Problem z przełącznikiem zespolonym w kierownicy w MKV

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Mam pytanko. Czy jest możliwa naprawa domowymi sposobami zespolonego przełącznika na drążku kierowniczym ? Nie chca włączać się światła !
Przy każdorazowym włączeniu świateł musze dość mocno uderzać w lewy przełącznik - kierunkowskaz (wbić do w kierownice). Jest to dość kłopotliwe zwłaszcza przy częstym wyłączaniu i włączaniu świateł. ( a jak przekręce włącznik świateł bez uderzania w pierwsze położenie to nie pali się oswietlenie zegarów i swiatła pozycyjne z przody i tyłu , a jak w drugie położenie to nie pali się oświetlenie zegarów i światła tylne.

I tu moje pytanie . Czy można poradzić coś samemu ? Jaki jest koszt takiego przełącznika (nowy/używany)? Czy ktoś ma może coś takiego na zbyciu ?

Piotrunio.
  
 
zobacz tutaj
  
 
... można to naprawić samemu ...... poczytaj sobie tutaj .... jak co to mam całą dzwignie światła/kierunki na zbyciu ....
  
 
Tak. Dobry materiał, tylko nie wiem czy mój przełącznik uszkodził się na tym przekażniku czy na mechanicznym włączniku na drążku. Ale dzięki za pomoc.
  
 
NIE polecam - stosować tylko w obecności dorosłych ale jeśli na przykład nie masz czasu/kasy/stało się to w trasie, to możesz zrobić tak jak ja w Essim u rodziny (a niby jakie inne autko mogli by mieć ) czyli psiknąć obficie jakimś WD40 albo silikonem w sprayu w ten przełącznik, od strony końcówki. Tam to pomogło i od prawie roku światła włączają się normalnie.

U mnie natomiast rok temu w zimę lewy kierunkowskaz zaczął migać 3x częściej, myślałem, że żarówka padła albo gdzieś zwarcie, ale jak wszystko przeglądnąłem i nic, to .... w ruch poszedł znów WD40 ale od strony mocowania wajchy kierunków ..... i też pomogło

Nie zawsze przyczyną jest jakieś nadpalenie czy podgięcie styków, czasem widocznie się po prostu zabrudzają czy śniedzieją....


Powodzenia
  
 
Spróbuje z tym WD40 i napisze czy pomogło.

p.s. a dorosły to ja jestem i umiem nawet trzymać lutownice .

Dzięki i pozdro.

Piotrunio.
  
 
Cytat:
2005-01-06 10:09:20, KolPipi-MKV pisze:
p.s. a dorosły to ja jestem i umiem nawet trzymać lutownice .



hehe nie chodzi o to - niektórzy pisali, że słyszeli ... że po potraktowaniu WD40 przełącznika zaespolonego coś im się wypaliło ... ale ja jakoś w to nie wierzę no ale ostrzec mój obowiązek obywatelski
  
 
Cytat:
hehe nie chodzi o to - niektórzy pisali, że słyszeli ... że po potraktowaniu WD40 przełącznika zaespolonego coś im się wypaliło ... ale ja jakoś w to nie wierzę no ale ostrzec mój obowiązek obywatelski




Spoko. Ale w takim razie jeszcze jedno pytanie ? Gdzie psikałeś tym WD ? Na drążek kierunkowskazów ( w jakieś przerwy pomiędzy plastikiem ) czy na przełącznik na drażku kierownicy po rozkreceniu maskownic ?
  
 
hm. a po co tak kombinowac.
Przeciesz to cos czym wlaczas swiatla (to co przekrecasz) sie normalnie sciaga i tam sa takie druciki kture ci sie pewnie wygiely.
Wiec wystarczy wiciagnac to cos czym wlaczas swiatla (samo to co sie przekreca) normalnie to wyciagasz, tylko uwazaj by ci sprezynka nie wystrzelila bo trudna ja pozniej znalezc.
Jak juz wyciagniesz to, to na 100% bedziesz wiedzial co dalej trzeba zrobic.

