Czy instalacja gazowa zmiejszy moc na benzynie ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Dzisiaj założyłem instalacje gazową do mojego Poniaka. Byłem przy procesie instalacji i zastanowiła mnie jedna rzecz. Mam obawy czy aby instalacja gazowa nie pogorszy mi mocy gdy będe jeździł na benzynie. Mam mikser i taką klapkę od przedmuchów zamontowane w rurze od układu dolotowego, co wg. mnie zaburza działanie układu dolotowego (zmniejsza przekrój i zaburza rezonans) i tłumi przepływ powietrza do silnika. Co o tym sądzicie, czy moje obawy są bezpodstawne ??
  
 
Witam!
Co do spadku mocy - może ale nie musi, zależy jaki masz mikser. Jeśli w mikserze są wyprowadzenia w postaci rurek i zmniejszają one przekrój dolotu to pewne straty powietrza są i możesz odczuć spadek mocy (ale niewelki), jeżeli mikser jest w postaci pierścienia z otworkami i ma średnicę taką jak dolot to na benzynie nie powineneś mieć spadku mocy. Co do klapki to tak samo - jak zmniejsza średnicę dolotu - spadek mocy może być zauważalny (niestety w przyrodzie nie ma nic za darmo - ekonomia lub power )
  
 
każde ograniczenie w dolocie zmniejsza moc.
Nie ma takiej mozliwości zeby załozyć mikser i nie odczuc zmniejszenia mocy na benzynie, na dodatek dokładsz kilkadziesiąt kilo w postacji zbiornika, reduktora, wezy itd....

Co do klapek to ja zupełnie wywaliłem klapkę,ale to jest dobre jak nie zdarzaja sie wybuchy i jak fala uderzeniowa ma gdzie polecieć (u mnie ma bo droga do filtra jest prosta a za filtrem jest 3 cm rurki
  
 
krótko i na temat: LPG zabija moc
  
 
Ja mam gaźnikowca 1.5 z gazem. ok 2 m-ce temu stwierdziłem że trza spróbować jak będzie chodził jak zdejmę tą zwężkę z otworkami (mocno zmniejsza średnicę dolotu) od LPG. Byłem przygotowany na to że będzie chodził lepiej, będzie szybszy itp i byłem przygotowany na jazdę na benzynie. No więc zdjąłem to urządzenie inwazyjnie (było przyklejone czymś od spodu do filtra pow więc nawet rękę sobie trochę rozwałiłem) i jaaaaaaaaaaaazda..... I nie było żadnej poprawy. Wydawał mi się tylko nieco bardziej elastyczny, jakby mocniejszy dół (niskie obroty). Ale z tamtym urządzeniem po włączeniu benzyny też był jakby bardziej elastyczny... Więc założyłem to z powrotem... Jak widać mocy seryjnej nie ubyło. Ale na pewno baaaaaaaaaardzo LPG ogranicza możliwości podniesienia tej mocy
  
 
A czy jak włoże zamiast standartowego filtra sportową wkładkę to to trochę powinno zniwelować efekt "przytkanego dolotu".

Może pogadam ze znajomym, on sobie w calibrze sam dorobił mikser bo też strasznie dławił dolot, zwiększył średnicę i chodzi o niebo lepiej niż wcześniej.
  
 
Ja bym z tym uważał- gaz nie lubi za dużo powietrza, dlatego zakładają te zwężki
  
 
To prawda , jesli bedzie dostawal zbyt duzo powietrza beda warjowac obroty po puszczeniu na luz podczas jazdy , oraz przy gwaltownym wcisnieciu na pedal gazu nie bedzie przyspieszal lecz sie dusil. Mysle ze decydujac sie na gaz trzeba zapomniec o tego typu modyfikacjach.
  
 
z całym szacunkiem HIN ale mówiąc o utracie mocy mam na myśli wiele pomiarów które były robione na hamowni, porównywanie swoich osobistych odczuć opartych na tzw. dupohamowni nie ma sensu IMHO. Z samej konstrukcji dolotu przy wszytkich mikserach zawsze wychodzi dławienie powietrza, do tego zwęzki, klapki, odwracanie wlotu..ogólnie idzie to w odwrotną strone w porównaniu do tego co sie robi by było szybciej - zamiast ułatwiać dostarczanie powietrza jak najszybciej ogranicza sie jego prędkość i nagłe zmiany. Nie polecam samodzielnych doświadczeń bo bardzo łatwo zubozyć mieszanke na gazie i doprowadzić do notorycznego przegrzewania i powaznych kłopotów. Nawet jak masz krokowy od gazu to nie są to wtryski i czas reakcji jest spory, wstepne ustawienia powinny byc na trochę za bogato bo to zawsze bezpieczniejsze niz na za ubogo. Dlatego zazyczyłem sobie program dający najwięcej gazu i nie płacze na stacji benzynowej kiedy mi wychodzi 15 l LPG /100km bo dla 2.0 to moim zdaniem ok wynik w mieście.

