Turbina w mk VII

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
od niedawna posiadam escorta 1.8TD czytajac jeden z wczesniejszych tematow dowiaduje sie ze powinien byc wyraznie odczuwalny moment zadzialania turbiny w okolicach 2500obrotow
w moim obroty leca rowno do 4000 bez wyraznego "kopa"
jak sprawdzic czy turbina poprawnie dziala??
  
 
odkrec ja sprawdz luzy na lopatkach zobacz czy zyga olejem
  
 
Luz na wirniku moze byc i nawet olej bedzie zaciagac a tloczyc i tak bedzie wiec takie sprawdzenie nic nie daje.
  
 
Niekoniecznie... Jak kupiłem auto, to miałem wyczuwalny moment "załączenia turbiny". A potem się okazało, że to była zwalona pompa wtryskowa i turbina... Po remoncie kapitalnym silnika, regeneracji turbiny i ostatnio wstawieniu używanej pompy z drobniutką regeneracją uszczelniaczy nie mam żadneog momentu załączenia turbiny, a auto na 1,2 i 3 przyśpiesza wyczuwalnie (ale płynnie, bez uczucia załączenia czegokolwiek) już od 1500rpm aż do 5100! PŁYNNIE. Jeśli Ci się coś "załącza", może to być więc oznaka zużycia turbiny... Przy czym można to ocenić w pełni podłączając turbinę pod zasilanie olejem. Jeśli zacznie przeciekać - wszystko jasne... Sam luz na wałku można próbować wyczuć - nie powinno być wzdłużnego, powinien być natomiast miminalny poprzeczny. Tylko dla każego minimalny oznacza co innego...
  
 
patrzta no ja nie mam turbo a ttysz to czuje w okolicach 2500-3000obr Wtedy to czuje ze idzie

-----------------
Tazz, Wilk
Kopciuch Kombiak klasy E 2005r. 3.2 CDi
Kopciuch Kombiak klasy C 2003r. 2.2 CDi
Czerwony Gromiasty - KONIEC :(
Niebieski Gruzik MK4 - 2.0 150HP
Szybki Czarny Dachowiec 2.0 150KM
  
 
Cytat:
2005-01-13 12:38:18, mariobros pisze:
Jeśli zacznie przeciekać - wszystko jasne... Sam luz na wałku można próbować wyczuć - nie powinno być wzdłużnego, powinien być natomiast miminalny poprzeczny. Tylko dla każego minimalny oznacza co innego...



Zgadzam sie z Toba
  
 
dzisiaj idzie na warsztat -zobaczymy