Slowacy sa inni

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
>>>KLIK<<< Chyba bylo ale nie jestem pewny wiec daje...
  
 
czech i słowak dwa bratanki
  
 
heh - brak slow
sprzedac zycie za 30 000zl

poza tym czesi a nie slowacy...
  
 
ja tak dosc czesto jezdze...
  
 
Ale spójżmy na to z drugiej strony.Jak się uda masz 30 koła na czysto w kieszeni
  
 
już chu* z gó****, że narażają siebie, ich sprawa. Ale jak można narażać bogu ducha winnych kierwówców spokojnie jeżdżących sobie autostradami. Jakbym takigo dorwał bo bym mu jaja migomatem odspawał a na czole wytatułował POPIER***ENIEC
  
 
200km
  
 
  
 
dziwni są
tylko 300 baniek warte są ich życia
pokręceni na całego
  
 
Własnie wracałem ze Słowacji wczorajszej nocy, dobrze ze na takiego debila nie trafiłem. Buła kipska pogoda i strasznie ciemno (słowacy raczej nie oświetlają dróg).

Pozdatym widziałem ichniejszy klub tuningowy "City Tiger" w którym każdy miał atrapę butli z NOS'em zrobioną z butelki i przyklejona na desce rozdzielczej. Dodatkowo kilku kolesi miało lotki na tylnich klapach które odkręcali i brali z sobą do knajpy. Sorry za OT.
  
 
Dobre z tymi spojlerami i nosem ale spojlery lepsze hehe.