Tylny most (chyba) - dziwne odgłosy.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !
Zdarzyło mi się to do tej pory ze trzy razy, ale wolę się dowiedziec, czy już mam zacząć sie martwić. A więc przy dosyć gwałtownym wciśnięciu gazu i puszczeniu sprzęgła (dokładnie zdarzyło się to przy szybkim, ostrym skręcie - za każdym razem w lewo na skrzyżowaniu, przy nawierzchni raczej nie pozwalającej na poślizg kół) od strony tylnej osi usłyszałem dziwny odgłos, stuki, jakby "zęby na trybikach przeskakiwały". Przy normalnej jeździe, bez szaleństw, na wprost i na zakrętach, nic takiego się nie dzieje, most słychać dokładnie tyle, ile ma przebiegu.... Co to może ewentualnie być ?

Pozdrawiam
  
 
moim zdaniem to nie most tylko padła ci poduszka w tylnej belce. jeżeli słyszałeś to przy skręcie w lewo to jest walnięta poducha z prawej strony. nic strasznego jest to element gumowo stalowy więc z czasem guma się lasuje.
  
 
witam
mam dokladnie to samo ale ja myslalem ze to od sprzegla (choc nie moglem na 100% ustalic gdzie jest problem), objawy dokladnie tak jak ty piszesz. Tez nie mam pojecia co z tym zrobic , zdarza mi sie to tak raz albo dwa razy na tydzien

aha omega caravan A 2.3d 93r
mam ja od miesiaca wiec jeszcze nie we wszystkim sie orientuje

napisz jak czegos sie dowiesz

pozdr romek
  
 
co do postu totr'a:

nie wiem na 100% ale wedlug mnie to poduszka moze stukac albo cos takiego. A u nas : cyt. salmon'a jakby "zęby na trybikach przeskakiwały". i u mnie to samo wiec ...
chyba ze sie myle to prosze mnie poprawic
  
 
to jest poduszka w tylnym zawieszeniu. objawia się szczególnie w momencie gwałtownego przyśpieszania, podczas pokonywania krawężników oraz gdy ruszacie na pełnym skręcie. jest to tuleja amortyzująca pionowa pomiędzy ramą zawieszenia i ramą pomocniczą. jak będę w domu wyślę wam na skrzynki pocztowe rysunek z dokłądnym opisem tego elementu. kosztyje kilkanaście złotych a naprawić można sobie samemu dysponując kanałem.
  
 
bardzo dziękuję Robercie że poparłeś moją diagnozę bo już myślałem że mając trzecią Omegę nadal nic o niej nie wiem.
  
 
Przechodzilem to: poduszka!!!
  
 
powiem tak: przyjade wymienie zobaczymy efekt mam wielka nadzieje ze macie racje Ale wczoraj jechalem 50 km w korku na autostradzie (no stalem nie jechalem ) i czesto sie to zdarzalo ze tak dziwnie tarlo tak jak mowice przy ostrym ruszaniu ale ja sie dalej bede upieral ze to od skrzyni albo sprzegla dochodzi

ps. robert dzieki za fotki
  
 
disel, salmon twierdził, że hałasy docierają do niego z tyłu. Jeśli masz wrażenie, że u Ciebie hałasuje coś z przodu to sprawdź poduszki pod silnikiem. Miałem niedawno coś takiego. Padła jedna z poduszek, silnik drgał mocniej niż normalnie i przy dużych obciążeniach wydech ocierał się o inne elementy konstrukcji. W pierwszej chwili mechanik też coś wspominał o skrzyni ale jak się przejechał zmienił zdanie.

[ wiadomość edytowana przez: PawelD dnia 2003-01-17 07:28:54 ]
  
 
Sorka salmon, niechcąco zrobiłem z Ciebie salomona
  
 
PawelD: Nie szkodzi (a następnym razem możesz po prostu wyedytować swojego posta )

do wszystkich; Bardzo dziękuję za pomoc, czekam usilnie na rysunki od Roberta i zacznę działać w tym temacie...

