MotoNews.pl
4 Auto mi podskakuje co jest? (78493/45)
  

Auto mi podskakuje co jest?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.


Mam 1,6 EFI '91.
Jak proboje dobrze pocisnac na I biegu to w okolicach 3krpm przod autka zaczyna dziwnie sie zachowywac (jakby opony odrywaly sie w gore od podloza? bardziej podskakuje niz przyspiesza).
Jak ruszam ze skreconymi kolami efekt jest jeszcze mocniejszy (az prawie szarpie przodem auta).
Amortyzatory do wymiany? opony kiepskie (mam prawie nieuzywane bieznikowane wygladaja ok)? czy jeszcze cos innego?
Jakie moga byc koszta naprawy i jaki jest priorytet? (zrob to na wczoraj bo cos sie rozleci czy pojezdzij spokojnie jeszcze kilka miechow...?)
Sorki, ale totalna lama jestem....
  
 
spoko to normalne a to koło 3000 to z gazem do dechy, auto podskakuje? jak tak to zrywasz przyczepność kół i one szarpiom samochodem, dzieje się tak jak jest mokro, albo ślisko, w lecie wszystko mnie jak będzie sucho.
  
 
Cytat:
2005-01-16 13:10:00, fryszard pisze:
spoko to normalne a to koło 3000 to z gazem do dechy, auto podskakuje? jak tak to zrywasz przyczepność kół i one szarpiom samochodem, dzieje się tak jak jest mokro, albo ślisko, w lecie wszystko mnie jak będzie sucho.



Nigdy nie wciskam gazu naprawde do dechy (no prawie nigdy, ale na I biegu na stowe nie).
Czyli mam rozumiec, ze nie sa to zadne wskazania do wymiany opon/amorow? Fajnei cos takiego uslyszec przy moich finansach
  
 
raczej nie. ja w moim 1,3 też czesami tak mam. a ma przejechane dopiero 50 tysięcy, więc prawie salon a jak wiadomi 1,3 ma poowe mniej kucy niż 1,6.
  
 
moga byc zuzyte amortyzatory.. lub brzeguby z piastami wyrobione.. dlatego podskakuje.
  
 
powiem tak masz wyrobione amortyzatory lub nawalaja ci przeguby
  
 
przepraszam ze poszły 3 odp ale net mi nawala
  
 
Cytat:
2005-01-16 21:34:58, werewolf29 pisze:
powiem tak masz wyrobione amortyzatory lub nawalaja ci przeguby



czyli jednak?
Jaki moze byc koszt naprawy? tzn amortyzatorow i ew. przeglubow? (przegubow?)
  
 
jak miałem paska to tez cos takiego było... powiem krótko stawiam na przeguby.
  
 
A u mnie w essiku też tak było i to tylko na mokrej nawierzchni jak było sucho to zrywał przyczepność, że tak powiem gładko a na mokrym właśnie tak śmiesznie podskakiwał nie wiem z czym to wiązać
  
 
przegub 150-180zl szt
amor przod okolo 180zl szt....
  
 
jesi chlopaki maja racje i to amorki to posprawdzaj je sobie zanim wymienisz (nacisnij na blotnik masa ciałą i zobacz jak sie auto zachowuje kolysze sie ,czy raz "bujnie" i wraca do stanu wyjscia)
  
 
Cytat:
2005-01-16 23:16:24, wiechool pisze:
jesi chlopaki maja racje i to amorki to posprawdzaj je sobie zanim wymienisz (nacisnij na blotnik masa ciałą i zobacz jak sie auto zachowuje kolysze sie ,czy raz "bujnie" i wraca do stanu wyjscia)



slyszalem o tej metodzie. mam nacisnac statycznie czy dynamicznie bna blotnik?

Domyslam sie, ze amory mozna sprawdzic w stacji na tych takich podskakujacych dupsach (tylko slyszalem, ze to badanie nie jest wiarygodne). A jak sprawdzic przeguby?
Wymieniac na pale czy isc gdzies na testy?
A kpl amorkow gdzies w necie (monroe) widzialem za okolo 200-300 pln.

btw one maja jakies wymiary?
  
 
JA STAWIAM NA PRZEGUBY!!!
Dla pewności tej tezy skręć sobie koła i rusz z większą ilością gazu. Jeżeli będzie hałas, taki stukot, to napewno przeguby.
  
 
koła oczywiście skręcone max, sprawdź w jedną i drugą stronę.
  
 
Witam serdecznie.

Ja mam ciut inny problem. Chcąc ruszyć nie gwałtownie (spokojnie i bez nerów) puszczam sprzegło i .... i tutaj zaczynają sie problemy czy to na skreconych kołach czy to na wprost auto dostaje hmmm drgawek a raczej sa to podskoki. Z chwilą kiedy obrotów bedzie wiecej podskoki ustają. nie jest to metaliczny dzwiek nic nie stuka nic nie puka, raczej wrazenie ze sprzęgło łapie puszcza łapie i puszcza. Zastanawialem sie czy czeka mnie wymiana sprzegła czy poprostu poduszka pod skrzynie lub inne ustrojstwo... Szczerze powiedziawszy nie usmiecha mi sie wymienić całego sprzegła (noo chyba jesli bede musiał).

Ten kawał blachy wychodzący ze sprzegła i polączony z linka jest caly i nie popękany, jeszcze musze sprawdzic sam regulator (moze stracił jakiś ząbek i dlatego tak podskakuje)

przelecialem po wątkach na forum ale nie znalazłem podobnego problemu.

Silnik 1.3 (tfuuu tfuuu) z gazem, rocznik `93

ps. Witam wszystkich poniewaz jestem tutaj nowy. Postaram sie zrobic fotorelacje z wymiany (cokolwiek to bedzie)

proszę o pomoc
  
 
cicik - nie masz problemów z wolnymi obrotami? Masz lpg?
  
 
surec mam lpg

pali za 1 razem nie gasnie, wszystko z obrotami ok. Tylko tak w połowie puszczania pedału sprzegła mi budą narywa (tak delikatnie bez trzasków)
  
 
Cytat:
2007-11-07 10:43:52, cicik pisze:
surec mam lpg pali za 1 razem nie gasnie, wszystko z obrotami ok. Tylko tak w połowie puszczania pedału sprzegła mi budą narywa (tak delikatnie bez trzasków)


na lpg i pb tak samo?
  
 
tak jest i na tym i na tym jednakowo :/