC potrafi spalic 22l/100km gazu a benzyna jeszcze szybciej z baku ubywa. z 1.8 bedzie tak samo. a 2.0 niewiem moze bedzie mniej bo go tak krecic nie bedziesz.

ale przeciez spalanie sie nie liczy gdy chce sie miec moc
  
 
Cytat:
2004-11-28 15:12:50, c330m pisze:
z drugiej strony myslalem nad oddaniem 1.6 do chojnackiego i zrobieniu wersji gt , ale nawet po tym moze byc za slaby jak na drifting , jak wam sie wydaje?


Dobrze Ci się wydaje. Wywalisz kupę forsy, Chojnacki nie zawsze zapewnia wysoką jakość usług, a poza tym do szaleństw to trzeba raczej silnika co ma 5 podpór wału a nie 3.
  
 
Tomek - gratuluje Cieszynki! Mimo, ze mety nie zobaczyliscie to macie chyba wiecej zdjec niz N4 i to nawet te, ktrore dojechaly (i to wszystkie petle, a nie tylko jedna).
Wlasnie, a propos tej sytuacji z Cieszynki, jakie jest Twoje zdanie na ten temat?