Sarena 105 `77

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc czy warto kupic ta Syrenka co mam w profilu za 2500pln
Praktycznie syrenka w stanie idealnym, na chodzie oplacona , badania.
Tylko mmysle ze to chyba troche duzo.
Choc stan idealny
Wiem ze to smieszne pytanie ale, sam nie wiem coi robic.
Bo jak sie kupi w gorszym , to i tak trzeba dugie tyle wlozyc
  
 
pirania syrenki fota mało czytelna, ale ja w innej sprawie...
Sorki że tak prosto z mostu i bez ogródek ale ile jesteś skłonne dać za 125p kombi?
  
 
trochę dużo,chociaż z drugiej strony auto powoli staje się już kolekcjonerskie a trafienie w stanie idealnym to już jest problem
muszisz sam zadecydować i pomyśleć jak bardzo chcesz mieć taki samochód-jeśli bardzo chcesz to bierz;doprowadzenie jakiejś padaki wyniesie o wiele więcej
  
 
Ja uwazam ze jesli nie zrobisz sam blachy i mialbys placic blacharzowi i lakiernikowi za doprowadzenie sruty do stanu orginalnego to sie nie oplaca...

Jesli jest naprwde w idealnym stanie i bez zadnych poprawek to warto ja kupic.

ja kupilem 104 ale blache i tak przeznaczylem do robienia bo nie bedzie w orginale(blacharka robiona u siebie w zakladzie przez uczniow pod okiem blacharza,a lakier kladziony przez ojca) koszta minimalne doprowadzenia auta do idealu blacharskiego...

Wiec wedlog mnie warto ja kupic!!!
  
 
Syrenka jest w stanie prawie idealnym, poza przednimi blotnikami i kilkoma wgniecienciami na blachach, Przebieg 32 tys km i oryginalne opony, robia wrazenie. Gdybym ja mial taka kase bez namyslu bym ja wziol. A do tego jest jeszcze drugi motorek w stanie igla..... Cerwona tapicerka mnie urzekla.
  
 
Te "kilka małych wgniecen" moze okazać się połową samochodu w szpachlu..
Ja się tak wkopałem, kupiłem srytkę, która miała zgnite podszybia i ciutkę rdzy na błotniku i malutka dziurkę w drzwiach kierowcy.. Po dokładnym umyciu i obejrzeniu w swietle halogenu okazało się, że po nałozeniu 10kg szpachlu nadal autko nie jest tak proste, jakbym sobie tego życzył..

A tak BTW, w swoja włozyłem już w same części, szpachle, pierdołki, chromy itd ok 2 tys zł, a przedemna jeszcze lakierowanie..

Więc niby idealny stan auta moze okazać się złudny..
  
 
....Jarek104 - w tym sek ze ja to auto ogladalem.

Nie na nim szpachli, a te wgniecenia nie oplaca sie szpachlowac bo lakier oryginal... - a ja sie na tym znam.
  
 
zdjecia malo czytelne ale wydaje mi sie ze powinienes sie przyjrzec mocowaniom zderzakow
wez i idz i pamietaj kazda dziurka na jej powierzchni to po 1 Twoja wieksza wiedza na temat samochodu po drugie dodatkowy atut zeby zbic cene jak moim zdaniem to troszke przyduzo - ile czesci do tego daje i jakich ???
poza tym to ja nawet bym sie pokusil o odkrecenie boczkow przy wlascicielu zeby obejrzec dolne mocowanie slupka srodkowego -
oslony na przeguby jezeli przeparciale to nalezy sie przyjrzec dokladniej - a moze pan jezdzil bez smaru dluzszy czas ? jak wskakują biegi ?? nie ma zgrzytów i chrobotów nie wyskakują ?? wolne koło działa ??? termostat OK czy przebity ? (czesty przypadek ) sprawdz stan instalacji elektrycznej plyn hamulcowy - jak zbyt czysciutki to moze podcieka gdzies i byl dolewany ? od spodu to oczywiscie przewody hamulcowe (ja w jednej mialem stalowe i przerdzewialy odcinkami nawet po 20 cm) coby Ci tu jeszcze hmm zakladam ze pompa paliwa jeszcze ze szklanką ze szkła wiec sprawdz na szkle czy nie ma osadu oczywiscie wydech tez do sprawdzenia ale jak bedzie "BE" to bedzie slychac a niekoniecznie widac