[ wiadomość edytowana przez: salmon dnia 2003-01-16 21:31:04 ]
  
 
sorki ale sie zamotałem:
disel maila wysłałem 15.01
salmon 17.01

  
 
Cytat:

jest to tuleja amortyzująca pionowa pomiędzy ramą zawieszenia i ramą pomocniczą. jak będę w domu wyślę wam na skrzynki pocztowe rysunek z dokłądnym opisem tego elementu.
Cytat:



Witam

Jestem tu nowy, wiec sie przedstawie
Pawel Kowieski "Pirs" ,moze ktos z Was znac mnie ze swiata off-road.

Wlasnie stalem sie posiadaczem Omegi2.0 z 89r, i mam dokladnie takie objawy jak opisywane przez Kolegow.

W zwiazku z tym, poprosze o przeslanie w/w rysunku na moj e-mail pirs@polbox.com

Pozdrawiam

Pirs


  
 
rysunek poszedł
  
 
Dziekuje, juz dostalem.

Pirs

[ wiadomość edytowana przez: Pirs dnia 2003-01-20 07:53:39 ]
  
 
Byłem ostatnio na kanale u znajomego i z ciekawośći sprawdziłem tylne zawieszenie. Wszystko niby było OK
tylko na podłóżnicy od strony pasażera była nałożona szpachla samochodowa. z ciekawosci ją zdrapałem i aż mnie cofnęło.
na odcinku ok. 15 cm podłóżnica była tak skorodowana że aż
strach człowieka ogarniał. Kumpel zadzwonił do znajomego który sprowadza autka z zachodu i gość stwierdził że na prowadzenie to nie ma żadnego wpływu ale że komfort jazdy znacznie ucierpi i żeczywiśćcie od bagażnika dochodzą stuki podsufitki i plastików.
Nie wie ktoś może jak się z tym rozprawić na własną ręke i co może za sobą pociągnąc jazda samochodem w takim stanie???

pozdrowionka
  
 
witam
juz wiem na 100% co u mnie halasuje tak jak myslalem na poczatku sprzeglo i mialem racje, przy wyzszych obrotach przy wciskaniu sprzegla (tak na oko pedal do polowy ) zaczyna wyc i to strasznie ,ale jak szybo wciskam sprzeglo to jest ok dzieje sie tak tylko gdy robie to powoli no nic teraz do fachowca
  
 
Pociądgnę temat dalej: czy wibite poduszki tylnej belki mogą być powodem dziwnego prowadzenia się Bestii na drodze ? Mam podczas jazdy, szczególnie po nierównej nawierzchni, głupie uczucie, że tył chce mnie wyprzedzać Na równej drodze jest raczej spokój... Z przodu wymieniłem chyba już wszystkie gumy + jeden łącznik stabilizatora. Aha, jeszcze czasem, też mam uczucie, że podczas manewrów - zwłaszcza ostrego skrętu w lewo, muszę "wyrywać" auto z zakręcania - nie odbija tak gładko, jak podczas skrętu w prawo. Wymyśliłem na te okazje teorię o niekontrolowanej skrętnej tylnej osi, ale nie wiem czy mam rację.
P.S. 1. Gumy do tyłu i tak już kupiłem, tylko nie mam kiedy wymienić. Zajechałem do mniej ulubionego warsztatu (który na tylko tę zaletę, że długo jest czynny ) i dwóch fachowców upierało się, że aby wymienić te gumy, to trzeba opuścić cały most i zajmie im to z 5h, to sobie darowałem (z tego co Robert pisał, nie jest to aż takie skomplikowane ). Pojadę do bardziej lubianego, fachowego, niestety krótko pracującego (dokładnie w tych godzinach, co ja ) warsztatu.
  
 
co za bzdura. lepiej znień ten warsztat, bo goście nie mają bladego pojęcia o czym mówią albo chcą Cię naszyć na kasę za dodatkową robotę.
jedyne co trzeba zrobić to zdemontować stężenie w kształcie trójkąta pod którym znajduje się poduszka. oczywiście trzeba na podnośniku zablokować ramę zawieszenia aby nie dostać nią w zęby.
  
 
Robert: Mimo, że nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, właśnie tak mi wyglądało z rysunku, który mi wysłałeś, dlatego też szybko opuściłem ten "debeściacki' serwis...