MotoNews.pl
  

Wypadła szyba z prowadnicy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam kłopocik po opuszczeniu szyby kierowcy do końca ledwo się podnosi - jakby spadła w prowadnicy i zakleszczała się - jak ją wyprostuje to dalej podnosi się ok. Rozebrałem boczek, odkleiłem tą folię antykorozyjną - no i dalej nie wiem jak się do tego zabrać - tam zupełnie nie ma miejsca - ktoś już to robił - nie mogę wogóle namierzyć prowadnicy, a co dopiero włożyć szybę na miejsce.
HELP

PS. Zoltar uprzejmie informuję, że zapoznałem się z archiwum jeśli chodzi o temat szyby - nic na ten temat nie znalazłem.

  
 
Cytat:
PS. Zoltar uprzejmie informuję, że zapoznałem się z archiwum jeśli chodzi o temat szyby - nic na ten temat nie znalazłem.



Musze to sobie walnąć do sygnaturki.

Sprawdz przednią prowadnicę drzwi pod lusterkiem. Tam jest taka guma i lubi sobie wypaść a potem blokuje szybe. Chyba kleili to na butapren. Ja dałem taśme dwustronnie klejącą w prowanice i tą gume mocno wepchnąłem spowrotem i jest ok.
Ciężko się tam dostać ja wumontowałem głośnik razem z obudową (weszła ręka), a przez szczeline w otworze powyżej dopychałem długim śrubokrętem o tępej końcówce, żeby nie rozciąć gumy.

W pasażera też tak zrobiłem.
  
 
szyba na "głównej szynie podnośnika" (w sumie widziałem tam tylko jedną ) jest przykręcona dwoma śrubami, które lubią się odkręcić/poluzować. brak jednej z nich powoduje że szyba krzywo wchodzi w uszczelkę w ramie drzwi (przechyla się do przodu) i sie klinuje ew. bardzo wolno sie podnosi. Nie ma to znaczenia przy opuszczaniu. Po dokręceniu tych śrub problem znika (zazwyczaj ).

Dostęp bezproblemowy na częściowo wysunietej szybie.