MotoNews.pl
  

Escort Cabrio - problem z dachem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Posiadam Escorta Cabrio 1,8 16V (130KM) z 1992 roku. Auto jest super, rewelacja i w ogóle. Mam tylko jeden problem ze składanym dachem. Mianowicie jest on trochę poszarpany i odpróty po obu stronach samochodu w dolnym rogu przy tylnej szybie. Podobno jest to typowe w tych samochodach. Nie wiem jednak jak to naprawić. Byłem u tapicera, ale on stwierdził, że trzeba by wymontować cały dach, co oczywiście wymagałoby sporych kosztów. Czy miał może ktoś podobny problem i wie jak sobie z nim poradzić? Zbytnio mi to nie przeszkadza, ale jeżeli tego nie zrobię, to po jakimś czasie zniszczy się jeszcze bardziej. Poza tym, przez te dziury wpada powietrze i podczas szybszej jazdy jest głośniej w środku i więcej pali. Bardzo proszę o jakąś radę.
  
 
opcja szukaj nie gryzie
Tytuł strony
  
 
No no... Już coś niecoś znalazłem, ale nie dokładnie to o co mi chodziło...
  
 
niestety, ale wydaje mi się, że jedyna opcja to tak jak Ci tapicer powiedział....jak chcesz miec to zrobione porządnie to najlepiej oddać w dobre ręce....dobrze żebyś pokazał foto problemu...bo nie do końca wiem o co Ci chodzi
  
 
Niestety nie dam rady teraz fotek zapodać. Chodzi mi o to, że przy tylnej szybie, w rogu, gdzie łączy się szyba, dach i nadwozie, odpruty jest kawałek materiału i podczas jazdy się zagina do tyłu pod wpływem powietrza. Jest odpruty kawałek przy szybie i przy uszczelce przy nadwoziu, czyli dokładnie na rogu...
O Jezu, mam nadzieję, że chociaż coś zrozumieliście z tego!
Widziałem kilka Escortów, które miały w tym miejscu jakieś naszycia czy coś w tym stylu, więc jakoś udało to się zrobić bez zdejmowania dachu...
Pytanie na jak długo?
  
 
wystarczy ze odepnie tylka ta tylna czesc i doszyje bez problemu... jesli dobrze zrozumialem ze chodzi o rogi.
  
 
Tak, chodzi o rogi, tylko też nie jestem pewny, czy to takie proste jest, bo w miejscu gdzie dach łączy się z nadwoziem jest uszczelka i materiał jest oberwany tak, że jego część jakby została w tej uszczelce, a reszta lata sobie na wietrze...
A przy szybie jest tak oberwane, że też nie ma za bardzo do czego tego doszyć, bo jakiś plastik jest.
No nic, będę próbował znaleźć kogoś, kto mi to zrobi bez wymiany całego dachu i bez jego zdejmowania, bo niestety nie stać mnie teraz na takie koszty.
Dzięki w ogóle za odpowiedzi.
  
 
moim zdaniem gostek chce cie naciagnac. u kogos widzialem doszte tylko te rogi i nie bylo problemow
  
 
Witam.
Jak ktos mnie oswieci jak wstawic zdjecie to sluze bo tez mam taki problem z jednej strony.
  
 
bez demontażu dachu nie da rady ponieważ materiał wchodzi w szynę która chowa sie podczas składania dachu,mam podobny problem i wiem ze bez demontażu dachu sie nie obejdzie
  
 
No to raczej niewesoło. A czy orientujecie się mniej więcej jaki może być koszt takiej naprawy? Bo wymiana całego dachu, to podobno jakoś 1500-2000zł jak się nie mylę...
  
 
ja mialem podobnie, dowiesz sie jak przeczytasz watek 'essi cabrio - help'. Tez myslalem ze da sie to naprawić ale generalnie jest to newralgiczny punkt dachu, narazony na duze przeciazenia. u mnie przyczyna bylo to, ze tapicer uszył dach z za grubego materiału (dermy) i zacinał on sie przy otwieraniu i zamykaniu nadrywajac sie. nie bylo rady i trzeba bylo dach zmienic bo opcja z doszywaniem czegos tylko by pogrubiła dach w tym miejscu = wieksze kłopoty, nadrywanie. pozdrawiam
  
 
Miałem taki sam problem
Tez byłem u tepicera i stwierdził ze bez demontazu dachu sie nie obendzie
Jednak nie było mnie na to stac wiec poradziłem sobie inaczej
Nakleiłem kawałek materiału podbitego guma
Urzyłem do tego uszczelniacza dekarskiego czarnego
A jezeli otworzysz troche dach to uda Ci sie wsadzic wystajacy kawałek materiału pod szyne i w momencie kiedy dach sie zamknie automatycznie przycisnie do karoseri esiego
Wyszło to tak jak widac w profilu
POZDRAWIAM
  
 
mortimer21 nie zaciekawie to wyglada, koszt jest nie taki wielki poprawienia tego, jak sie orientowalem to w granicach 200-300 zł u tapicera
  
 
Z tym ze nie kazdy tapicer sie podejmie takiego wyzwania(ja takiego nie znalazłem)-zalezy od stanu dachu
Mi powiedzieli ze "rozpadnie" im sie w rękach
Moze poprostu liczyli na to ze zamowie u nich nowy
Moze warto sprobowac
  
 
no ale nie da sie ukryc ze w takiej sytuacji wczesniej czy pozniej trza bedzie zrobic ten dach. Niestety , chcialo sie miec cabrio, trzeba placic Nie ukrywam ze mnie tez to czeka ale raczej z powodu odbawrwienia (moze wie ktos co z tym zrobic) niz porwania. A jednak te 2300 za daszek taki jak widac na stronce tapicerstwo.pl to chyba warto Chyba ze by skombinowac skacis uzywany.....
  
 
W sumie te 300zł można zapłacić za naprawę, tylko skąd pewnośc, że nie ropruje się to znowu po kilku tygodniach. A na nowy dach mnie nie stać. Dopiero co kupiłem ten samochód i wydałem prawie całą kasę... Sprzedający mówił, że to drobiazg i za małe pieniądze się naprawi, a ja nie wiedziałem, że to trochę większy problem.