MotoNews.pl
  

Obroty silnika a zmiana biegów.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Jeżdżę od niedawna motorem 2.0 16V i moje przyzwyczajenie pole-
ga na tym, że wykręcam obroty do ok.2500 i zmieniam bieg na
wyzszy. Czy w tym silniku tyle obrotów wystarczy do zmiany biegu
na wyzszy i dalszą jazdę.
I jeszcze mam pytanie dot. oznaczenia na tarczy prędkościomierza,
jest taka czerwona kreska przy 50, co ona oznacza?

Ciekawy jestem jakie obroty wykręcacie przy zmianie biegów dla
płynnej jazdy?

Pozdr.
  
 
Cytat:
I jeszcze mam pytanie dot. oznaczenia na tarczy prędkościomierza,
jest taka czerwona kreska przy 50, co ona oznacza?



A to takie drobne ułatwienie dla tych, co mają zbyt ciężkie buty...

  
 
Maly sprawdzian,a ile mozna hulac po miescie przed 22.00???
A czym kolega jezdzil poprzednio,napewno 2litry i 8 zaworow,czy dieslem? Musisz sam wyczuc,przy ilu obrotach moc juz slabnie i nie potrzebnie go nie pilowac wyzej,to twoje 2500 to dobre dla diesla lub aftomata.Ja osobiscie jak czuje powera przy otwartym Dual Ramie od 3300 do 4800,to zmieniam bieg,przy spokojnej jezdyie 3500 i next switch. Z tego co pamietam,jak pomykalem 2litrowka,a to bylo dobrych x lat temu,to wyzej wkrecalem wiertarke niz 2500.Pozdrawiam.
  
 
Zobacz sobie w książce serwisowej,w danych silnika przy jakiej prędkości obrotowej osiąga pełną moc.Oczy wiście tylko wtedy gdy naprawde chcesz wykorzystać dynamicznosć tego silnika w 100%.
  
 
Optymalniej jest oczywiście do normalnej jazdy wykręcanie do 3000 - 3500 obr./min. Według mnie poniżej tej wartości jakoś nie za bardzo się zbiera i dusi się.
  
 
mam 2.0 16v i zmieniam biegi przy 2500 - 3500 to dość dynamicznie wychodzi i w miarę jeszcze nie za dużo żre paliwka w mieście
pozdro z Suwałek k27
  
 
Tak, masz rację, że nie za bardzo chce odchodzić.
Ja patrzę na maxymalny moment obrotowy /185-4000/, który
świadczy o elastycznosci silnika.
Będę próbował wykrecać do 3000 i zobaczę jak to idzie. Ale czy
większe wykrecanie nie daje więcej w rure? chyba tak!

A w mieście to jeżdżę tak jak inni jeżdżą.
Dziekuję za udzielone wskazówki.

Pozdr.
  
 
Coś mi się zdaje, że zbyt niskie obroty nie służą panewkom. Jak zmieniasz biegi przy 2,5 tyś, to ile masz po zmianie? 1,5 tyś? Chyba mało co - zwłaszcza, że 2.0 nie jest szczególnie elastyczny. Zaprawdę powiadam Ci: zaoszczędzone na parę kropelek paliwa pieniądze po wielokroć wydasz na remontowanie jego!
  
 
Cytat:
2005-01-05 21:54:59, miklo pisze:
Coś mi się zdaje, że zbyt niskie obroty nie służą panewkom. Jak zmieniasz biegi przy 2,5 tyś, to ile masz po zmianie? 1,5 tyś? Chyba mało co - zwłaszcza, że 2.0 nie jest szczególnie elastyczny. Zaprawdę powiadam Ci: zaoszczędzone na parę kropelek paliwa pieniądze po wielokroć wydasz na remontowanie jego!


Fakt moja kobiałka rozpizdrzyła (nie wiem jak to się poprawnie pisze) silnik 2.0 8 zaw. poruszając się notorycznie na 1.5 tys. obrotów - wcześniej wytrzęsło jeszcze poduchy po silnikiem.
3tys-3,5 będzie ok. W silniku 3.0 natomiast 1.5 też się zbiera
bez rewelacji ale ten motor jest elastyczniejszy
  
 
silniki produkowane przez gm typu eco tec 20.16v to jednostki wysokoobrotowe, i najepiej jest nie głaskać ich po dup.. bo w taki sposób zużywają sie szybciej . optymalne obroty przy zmianie biegów to 3- 3.5 p[rzy dynamicznej jeżdzie m mieście a poza miastem podczas wyprzedzania śmiało wkręcam ją do 6.000 i nie ma boli. silnik musi wiedzieć po co jest w aucie.a to że spali litr więcej to trudno . jak ktoś prędzej zauważył oma nie wielbłąd... pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-01-05 22:49:41, fomin pisze:
silniki produkowane przez gm typu eco tec 20.16v to jednostki wysokoobrotowe, i najepiej jest nie głaskać ich po dup.. bo w taki sposób zużywają sie szybciej . optymalne obroty przy zmianie biegów to 3- 3.5 p[rzy dynamicznej jeżdzie m mieście a poza miastem podczas wyprzedzania śmiało wkręcam ją do 6.000 i nie ma boli. silnik musi wiedzieć po co jest w aucie.a to że spali litr więcej to trudno . jak ktoś prędzej zauważył oma nie wielbłąd... pozdrawiam


No i koledze piffko jestem krewny za ten tekst pzy najblizszym spotkaniu.Mam identyczne podejście do sprawy.A we Wrocławiu bywam

[ wiadomość edytowana przez: SEBA-OMEGA dnia 2005-01-05 23:33:13 ]
  
 
Kiedys zadałem podobne pytanie, to nikt jakos nie chciał gadać

No i powstaje taka kwestia, czy robiąc spalanie moim mototrem średnie na trasie 7,5 l/100km nie katuje silnika ????

