MotoNews.pl
  

Pytanko o przyczynę - "wycie" tylko przy skręcie w lewo?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Skręcając w lewą stronę słychać wycie. Nie wiem dokładnie skąd ono dochodzi słyszę jedynie, że to z przodu. Jadąc bardzo powoli nie słychać tego. Jadąc "na wprost" nie jest to tak bardzo słyszalne a skręcając w prawo w ogóle nie słychać.
Skręty nie muszą być wcale duże. Wystarczy jedynie nieznaczny ruch kierownicy, aby można było to usłyszeć.
Stawiam na łożysko koła, jednak zastanawia mnie, dlaczego nasila się to przy skręcie kół?
Spotkał się ktoś już z takimi objawami?
  
 
Cytat:
2005-01-12 20:32:58, Piotr_W pisze:
Skręcając w lewą stronę słychać wycie. Nie wiem dokładnie skąd ono dochodzi słyszę jedynie, że to z przodu. Jadąc bardzo powoli nie słychać tego. Jadąc "na wprost" nie jest to tak bardzo słyszalne a skręcając w prawo w ogóle nie słychać. Skręty nie muszą być wcale duże. Wystarczy jedynie nieznaczny ruch kierownicy, aby można było to usłyszeć. Stawiam na łożysko koła, jednak zastanawia mnie, dlaczego nasila się to przy skręcie kół? Spotkał się ktoś już z takimi objawami?


przygotuj się na wymiane łożysk, ja właśnie jutro załatwiam ten temat
  
 
Łozyska nie tylko huczą przy skręcie, także przy jeździe na wprost. Jednak warto temat sprawdzić. Koszt z pewnością nie będzie duży.
Pozdrawiam z Krakowa
  
 
Witam!!
Wszystko zależy od tego, jaki to rodzaj wycia. Ja kiedyś miałem, jakby to nazwać.. terkotanie (?) tylko przy skręcie w lewo i co ciekawe to było zależne od prędkości obrotowej silnika.. znaczy nawet jak jechałem na luzie i przygazowałem to dźwięk się zmieniał. Pojechałem do serwisu i tam mnie straszyli, a że to skrzynia do remontu, a że to mechanizm różnicowy i takie tam... w sumie sami nie wiedzieli co się dzieje. W końcu mechanik z serwisu usiadł na pasie przednim, maska otwarta oczywiście, a ja go woziłem kręcąc kierownicą Powiem wam, że fajnie się jedzie jak ma się otwartą maskę i żeby widzieć drogę trzeba patrzeć przez szczelinę pomiedzy deską rozdzielczą a krawędzią dolną maski Ale trzeba przyznać, że gość znalazł przyczynę hałasów, okazało się, że to była uszkodzona poduszka zawieszenia silnika z prawej strony i przy skręcie w lewo mocowanie silnika było dociskane do nadwozia i przenosiło drgania. Wymiana to już była formalność i od tamtej pory wszystko gra.

Pozdrawiam
AndQ
  
 
Cytat:
2005-01-12 22:40:17, Kiniusia pisze:
Łozyska nie tylko huczą przy skręcie, także przy jeździe na wprost. Jednak warto temat sprawdzić. Koszt z pewnością nie będzie duży. Pozdrawiam z Krakowa


wymieniłem i nastała cisza co do kosztów lożysko 52zł (szt) robocizna wymiany obu 50 bo po znajomości
  
 
Dziękuje wszystkim.
AndQ u mnie hałas nie nasila się wraz ze wzrostem prękości silnika tylko pojazdu. Swoją drogą jazda z otwarką maską musiała być niezwykłą przygodą
Kupię łożyska i je wymienie tak jak radzicie. Dziwi mnie jedynie dlaczego hałas nasila się podczas skręcania w konkretną stronę.
  
 
Cytat:
2005-01-13 16:47:13, Piotr_W pisze:
Dziękuje wszystkim. AndQ u mnie hałas nie nasila się wraz ze wzrostem prękości silnika tylko pojazdu. Swoją drogą jazda z otwarką maską musiała być niezwykłą przygodą Kupię łożyska i je wymienie tak jak radzicie. Dziwi mnie jedynie dlaczego hałas nasila się podczas skręcania w konkretną stronę.


wtedy masa wózka przesówa się na koło po zewnetrznej stronie tą na którą przechyla się autko i ot cała tajemnica chyba że jeszcze padła Ci jeszcze póloś (przy okazji wymiany łożysk spawdź też stan gum na przegubach jak pęknięte lub sparciałe wymieniaj je i to szybko nie zapominająć o wcześniejszym załadowaniu smaru do wnętrza) piasek potrafi je zarżnąc w błyskawicznym czasie
  
 
Cytat:
2005-01-13 16:47:13, Piotr_W pisze:
Dziękuje wszystkim. AndQ u mnie hałas nie nasila się wraz ze wzrostem prękości silnika tylko pojazdu. Swoją drogą jazda z otwarką maską musiała być niezwykłą przygodą Kupię łożyska i je wymienie tak jak radzicie. Dziwi mnie jedynie dlaczego hałas nasila się podczas skręcania w konkretną stronę.



Ja to ja... pół biedy, ale postaw się na miejscu mechanika.. siedzisz na pasie przednim i trzymasz się powietrza a ktoś cię wiezie (na szczęście pomału) i jeszcze buja kierownicą... ja bym się nie pisał na coś takiego
  
 
Dzięki!!
No to "do roboty"