Wymiana simmeringu na wale silnika od strony sprzęgła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ludzie, kurna blaszka, czy to jest jakaś straszna filozofia???
Daję to do zrobienia już drugi raz w ym roku tracąc kolejne $$$.
Za perwszym razem silnik był suchy przez 400 km, a teraz po 100 km znowu Essi "znaczy teren", nawet na postoju, a spód jest obrzygany do połowy wozu. Nie jest to duży wyciek, bo na 10kkm dolałem zaledwie około 1 ltr oleju, co jak na dość wiekowe auto byłoby nawet w normie jeśli tyle by spalał, ale z niego po prostu kapie. Jutro jade znów walczyć z mechanerami i niech oddają kapuchę albo robią do skutku
  
 
Mi się leje z uszczelniacza na skrzyni i również mam plamę, tyle ze do skrzyni nie dam rady sam dolać oleju
  
 
U mnie skrzynia trzyma olej.
Ale wracając do sprawy:
Warszatat okazał się b. w porządku - powiedzieli, że robią dalej w ramach gwarancji, stwierdzili, że trzeba wymienić uszczelkę miski olejowej, czego poprzednio nie zrobili. Najpierw myśleli, że ponownie będzie trzeba wyjąc skrzynię, ale podobno w tym modelu nie. No i wymienili uszczelkę miski i... dalej leci. Na razie czekam, bo powiedzieli, że to ten rozchlapany przez koło po obudowie sprzęgła się wytapia, a potem przestanie. Przejade jakiś 1kkm i wracam ich znowu molestować, jak nie przestanie kapać.
  
 
może to nie wina warsztatu , ani simeringu, może poprostu masz już wyrobiony wał i oryginalny simering go już nie uszczelnia
  
 
No i kapać nie przestało...ale gość naprawdę bardzo w porządku - powiedział, że wał nie był wyżarty jak zmieniał simmering, i że robi dalej do skutku za friko - w ramach gwarancji. Ostatnia jego koncepcja to uszczelka pod obudową wału, w której siedzi simmering (nie jest on osadzony bezpośrednio w bloku silnika).
Wymienił (musiał ponownie wyjmować skrzynię) i na razie jest OK.
Po raz pierwsy od pół reoku Essi suchy od spodu
  
 
Kurna, u mnie też cieknie i tarcza sprzęgła do wymiany.... ile to kosztuje?