Karetka do wzięcia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W Jaktorowie ok 45 km od Wawy w stronę Łodzi jest do sprzedania DF karetka tzn. kiedyś była to karetka a teraz jest to pojazd użytkowy.

Zakładam temat na forum ponieważ jest na nią klient za 550pln i ma być na dniach sprzedana.
Czytałem na forum kiedyś że kombi są już rzadkością i o części też trudno więc ktoś może się nią zainteresuje, właściciel powiedział że sprzeda temu kto da więcej.

OC jest, przegląd jest, stan techniczny jeszcze nie wiem, r.prod chyba 90

Aktualne fotki, oraz dalsze szczególy wieczorem...


ostatnie zdjecia jakiem mam tej karetki są
>>TU<<

tzn trzeba troszkę poszukać ale są...
  
 
Ja czekam , aż w Szpital przy Hucie Częstochowa będzie sprzedawał karetki....tam jest ich jeszcze chyba 2 sztuki.........
  
 
no widze że normalnie sie wszyscy zabijają o tę karetke

silnik (panewki) do robienia skrzynia & most OK
rozrusznik nie kręci (zepsuty podobno) to wszystko dowiedziałem się od właściciela.
trochę ją ogólnie rdza podżerazdołu oraz tylną klapę , progi chyba ok

telefon:506-185-448

zdjęcia w profilu..sorry za jakość ale w garażu gdzie stoi jest ciasno a wyciągać go nie było czasu


[ wiadomość edytowana przez: roman16 dnia 2005-01-23 21:06:17 ]

[ wiadomość edytowana przez: roman16 dnia 2005-01-23 21:10:22 ]
  
 
Niestety chyba fotek w profilu nie ma
A co do bicia się o to auto: 550-600zł to nie jest super cena za takie auto.Za moją dałem 350zł,a kolega Race_D zakupił takie cudo za 100zł
Fakt,że tych autek jest juz naprawdę mało,a kto znajdzie klasyka kombi w stanie oryginalnym moze uważać się za prawdziwego szczęściarza.
Mój Fiacik kupiony na przetargu,odpalił i pojechał do garażu bezproblemowo,blachy nie wymagały powazniejszych napraw a silnik pojeździł ponad rok zanim padł
  
 
a teraz są?

Co do samego auta to fakt że nie jest rewelacyjne ..ale pomyślałem że może ktoś się skusi ,a jak nie to pewnie jakiś miejscowy ją kupi na żyletki nie pójdzie chyba
  
 
Dokładnie jak pisze Kao - moja karetka '89 kosztowała mnie całe 100zł z czego paliwo w baku (ponad pół stanu) było chyba więcej warte . No ale to było troche po znajomości dzięki koledzie Mieszko1976 (dziekować). Silnik w stanie bdb tak na oko, po mokrym asfalcie szła bokiem bez proszenia nawet .
BTW - jutro chyba łykne DF'a '86-'88 w sedanie .
  
 

O kurde Konkretny uchwycik

Co to za cudo obok Fiata?

Szkoda,że fotki kiepskie...

Gustowna,pistacjowa tapicerka Tez miałem takie siedzonka.
Wnioskując po zdjęciach i cenie - pewnie trafi na złom
  
 
no sorry za foty ale z garażu nie dało sie go wystawić bo odpala na sznurku (a takowego nie posiadam) a jak widać jest tam dość ciasno.
Z tego co wiem to są szanse że na złom nie tarfi bo jest chętny koleś na niego jakiś (przed tem ZAMORDOWAŁ bardzo ładną przejściówkę )

Co do ceny to faktycznie..... ale ja nie mam na nią wpływu

obok stoi Renault Traffic (w podobnym stanie)
  
 
To ja spróbuje wkleić wieksze fotki tego cuda :









O ile wywietrznik dachowy mi się podoba i żałuje że w mojej został usunięty, o tyle piaskowane szyby i błekitna tapicerka to już troche nie mój styl .


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2005-01-24 01:44:33 ]
  
 
A ja dodam ze w Bialymstoku jest do wziecia za smieszne pieniadze nadwozie do 125p - karetka brak tylko silnika... Wiecej informacji u mnie..
  