Co do ograniczeń w dolocie - zanim sobie zrobiłem LPG starałem sie zaczytać w temacie i gadałem sporo z ludźmi którzy zrobili setki kkm na LPG...wniosek jeden - nie firma sie liczy tylko warsztat który to zakłada. Idąc tym tropem i tak sie nie ustzregłem pewnych wpadek ale najwazniejsze jest IMHO -

1. nie oszczedzać - nie targować się o 100-300 zeta bo zakład swoje zawsze zarobi a tobie po prostu czegoś nie zrobi albo czegoś nie załozy. mało kto potrafi ocenić kazdy element instalacji.

2. Nie śpieszyć sie i ich nie poganiac jak coś idzie powoli to niech idzie jeszcze wolniej. Pomyśl ze poganiasz lekarza który operuje ukochaną osobę a ty stoisz za plecami i mówisz no panie miało być po wszytkim na 16 a tu 19?

3. Zakład raczej po drodze gdzie regulacje, serwis są dostepne i nie jedziesz 200km by coś poprawić.

4. inne nie mam teraz czasu na pisanie


ps. dostępny soft do komputera od gazu




  
 
Przypomniałem sobie jeszcze coś, mianowicie mikser od gazu jest zwęźką, ale nie taką zwyczajną tylko zwężką "Venturiego". Ma ona za zadanie nie dławić tylko dynamizować przelot. Dlateko też zwężki stosuje się w gaźnikach i sterumienicach.
  
 
Szanowny kolego Arturo
Zupełnie mnie nie zrozumiałeś. nie porównuję własnych odczuć zwanuch przez ciebie "Dupohamownią" z hamownią jako taką. Nie neguję również twojej wypowiedzi w temacie. Opisuję tylko swoje doświadczenia. I nie mów mi tu o obiektywności/ nieobiektywności "dupohamowni" bo gdyby był jakiś wyraźny przyrost mocy to by był zauważalny, prędkość max by wzrosła, a nie miało to miejsca.
  
 
Cytat:
2005-01-26 18:36:39, HIN pisze:
Szanowny kolego Arturo Zupełnie mnie nie zrozumiałeś. nie porównuję własnych odczuć zwanuch przez ciebie "Dupohamownią" z hamownią jako taką. Nie neguję również twojej wypowiedzi w temacie. Opisuję tylko swoje doświadczenia. I nie mów mi tu o obiektywności/ nieobiektywności "dupohamowni" bo gdyby był jakiś wyraźny przyrost mocy to by był zauważalny, prędkość max by wzrosła, a nie miało to miejsca.



HIN no offence, przepraszam chyba cię nie zrozumiałem dobrze.
Ale czytam dokładnie kilka razy i jeśli cię rozumiem to piszesz ze po zdjęciu miksera jeździłeś na benzynie i było tak samo jak z mikserem czyli Twój wniosek, ze nie ma duzego wpływu to ograniczenie w dolocie - czy tak? I podpierasz się tym, ze byś zauważył wzros mocy, prędkości maksymalnej itd???


No jeśli powyższe dobrze rozumiem to polecam do takich doświadczeń troszkę inne podejście. Napisze co ja zrobiłem - zanim ząłozyłem LPG zrobiłem wymiane- filtr powietrza, świece, kable WN, rozebrałem i wyczyściłem przepustnice, krokowy, PCV, zmieniłem olej, sprawdziłem płyn chłodzący dolałem wyrównawczego na max, wszystkie paski itd - taki porządny przeglą. Po nim reset kompa i powoli rozciagałem silnik i na znanym odcinku potrenowałem jak lata, gdzie odcina nie sprawdzałem v-max bo to ok 210 wychodzi więc nie było warunków.

Nastepnego dnia montarz gazu. Z miejsca było wrażenie , ze ok nie za bardzo czuć spadek mocy...przez sam dolot powietrza (odwrócenie dolotu) plus z 50kg dodatkowego gruzu (zbiornikna 30l) plus graty oczywiście że było gorzej ale dupohamownia własnie na tym polega, ze małe róznice są cięzko zauważalne.

Oczywiścei gaz ma sie ułozyć i komp od benzyny także i trzeba z 1k km zrobić . Po zrobieniu 1,5k wpadłem na kontrole i ustawienie (w miedzy czasie wsadziłem nową sonde) i kiedy juz wszytko było cacy dawałem w palnik i na gazie mam wyraźnie mniej mocy mimo najbogatrzego programu na codzień tego się nie czuje ale w extremalnych przypadakach tak.
Mimo, ze moge ustawić sobie wysokie kręcenie itd to nie ma bata jest gorzej .... rozebrałem cały dolot i wywaliłem klapkę antywybuchową i część za filtrem - lepiej minimalnie. Ale ile nie mam pojecia.