Dla Mriusza180 - hasło na dziś: jak kobita se lata, niech ma automata !
  
 
Kiedys zadałem podobne pytanie, to nikt jakos nie chciał gadać

No i powstaje taka kwestia, czy robiąc spalanie moim mototrem średnie na trasie 7,5 l/100km nie katuje silnika ????

Dla Mriusza180 - hasło na dziś: jak kobita se lata, niech ma automata !
  
 
a ile ty jeździsz po tej trasie 80 -90 km/h ? Jeśli tak to może być coś koło tego co piszesz.
  
 
Cytat:
2005-01-05 23:36:28, boogie pisze:
No i powstaje taka kwestia, czy robiąc spalanie moim mototrem średnie na trasie 7,5 l/100km nie katuje silnika ????


Boogie ,ty 7,5 na trasie.Przeciez ja cie w życiu nie widziałem zebys ty spokojnie jeździł.Musiałeś byc bardzo zmęczony ze taki wynik zrobiłeś,albo żona prowadziła.Przyznaj sie hehe
  
 
Duży może więcej hehehehee

Przecież jeżdże od pewnego czasu wolno jak na Omege A przystało .
Jechałem 80-100, a głównie ok. 90 km/h.
I kilka razy zrobiłem odejście, czyli buta.
No bo jade, patrze a tam dwóch kolesi w maluchu podjeżdża i zaczynają się szykowac do wyprzedzania.
Nie no mysle, jeszcze jakieś nieszczęście spowodują. No to odjechałem. To samo było z autobusem i jakims innym autem.
  
 
A u mnie aftomat zmienia biegi przy 2200-2700obr. Czyli co, zajeżdzę silnik? Czy inżyniery z Opla spaprały skrzynię
Pozdr
  
 
Dziękuje wszystkim za wypowiedzi.

Gdybym wiedział, że ten motor ma takie parametry momentu
obrotowego /185-4000/ to bym go nie kupił, mimo iż znałem to
auto 5 lat i jego właściciela, który jeżdził spokojnie. Ja to wiem, że
przy takim momencie, żeby przyzwoicie jezdzić i bez szkody dla
silnika to trzeba wykręcac obroty! ale nie wszyscy to wiedzą.

Natomiast ci co mają automaty mogą się nie martwić.

Mam pożyczoną instrukcję obsługi Omegi w j.polskim, która doty-
czy chyba wszystkich modeli B. Chciałbym przytoczyć wskazówki
dot.oszczednej jazdy zamieszczone w instrukcji.

Cyt: Równomierna predkość: W miarę możliwosci staraj się jechać
na najwyższym biegu. W ruchu miejskim już od 50km/h możesz
włączyć 4. Przy prędkości od 50-80km/h na 4 biegu zużywasz prawie 25% mniej paliwa niż na 3 biegu. Przy prędkości od 70-90
km/h na 5 biegu zużycie paliwa jest o około 15% mniejsze niz na
4 biegu. Możliwie wcześniej zmieniaj bieg na wyższy, a na nizszy
dopiero wtedy, gdy silnik zaczyna pracować nierównomiernie.

I jeszcze jeden cytat: Nie rozpędzaj silnika do wysokich obrotów.
Nadmierna prędkość na poszczególnych biegach zwiększa zuzycie
paliwa i zespołów pojazdu.
Kierowanie się wskazaniami obrotomierza pomaga oszczędzać
paliwo. W miarę możliwości na każdym biegu jedż równomiernie
i z małą prędkoscią obrotową w granicach 2000 do 3000 obrotów
na minutę.

To tyle, co zaleca instrukcja obsługi Omegi wydana w 95r.

Opisane silniki: X20SE, 20SE, X20XEV, X20DTH, X25DT, X25XE,
X30XE.
I jak tu się kierować zaleceniami zawartymi w instrukcji obsługi
skoro w/w motory mają rózne parametry techniczne.

Pozdr.
  
 
A ja sobie jeżdżę w zależności od natchnienia, ale zmiana następuje jak dobrze słyszę silnik. Ile to jest to muszę popatrzeć.
Co do żony, to ma strasznie ciężkie buty. Ciągnie do 5 tysięcy czasami. No ale przywykła do firmowej corsy 1.0 i jakoś "samo" jej to wychodzi. Bo to małe nie chce jechać przy niskich obrotach. Więc jak wsiada do bestii to też ją kręci wysoko.
Pozdr
  
 
z tymi silnikami to jest chyba tak, że wszystkie 16v są z natury bardziej wysokoobrotowe niż 8v, ale nie do końca zgadzam się z tezą że 2.0 16v ecotec należy do silników wysokoobrotowych, owszem moc uzyskiwana jest przy końcówce, ale 80% jej wartości mamy już od 2500-2900 obrotów na minutę. Zatem wydaje mi się, że to jest właśnie najbardziej opytymalne jeżeli chodzi o ekonomiczną i w miarę (podkreślam w miarę) dynamiczną jazdę.

pozdr.