 
Coś za fajnego za małe grosze to bym chetnie dobrał do kolekcji (combi lub pick-up). Gdyby ktoś słyszał to proszę o kontakt. Będę wdzięczny
  
 
I jak zawsze mowilem jest stytuacja ze jest cos za grosze a nikt tego nie chce wiec jak tu zabytki ratowac jak nikt ponozej ceny zlomu nie chce ich kupic. Moim zdaniem 600zl za tego kombiaczka nie jest cena wygorowana. Ale przewiduje ze jak juz autko trafi na zlom albo podobna historie to polowa bedzie gadala ze kupila by itp ... Hehe albo jak cena bedzie 2 razy wieksza . Jak dla mnie szkoda zeby trafil w niepowolane rece.
  
 
No i tak zazwyczaaj konczy sie temat uratowania czegos . No nic trudno nastepne autko trafi w niepowolane rece W tym wypadku nie widze roznicy miedzy zachowywaniem sie jak pies ogrodnika i nie mowieniu o czyms do uratowania bo i tak nikt sie nie odezwie bo zawsze cos musi byc powodem . Najlepiej to gdyby byl klasyk z zajebistym lakierkiem w zajebistym stanie i to za darmo z dostawa do domu to moze z laska ktos by sie odezwal i ylo by najlepiej a kazd czeka na ideal za 300zl no ale zanim sie coiektorzy doczekaja to bedzie za pozno i koszty beda jeszcze lepsze .

[ wiadomość edytowana przez: karlo dnia 2005-02-02 23:22:54 ]
  
 
Stary nie ma się co oburzać.Obecnie sam bym takiego Fiata nie wziął nawet za darmo,z różnistych powodów.
Nie każdy ma teren na którym moze chocby postawić takie cuś,poza tym mnie nie boli fakt,że ten czy inny Fiacik pójdzie na żyletki.Nie oszukujmy się - w większości są to padaki,na których remont mogą pozwolic sobie tylko ludzie mający albo kupe kasy,albo własny warsztat i umiejetności.
Gorzej,gdy gdzies na szrocie/w stodole itp marnuje sie naprawde wartosciowe autko,w niezłym jescze stanie.
Nie ocalimy kazdego "trupa" przed hutą,taki lajf.
  
 
Cytat:
2005-02-02 23:41:46, kaovietz pisze:
Stary nie ma się co oburzać.Obecnie sam bym takiego Fiata nie wziął nawet za darmo,z różnistych powodów. Nie każdy ma teren na którym moze chocby postawić takie cuś,poza tym mnie nie boli fakt,że ten czy inny Fiacik pójdzie na żyletki.Nie oszukujmy się - w większości są to padaki,na których remont mogą pozwolic sobie tylko ludzie mający albo kupe kasy,albo własny warsztat i umiejetności. Gorzej,gdy gdzies na szrocie/w stodole itp marnuje sie naprawde wartosciowe autko,w niezłym jescze stanie. Nie ocalimy kazdego "trupa" przed hutą,taki lajf.



Za darmo to ja bym go przygarnął , ale trza by go podstawic mi pod brame (żeby było naprawde za darmo)

Poza tym zgadzam się całkowicie z przedmówcą
  
 
Cytat:
2005-02-03 00:38:45, Marcin1608 pisze:
Za darmo to ja bym go przygarnął , ale trza by go podstawic mi pod brame (żeby było naprawde za darmo) Poza tym zgadzam się całkowicie z przedmówcą



Dobra za darmo jak za darmo ale zapłacić parę zł i masz obowiązek rejestracji i opłacenia skladki OC. Gdy ktos ma kilka samochodów i dobiera sobie następny to nie jest taki pikuś co chwilę płacić następne składki albo czekać na wezwanie z UFG.
Ja nie zrobię w domu blachy ani lakieru więc nie wezmę złoma do remontu blacharki bo czas mam czasem w niedzielę to ile lat bym go robił i ile wydał na OC .
  
 
Cytat:
2005-02-03 00:45:12, JerryP pisze:
Dobra za darmo jak za darmo ale zapłacić parę zł i masz obowiązek rejestracji i opłacenia skladki OC.



Chyba, ze jestes Rejsem_Di(caprio)

A o obowiazku OC i UFG byl juz temat... i powinien byc ostrzezeniem dla wszystkich, ktorzy kupuja auto do "dlubania" a nie do jazdy.
  
 
Cytat:
2005-02-03 00:48:03, BolimA pisze:
Chyba, ze jestes Rejsem_Di(caprio) A o obowiazku OC i UFG byl juz temat... i powinien byc ostrzezeniem dla wszystkich, ktorzy kupuja auto do "dlubania" a nie do jazdy.



Znam te tematy bo już parę latek bawimy się w te klocki a żeby móc prowadzić działalność związaną z finansami nie można być karanym nawet za takie bzdety jak podatki czy ubezpieczenia.