Oj zle sie ten rok zaczyna

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj chyba osiagnalem apogeum....
Zaczelo sie od w sumie niewinnej sprawy, tzn skonczylo mi sie OC. Potem wracajac z miasta zauwazylem 2 rzeczy jedna to ze chyba cos nie tak jest z gaznikiem bo zaczyna mi przyduszac auto (cos w stylu turbodziury ) a druga to ze chyba pourywalem poduszki pod skrzynia...
Pomyslalem sobie ze troche mnie czeka babrania pod autem.
Wieczorkiem go wykapalem, pojechalem pod aquapark zeby zrobic mala sesyjke zdjeciowa i zauwazylem ze na wlotach powietrza w klapie jest cos mokrego....
to byl olej....
okazalo sie ze walnela uszczelka pod deklem zaworow.... to co ujrzalem po otwarciu doprowadzilo do chwilowego migotania lewej komory serca....
cewka ociekajaca olejem na polce z prawej strony wielka kaluza...
Za to jedynym optymistycznym akcentem byl wzrok paszerow busa ktory stanal obok mnnie na swiatlach jak wracalem... jak zobaczyli dym to chyba mysleli ze zaraz zaczne sie palic...
teraz dopiero mnie czeka sprzatanie...
podpisano
zalamany
  
 
z olejem mam to samo :/ ale moj jeden maluszek stoi nie czynny a drugi rownierz nie czynny dopiero w sobote jeden bedzie brykal mam nadziueje
  
 
mi jakieś 3dni temu stało sie podobnie też mi silnik ociekał olejem uszczelka pod deklem mi poszla niełam sie


to tak na pocieszenie ze niejestes sam hehe
POZDRÓWKA
  
 
To ja na pocieszenie dodam, ze tez musze poduche wymienic pod skrzynia... i to ta od strony baku
Nie lam sie Pterock!!
  
 
u mnie nie ma takich problemow
Silnik tak złopie olej-ze nie ma czym pluc wokoło hehe
  
 
heh,ja poduchy wymienilem 3 dni temu.a teraz padl mi rozrusznik i musze go zrobic.a na dodatek rura od ogrzewania dzwoni jak wsciekla
  
 
A moja laleczka już po raz drugi 50zł = 200km
  
 
O chłopaki to nasze fiaciki chyba się zbuntowały, bo u mnie też poduszki pod skrzynią wymagają wymiany
  
 
Cytat:
2005-01-06 12:30:48, York pisze:
O chłopaki to nasze fiaciki chyba się zbuntowały, bo u mnie też poduszki pod skrzynią wymagają wymiany


eeee tam... one tak zawsze poza tym swoje poduszki sam "zbuntowalem" po ostatnim upalaniu
  
 
co wy tak narzekacie na te poduszki? mi wymiana z kanalu porzadna zajela 40 minut - razem z zdjeciem i zalozeniem kolyski bo niestety sruba nie wykazywala checi do wspolpracy, jesli ktos uwaza ze zmiana poduszek skrzyni w maluchu to ciezka sprawa to pozwole mu w kancie zmienic poduchy silnika odkrecanie silnika, podnoszenie go... kombinacji na pol dnia...
  
 
Takie przygody to ja mam codziennie nieweim czym sie przejmujesz raz wracam z kr rally jade i jak zeczeło się dymić to podjechali kolesie i krzyczą pali sie pali sie a ja do nich ja wiem i skreciłem ich miny trzeba byłlo zobaczyc hhehe 3maj sie bedzie dobrze
  
 
Cytat:
2005-01-06 19:52:13, Yankee pisze:
Takie przygody to ja mam codziennie nieweim czym sie przejmujesz raz wracam z kr rally jade i jak zeczeło się dymić to podjechali kolesie i krzyczą pali sie pali sie a ja do nich ja wiem i skreciłem ich miny trzeba byłlo zobaczyc hhehe 3maj sie bedzie dobrze


..... ja wiem....
  
 
ja dzisiaj sciagnolem pod dom nowy nabytek i sie szyba nie otwiera i kierunki nie mrygaja ;(;(;(;(;(
  
 
mi by mogło się wszystko psuć kilka razy w tygodniu...ale pod warunkiem że będę miał fundusze na naprawę
  
 
ja mam narazie tylko łozyska kół i alternatora do wymiany
no i do roboty całe zawieszenie
  
 
JA musze przlozyc silnik wnetrze i amory do nowego bobka i niemam garazu to jest dopiero problem ;/