GAZ - POLONEZ

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam klubowiczów .Mam problem z autem. Jak zapalam zimny silnik na gazie muszę go podtrzymywać na ssaniu za jakieś 2 km obroty 600 po 7 km obroty 1500 po 15 km obroty spadają na 600 co jest grane. Gażnik zmieniłem to samo. filtr gazu powietrza po wymianie kable świece też cał czas to samo. mam przez to duże zużycie gazu gdyż jeżdżę na krótkich trasach. Instalacja 6 lat. reduktor-gazownik też rozebrałem na drobne też to samo.Kojarzę to z tym że mi sie kiedyś uszkodził termostat i para poszła zbiornikiem wyrównawczym. Spaliny super. Pomocy ???
  
 
to jednak wygląda na parownik, jeśli go rozbierałeś to czy wymieniłeś membrany itd? u mnie też jest LPG w wieku 6 lat, miałem ten sam problem i dodatkowo mogłem zapomnieć o gazie w temp. poniżej +10st. wymieniłem membrany itd i regulacja samemu metodą prób i błędów. pierwsza próba to spalanie ok15/100 teraz jest 12 ale jeszcze to poprawię(mam nadzieje) i nie słuchać gazownika który mówi że jedna śrubka na parowniku ma być dokręcona do oporu(chodzi o tą od "wolnych obrotów"). więcej dowiesz się w dziale warto wiedzieć-silnik i na LPG forum
  
 
czyli jednak mębrama ja w parowniku nic nie wymieniłem tylko wyczyściłem ale czy opłaca się wymieniać mębramę gazownik twierdzi ze nie ma to sensu lepiej kupić cały parow. za 350 zł niż mębramkę za 120 zł co o tym myślisz narazie dzięki
 
 
troche chore ceny parownika i membrany. Do większości parowników (tych bardziej popularnych) komplet naprawczy to 70-90zł , natomiast nowy parownik to koszt 200-250zł.

A w jakim stanie jest silnik ?? mój na analizatorze pokazywał idealną mieszankę CO,CO2 i węglowodory ok , oleju nie bierze wogóle , ale po nagrzaniu obroty spadają i aby je podnieść trzeba odkręcić gazu na parowniku ( dziwne ,że nagrzany silnik potrzebuje więcej gazu niż zimny - powód ? kiepska kompresja )
  
 
Silnik po generalnym spoko 43 tyś wkręca się ok. Skąd te ceny ,wiem ze mogę tylko liczyć na zakład bo w sklepach kompletu naprawczego nie widziałem a może cały reduktor zabrać ze szrotu za 100 z możliwością wypróbowania do 24 godz co o tym myślisz hej
  
 
no cóż rysiu555, ja membrany wymieniałem ale też nie na nowe bo do tego typu parownika(stefanelli TPVD8012) już nie było od dawna. Dziwnym trafem ujrzałem mój parownik na stronie www.tomasetto.it jako właśnie firmy TOMASETTO, ale byłem tam gdzie zakładają Tomasa i też nie mieli nawet zestawu na szczęście mechanik-gazownik okazał się "złotym" człowiekiem i wygrzebał dla mnie z dna szafki taki sam jak mój (nawet nie chciał na piwo!!!). Okazało się że membrany miał ok więc z mojego starego został tylko dekielek od węży z wodą. W ten sposób z dwóch zrobiłem jeden i jak już gdzieś przeczytałem (i przeżyłem) to zestaw naprawczy w zupełności wystarczy. Należy największą uwagę zwrócić na powierzchnie które współpracują z "grzybkami" zaworków od 1-go i 2-go stopnia redukcji - nie mogą mieć wżerów bo to oznacza zazwyczaj parownik do wymiany Trzeba jeszcze poświęcić trochę czasu, bez pośpiechu i dokładnie idealnie wyczyścić wtedy będzie dobrze działać( od tamtego czasu zapomniałem o benzynie) no i zamiast 200-300PLN na parownik to masz na jeżdżenie
  
 
poszukaj reduktorów bądź kompetów naprawczych na allegro , są napewno tylko niektórzy sprzedający dziwnie nazywają niektóre rzeczy i trudno je znaleźć.