Pozdro 600
  
 
A i to jest na początek najlepsze rozwiązanie .
Dzięki za wszystkie posty.
  
 
mam dokladnie to samo co ty z tymi światłami.

moze dzisiaj, albo jutro to rozbiore, bo jako tako to działa, czasem tylko ma odchyły i nie zaświeci.
  
 
Jak byś mógł napisać co zrobiłeś i ewentualnie co było przyczyną ? Ewentualnie jak naprawiłeś ?

Ja wezmę się dopiero jutro lub pojutrze za to .

Miłego grzebania.
  
 
Witam

a więc.

Zrobiałem tak jak jest to pokazane tutaj. LINK

tylko trzeba uważać przy wyciąganiu tego pokrętła, ponieważ z dwóch stron znakdują się takie jakby kulki na spręzynach i jak to chaotycznie wyciągniesz to mogą ci gdzieś wyskoczyć i ich już nie znajdziesz. Więc musisz pomału wyciągać i palcami przytrzymać te dwie kuleczki. Przy zakładaniu nie ma większego problemu. Jak to rozebrałem to tam są dwa styki, oba przeczyściłem i działa.
  
 
He he . Miałem problem ( jak w temacie ), poczytałem wszystkie wskazówki na forum, obejrzałem wszystkie zdjęcia i podjąłem decyzję ze pojade do znajomego MAGIKA - ELEKTRYKA.
Hmmm...... Pan powiedział że nie ma sprawy - taka naprawa to "pikuś". No to jak "pikuś" to zdecydowałem się na naprawę, przy czym za usługe, elektryk przewidywał zapłate w wysokości 30 zł .
Ślicznie roskręcił maskownice kierownicy po czym dobrał się do przełącznika. Wykręcił go i zabrał na stół do naprawy. Okazało się ze są nadpalone styki w przełącziku. Sprawnie wymienił styki, coś tam poczyścił i zabrał się do składania wszystkiego. Po kilku minutach :
- niech pan sprawdzi czy działa.
No to wsiadam do fury i badam. Przełącznik ok. Nawet włącza światła za 1 razem ale ku mojemu zdziwieniu jak włączam światła długe --- to gasną krótkie. Oczywiście niezwłocznie mówię o tym elektrykowi.
Pan się zasępił i zawyrokował : pewno coś nie styka .

Zaczął rozkrecać wszystko po raz drugi. Coś tam pogrzebał i nagle wszystko zaczeło działać. Skręcił ponownie obudowę i wspólnie sprawdziliśmy. Długie światła działają !! Sukces.

Rozliczyliśmy się za usługę - faktycznie 30 zł i wsiadłem do fury. Ale ..... pomyślałem zeby wszystko jeszcze raz sprawdzić .

Ku mojemu zdziwieniu nie działała wycieraczka tylnej szyby .........

Nie wiem jaki będzie finał zabawy bo Pan elektryk mnie wygonił . Powiedział że już jest 22 i musi iść spać. Mam przyjechac ponownie dzisiaj, tylko że się boje ......................

Pozdrawiam.
aaa i życze wszystkim lepszych fachowców
  
 
Nie wiem jak w MkV,
ale w Mk7 i w innych samochodach kótrymi zdarzyło mi się podróżować włączenie na stałe świateł długich powoduje wyłączenie świateł krótkich.

inaczej dzieje się w przypadku chwilowego błyśnięcia długimi (dźwignia do siebie potem sama wraca do położenia wyjściowego) - wtedy rzeczywiście palą się długie razem z krótkimi.

Powodzenia
Marcin

  
 
He he ...... Nie zrozumieliśmy się . Po naprawie Pana elektryka włączenie świateł długich wyłączało wszystkie światła . ( A faktycznie tak jest ze jak się włącza dluge to krotkie gasną )

Spoko nie oczekuje porady . Poprostu chciałem wiele osób rozweselić .

pozdro.
  
 
A tak tak ..
też tak miałem efekt bardzo psychodeliczny,
szczególnie w nocy na bocznej drodze.

Marcin