Ile przy normalnej ekspluatacji wytrzyma silnik 1.6 w E-36

Miejmy nadzieję, że doputy nam blachy nie zeżre!!!

A co masz na myśli normalną eksploatację? Jazda do 3000obr/min???

Zaraz będzie 172 tkm, użytkowany w Szwajcarii. Od 2 miesięcy w kraju dziurawym jak szwajcarski ser.
Mam wszystkie przeglądy. Oleju nie bierze, stan bdb. No troszkę tylko siedzenie pasażera puściło na szwach...
Ja również użytkuje auto "normalnie".

moja dziewczyna ma 316 96r i ma juz nachulane 240tys i oprocz klockow i tarcz nic nie wymieniala a ma od nowosci. ale prawda jest taka ze kilomerty nabila na trasie wrocław - opole a tam jest autostrada

Mój koleś z Prusic ma Compakta i ma najechane juz prawie milion !!!!!!!!!!!!powtarzam prawie milion kilometrów i jego comapkt jeszcze mysle pojexdzi . Jest bez remontu - ale olej tylko full syntetyk i to co 8 tysięcy !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:

no to ladnie musi dbac o ten silnik, ja mam znajomego taxowkarza jezdzi W124 2.0D z 1989 roku i ma juz ponad milion km ale silnik juz ledwo ciagnie i wszedzie cieknie...

ten silnik nawet jak jest nowy to ledwo zipie

Autko ma przejechane 178 000km jezdze nim od 4 miesiecy, zadnych problemow z silnikiem, ogolem stan autka oceniam na bardzo dobry

E32 miała na liczniku 240 tyś i oleju nie brała, silnik chodził super, Peugeot 406 2.0 miał ok 280tyś i oleju ni ebrał!, silnik chodził bez żadnych problemów!, Audi 80 z 1982 r miało na liczniku ok 230 a ile naprawde to Bóg jeden sam pewnie nie wiem i tez nie bralo oleju!, troszkę gdzies tylko uciekało, Polonez (1.6 wtrysk)miał (od nowości u mnie) ok 180-200tyś i nie brał oleju!!!! Łada miała coś ok 180, po Bóg wie ilu naprawach silnika, paliła tyle oleju co benzyny aż do mojego remontu, wtedy uciekało ok litra na 1000 Myślę że większość normalnych aut (za wyjątkiem maluchów itp) musi robić minimum 300-400 tyś bez żadnych problemów, my o tym nie wiemy bo u nas wszyscy cofają liczniki jak głupki, bo każdy jest nauczony że niby 100tyś to już silnik padaka! - głupie nawyki z lat komunizmowych pojazdów.