Mój pierwszy malacz.........

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wlasnie dokonalem odkrycia.......skanujac stare zdjęcia....siedze sobie w Bambino.........zdjecie z 81 roku....

  
 
A moj pierwszy maluch sie wlasnie dzisiaj rozbil :
  
 
jak mi sie uda to dzis też coś smiesznego wrzuce
  
 
24lata pózniej.......
  
 
miejsca nad gloewa za duzo niemasz
  
 
swietne to drugie zdjecie moze zedytowac temat posta naprzyklad na "nasze pierwsze kroki za kolkiem" i bedziemy wklejac podobne foty jak pat_kdb i miec niezla polewe kazdy ma napewno podobne foty
  
 
czego sie nierobi dla zabawy;]
  
 
Aaallle wyrosłeś


Tutaj mój pierwszy

Póżniej wynajde total odskoolowe foto z pokrowcami w centki
  
 
A oto ja














  
 
no no no...widze elita...bo kogo wtedy w sumie bylo stac na maluszka......;] a zinteresowanie widze - ten rajdówki a ten lakiernik bo maske sprawdza;]
  
 
Wieczorem poskanuje troche fotek to tez wrzuce
  
 
heh a pamiętacie swoją pierwszą jazdę kaszlaczkiem))0
  
 
pamietam pierwsza jazde ojciec na szybie wyladowal jak w hebel walnolem.
  
 
hihihi ja pamiętam jak mój 12 letni kuzyn prosił mnie abym dał mu się przejechać maluchem na wsi, pomyliły mu się pedały i zamiast hamulca wcisnął gaz i znalazł się w rowie...heh wyciągałem kaszlaczka traktorem z rowu...
  
 
pamietam moją pierwsza jazde maluchem, aj wos 11, pochrzaniły mi sie hamulec ze sprzęgłem, albo na odwrót, w każdym razie to była moja pierwsza proba hamowania lewa nogą...i teraz po 9 latach wiem ze to nie było takie głupie
  
 
moze to dziwne ale pierwszy raz jechalem swoim maluchem i w drodze z komisu zabraklo mi benzyny, juz pierwszego dnia pchalem go na stacje


[ wiadomość edytowana przez: owz dnia 2004-12-28 10:28:37 ]
  
 
Cytat:
widze elita...bo kogo wtedy w sumie bylo stac na maluszka



nie tam elita, jak ktoś kiedyś umiał kombinować i troche ludzi znał to miał
ja tego nie pamietam ale słyszałem od ojca, że jak dziadek pracował w milicji w bloku było w sumie 4 samochody, dziadek jezdził 125p, dla porównania powiem że w tej chwili w bloku jest ok 40'ci kilka aut i czasem niema gdzie samochodu nawet postawić, a u mnie w rodzinie zachował sie 125p,(szkoda że akurat nie tamten egzemplaż ale mój)