Ulatnia się GAZ - awaria zaworu - Prosze o POMOOC na wczoraj

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Sprawa dotyczy ulatniajacego sie gazu .Mam poldka 1.5 Gle 93 rok z instalacja LOVATO. Gdy samochod stoi i wyjety jest kluczyk ze stacyjki to smierdzi gazem .Gaz ulatnia sie tym wlotem powietrza do gaznika ( tam gdzie jest filtr powietrza). Co zauwazyłem iż ten pierwszy zawór co jest w nim filterek gazu , na postoju jest bardzo zimny.Zawórno na wejsciu przewodu z gazem jak i na wyjsciu ( cały jest bardzo zimny ).Prawidłowe działanie jest chyba takie ze jak wyciągniemy kluczyki ze stacyjki to on się zamyka i nie puszcza gazu ( on niestety chyba sie nie zamyka do końca i przepuszcza gaz). Ponieważ samochod mam na parkingu pod budynkiem to cholernie smierdzi.
Może ktoś wie czy ten zaworek sie naprawia , co teraz robic dalej.Nadmienie iz jestem z Praga - Pónoc i ewentualnie w tamtych rejonach ( w ostatecznosci gdzies w Warszawie ) poszukuje dobrego zaufanego fachowca od gazu , lub kogoś kto mógłby mi pomóc.Prosze o jakis namiar tel . lub adres warszatatu.

Prosze o POMOC !!!!


Pozdrawiam TELKER.
  
 
Z moim gazem w poldku walczył ostatnio Marek Nowak na ul. Młodnickiej 19 tel. 601-240-001. Czyszczenie, filtr i regulacja kosztowała 70,- zł. Nie marudził że poldek i zasięg zwiększył się o ok. 70 km na zbiorniku więc warto było.
  
 
No jak jest aż tak awaryjnie to zakręć zawór na butli, ale bez wizyty u gazowników się nie obejdzie
  
 
To ze jest awaryjne to ja wiem .Ze zakrecic zawór na butli takze wiem .Poszukuje kontaktów do pomocy ewentualnie porady czy to sie naprawia czy od razu wymienia.
  
 
Telker, na twoim miejscu jak najszybciej i bez chwili wahania wymieniłbym ten zawór, dlatego że tu chodzi o GAZ!! z tym "medium" nie ma dyskusji, jak pier.. ..e to moga zostać tylko śruby od kół na pamiątke że kiedyś było sobie autko (może troche przesadziłem) ale i tak może być nieciekawie
ps. szkoda tego gazu co ulatuje w atmosfere
  
 
Kurczę, mam dokładnie to samo . Upewniłem sie o tym stukając delikatnie w zaworek - raz zadziała a raz nie. Mam nadzieję, że tego typu elementy są "standardowe" i gazownik cos dobierze..
  
 
Ja popieram i doradzam wymiane. Jak wspomnial krzyspi25 - z gazem nie ma żartów no i szkoda "podwyższonego spalania"
  
 
Ale tak właściwie czy to możliwe jest żeby gaz "płynął" do gaźnika gdy silnik nie jest na chodzie? Gość, który mi zakładał instalację mówił o zabezpieczeniach, które to uniemożliwiają - brak podciśnienia w kol. ssącym ma uniemożliwić wypływ gazu. Może to, że okolice zaworka (i jak mi się wydaje filterka gazu) są zmrożone, wskazuje na nieszczelność którą można usunąc przez dokręcenie pokrywy filterka? Tak sobie tylko kombinuję, więc nie bierzcie tego za poważnie, faktycznie najlepiej i tak pojechac do fachmana..
  
 
Ale tak właściwie czy to możliwe jest żeby gaz "płynął" do gaźnika gdy silnik nie jest na chodzie? Gość, który mi zakładał instalację mówił o zabezpieczeniach, które to uniemożliwiają - brak podciśnienia w kol. ssącym ma uniemożliwić wypływ gazu. Może to, że okolice zaworka (i jak mi się wydaje filterka gazu) są zmrożone, wskazuje na nieszczelność którą można usunąc przez dokręcenie pokrywy filterka? Tak sobie tylko kombinuję, więc nie bierzcie tego za poważnie, faktycznie najlepiej i tak pojechac do fachmana..
  
 
znowu cos się knoci i dwa razy poleciało..
  
 
Cytat:
2005-01-17 15:03:53, pigmej pisze:
Ale tak właściwie czy to możliwe jest żeby gaz "płynął" do gaźnika gdy silnik nie jest na chodzie? Gość, który mi zakładał instalację mówił o zabezpieczeniach, które to uniemożliwiają - brak podciśnienia w kol. ssącym ma uniemożliwić wypływ gazu. Może to, że okolice zaworka (i jak mi się wydaje filterka gazu) są zmrożone, wskazuje na nieszczelność którą można usunąc przez dokręcenie pokrywy filterka? Tak sobie tylko kombinuję, więc nie bierzcie tego za poważnie, faktycznie najlepiej i tak pojechac do fachmana..


Teoretycznie nie powinien płynąć bo jest taki zaworek w reduktorze który ma zamknąć wypływający do gaźnika gaz. Ale ten zaworek to zwykły kawałek gumki który uszczelnia się na krawędziach "dziurki" i najczęściej puszcza dlatego jak najszybciej wymień elektrozawór i po kłopocie.
  
 
Jeżeli masz problemy to możesz podjechać do mnie , napewno coś poradzimy