Zawieszenie...!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Pytanie o zawieszenie. Czy da się coś zrobić z opuszczonym i miękkim tyłem. W święta załadowałem teściową i teścia do tyłu no i wybraliśmy się na wycieczkę. Samochód tak opadł, że przy najmniejszym krawężniku szorowałem tłumikiem. Poza tym na nierównościach bujało jak na łóżku wodnym, nie mówiąc już o niemiłosiernych stukach przy wybieraniu nierówności.

Czy trzeba amorki wymieniać, czy może tylko sprężyny, albo zlikwidować jakieś luzy? Czy ktoś już z tym walczył?? HELP!
  
 
można zastosować coś takiego:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39515549
ale tak naprawdę wygląda że musisz zmienić amortyzatory a może i sprężyny
pozdrawiam darek
  
 
sprężynki znajdziesz na allegro po70 zł za komplet (nowe). amorki w sklepie jakieś 260złkpl (olejowe KYB). i powinno być po problemie ale hultajki mają tendencję do siadania tyłu : (
  
 
Moj tak siedzial,ze tylko z kierowca na pokladzie szorowalem wszedzie o wszystko.Z dwoma osobami z tylu juz dobijal,a gdzy pojechalem do kumpla do stolicy,wieszalem sie na kazdym osiedlowym policjancie.Sprezyny juz wymienilem na nowe oryginalne hyundaia.Koszty niewielkie,montaz banalny,a roznica duza