No i finał przydługiego wywodu - moja dupohamownia tym się rózni od twojej że mi się wyniki zbiegają z tym co wychodzi na rolkach i co pasuje do ogólnej teorii spalania gazu i tego co wiemy o instalacji. Skoro u Ciebie nie ma wpływu zwężenie w dolocie na osiagi silnika to tylko pogratulować - ja natomiast szukał bym przyczyny raczej dlaczego silnik nie umie wykorzystać dodatkowego powietrza no ale to gaźnik jest więc to jest jasne że zmiany w dolocie nie bedą tak silnie odczuwane. I tu masz absolutna rację tylko , ze w Twoim wywodzie powinieneś po usunięciu zwężki w dolocie - ustawić gaźnik do większej ilości powietrza, sprawdzić czy teraz ma mieszanke dobrą - nie podejrzewam by sam się mógł zorientować ze ma wiecej tlenu. I IMHO tu leży cały problem. Oczywiście bardzo chetnie poddam się krytyce i jeszcze raz przepraszam jak Cie uraziłem dupohamownią.

  
 
Cytat:
2005-01-27 09:36:56, arturo_soda pisze:
czyli Twój wniosek, ze nie ma duzego wpływu to ograniczenie w dolocie - czy tak?




Nie, tego nie napisałem; ograniczenie jest i to znaczne. to czyba oczywiste

Cytat:
ja natomiast szukał bym przyczyny raczej dlaczego silnik nie umie wykorzystać dodatkowego powietrza no ale to gaźnik jest więc to jest jasne że zmiany w dolocie nie bedą tak silnie odczuwane



Zgadzam się- mój motor jest po przebiegu 360 kkm tak więc może być problem z uzyskaniem maksymalnej mocy.

[ wiadomość edytowana przez: HIN dnia 2005-01-27 10:57:00 ]
  
 
znawcą gazu nie jestem, ale troche stycznosci z nim miałem
I stanowczo zgadzam się z Arturo, to logiczne jeżeli zmniejszasz dostępność powietrza do silnika za pomocą zwężki tracisz na mocy ...
W samochodzie z wtryskiem, komputer za nas ustawi mieszanke i po jakich kolwiek zmianach trzeba odczekać jedynie na zmiane ustawień komputera
W przypadku gaźnika każda ingerencja w układ dolotowy musi się wiązać z regulacją gaźnika
  
 
ja u siebie na gaznikowcu odczulem minimalny spadek mocy na benzynce po zrobieniu instalacji. Natomiast regulowanie gazu... Dwie skrajnosci.

Pierwsze 10000 mialem na max power, jak to ktos juz napisal dochodzilo i do 15l w miescie bylo, tyle ze mam silnik 1.5. Fakt faktem, przy takiej regulacji wszystkie normy spalin mialem przekroczone 3x a na gazie szedl lepiej niz na benzynie. Jednakze przyszedl w rodzinie czas kryzysu ekonomicznego i musialem pojechac na regulacje i ustawic sie na tryb Ekonomiczny. Spadek mocy na gazie znaczacy, spadek zuzycia gazu w miescie znaczacy (~9l/100km wiec super jak na miasto stołeczne). Natomiast na spadek mocy na benzynie znalazlem sposob zalewajac Kucyka V Powerem 99+, zniwelowalo to strate i smigal duzo lepiej
  
 
Mała dygresja: jeśli chcesz mieć osiągi na gazie jak na benzynie lub nawet lepsze załóż instalację z wtryskiem gazu w fazie ciekłej (np. Holenderska Vialle). W tym typie instalacji nie ma reduktora/arownika a gaz jest podawany pod ciśnieniem przez wtryskiwacze i rozpręża się dopiero w pobliżu zaworu dolotowego. Co to daje? Ponieważ podczas rozprężania gaz się ochładza działa podobnie do intercoolera - schładza dopływające powietrze i wpada go więcej - moc troszkę rośnie. Problemy:
1. Koszt - w/g tego co znalazłem w necie ceny od 8000 - 12000 - trochę drogo (przewyższa wartość mojego Hyundaia )
2. Nie do wszystkich modeli aut (trzeba znaleźć listę aplikacji - chodzi o matrycę kolektora dolotowego w którym wiercą otwory na gniazda wtryskiwaczy. Dość istotnie bo źle ustawiony wtryskiwacz może "zamrozić" zawory) Podobno lista cały czas się powiększa ale nie wiem czy do starzych modeli się znajdzie. I do montażu tylko dla wtrysku wielopunktowego (gaźniki i jednopunktowe nie ma szans)
Niestety podejrzewam że ze względu na pkt.1 chętnych nie będzie