Prowadzanie w koleinach proszę o pomoc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam 325i e36 z 92 roku i mam z nią problem tego rodzaju że nie mogę jej utrzymać na swoim pasie gdy są nawet delikatne koleiny nie mówiąc o takich jak np trasa Warszawa-Katowice. Objaw jest taki gdy trzymam kierownice w jednej pozycji to samochód przeskakuje mi na przeciwny pas ruchu lub na pobocze. Zacząłem od tego że pojechałem na diagnostyke sprawdzić luzy , amortyzatory i geometrie . Jedna końcówka miała mały luz więc ją wymieniłem ustawili mi geometrie bo wszystko byłó źle . Po tym polepszyło się trochę ale nadal jest ten problem . Sprawdzali mi zawieszenie na 4 różnych stacjach i 2 mechaników na kanale i nigdzie nie ma luzu. Zmieniałem koła na inne bo mówili że za szerokie ale nic się nie polepszyło . Jechałem ostatnio znajomego e36 i nic takiego się nie dzieje. Nikt nie potrafi mi pomóc WIĘC PROSZĘ O POMOC NA FORUM dodam żę amortyzatowy przód mają 65% a tył 80 % i samochód nie był nigdy bity po zawieszeszeniu. Może ktoś miał taki problem ? Czekam na odpowiedzi Pozdrawiam
  
 
Jakie masz teraz dokladnie felgi, jakie opony?
Czy wystepuje u Ciebie luz na kierownicy po wylaczniu silnika?
Pozdrawiam
  
 
205/60/15 oryginalne a na lato 225/45/17 i jest to samo zakładałem nawet 195/65/15 i nic lepiej nie było. Co do tego luzu to na wyłączonym silniku jest ale to minimalny gdzieś około 3mm na kierownicy. dzisiaj taki znajomy mechanik powiedział mi że te prowadzanie może być od maglownicy .
  
 
Wlasnie o tym myslalem, ze moze byc to maglownica. Ale luz o ktorym piszesz jest zbyt maly zeby dawal az takie efekty.
Opony 195 bardzo optymalne.
Zbieznosc masz idelanie ustawiona?
Czy byla moze ustawiana na "latarkach"?
Zastanowie sie, moze cos mi do lba wpadnie co to moze byc. Wtdy napisze

Pozdrawiam
  
 
geometria jest na 100% dobrze ustawiona mam wydruk i wszystko jest idealnie z tych co znam co mają bmw to wszyscy ustawiali tam gdzie ja i nie mają problemów. Pewnie będzie to maglownica bo nawet coś w niej puka jak się szybko rusza kierownicą. Ile można dać za maglownice bo znajomy ma od 325 z 94 roku ? Czy musi być konkretnie od takiego silnika ? Dzięki za podpowiedz .
  
 
to nie jest wina maglownicy a poza tym to skąd masz pewność że auto nigdy nie było uderzone jesteś pierwszym właścicielem a co do myszkowania to myszkuje napewno przód? a może tył
  
 
Samochód kupiłem pół roku temu od sąsiadki była pierwszym właśćicielem widziałem samochód codziennie jak ją kupiłem prowadziła się idealnie ale zrobiłem 25 tysięcy przes ten czas i od jakiegoś czasu zaczęło się stopniowo pogarszać . Co to może być ??
  
 
z tyłu auta na wachaczach są tuleje met gum i to mogą być one
  
 
zgadzam się z hz 10 samochód może wówczas "pływać"
  
 
tuleje są dobre sprawdzane kilka razy ale czuje że to ucieka mi przód więc raczej coś z przodu
  
 
Hmm a tuleje oraz tzw. baranki na tylnej belce? A może amory jednak już są za słabe!?
  
 
dam ci radę! jeżeli luz na maglownicy ma około 3mm to nie ma sensu jej wymieniać bo i tak nie pomoże taki luz jest dopuszczalny i nie może od niego tak prowadzać.problem tkwi gdzieś indziej.radzę wymienić amortyzatory 65% sprawności świadczy o tym że nie są one w najlepszym stanie.i sprawdz jeszcze zawieszenie tylne bo czasami może się wydawać że to prowadza przód a w żeczywistości wina jest tylnego zawieszenia.
  
 
sprawdze jeszcze raz dzięki za pomoc.
  
 
Witam, posiadam 318i touring z 1991 r.
Problem z prowadzeniem sie samochodu w koleinach moge powiedziec ze juz troche przerobilem.
Co znalazlem ?
Bardzo duza poprawe miala wymiana amortyzatoro przednich (lewego prawie nie mialem). Jednak efekt byl jeszcze niezadawalajacy. Z czasem uslyszalem delikatne stuki przy zjezdzie z kraweznika. Okazlo sie ze to byl niewielki luz na sworzniu wahacza. Po wymianie ich z obydwu stron pojazdu (tych przy zwrotnicy), mam wrazenie ze kolein juz nie ma na naszych drogach.

Pozdrawiam.
  
 
Przejrzałem dzisiaj jeszcze raz całe zawieszenie nigdzie nie ma luzu ten sworzeń przy piaśćie lewy zmieniałem przed ustawieniem zbieżnośći a prawy jest dobry z tyłu też jest wszystko sztywno jedynie co mi się nie podoba to ta maglownica jak się szybko rusza kierownicą w prawo w lewo to strasznie coś w niej wali i wydaje mi się że jest na drążku tym co z niej wychodzi mały luz . teraz stawiam tylko na amortyzatory i na maglownice. Pytałem się o amortyzatory 400 zł sztuka nie są tanie więc w najbliższym czsie ich nie wymienie. A ile może być warta ta maglownica co ma znajomy ? jak będzie chciał jakieś przystępne pieniądze to ją wezme . Dziękuję wszystkim za pomoc.
  
 
Do 3ki 400zł to coś dużo, to tyle do 7ki kosztowały jak kiedyś wymieniałem. Coprawda ja zalatwiłem urzywane z auta rozbieranego.
  
 
do 5 rok temu dałem 240zł/szt. za gazowe. Kupiłem QH, niedawno byłem na przeglądzie i wychodzi na to, że są bardzo dobre.
  
 
dobre tzn ? ja mialem wynik na kazdym miedzy 70 a 80 procent czy czegos tam i miescily sie w zielonym polu, facet mowil ze to bardzo dobry wynik a ktos tu na forum chyba romsi mowil ze jak maja 65% to juz slabe. to wkoncu 70 to dobrze czy slabo ?
  
 
60 - 99 % - bardzo dobre
40 - 59 % - dobre
20 - 39 % - dostateczne
0 - 19 % - zle !!!
  
 
dzieki!! wlasnie takie cos mnie interesowalo, romsi jednak nie ma racji mowiac ze 65% to raczej slabo ;]