Witam.
Przymocowanie głośników do tapicerki to zły pomysł, tak sie nie robi.
Potrzeba by więcej przeróbek np. wyciąć dziure w tapicerce , między tapicerke a blache dać pierścień z mdf-u , przymocować to do blachy tak żeby tapiceka opierała sie napierścieniu i dopiero głośnik na to. Wiadomo że głośnik potrzebuje pewnej przestrzeni do grania więc jeśli w miejsce gdzie chcemy włożyć głośnik jest blacha to poprostu trzeba wyciąć kawałek blachy tzn. kółko 160.
Robi sie tak w celu usztywnienia całej konstrukcji. Dodatkowo oczywiście trzeba wszytko wygłuszyć matami lub środkami kałczukowymi jak blachogum
Po takich zabiegach efekty są naprawde zaskakujące. Wtedy dopiero widać jak taka 16 potrafi kopnąć!
Ale jak wiesz ,że będziesz zmieniał autko to to poprostu nie ma sensu. No nie?
Z bagażnikiem akurat miałem ten sam problem co ty.
Maxymalną szkrzynke mogłem włożyć 25L i to jeszcze profilowaną.
Więc kupiłem głośnik który odpowiadał mi brzmieniem i nie potrzebował dużych skrzyń aby pożadnie zagrać. Mowa o Hertz-u ES 250. W zamknientej skrzyni gra jak Alphard na basreflex nie miałem miejsca. Więc zaryzykowałem i sklepałem skrzynie bandpass a raczej 3 skrzynie
I okazało sie że najładniej gra w takiej jaką producent zalecał
czyli k. zamknięta 7L!!! a k.BR 17L. Gra piknie.
Tylko na zmachola nie można żałować!
Z radyjek to alpine z seri CDA, JVC z seri KD-Sh lub clarion.
Pozdro.
edit:literówka.
[ wiadomość edytowana przez: mwmblack dnia 2004-12-18 15:14:22 ]