MotoNews.pl
11 ODKRECANIE SWIEC (80755/45)
  

ODKRECANIE SWIEC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Powiedzcie mi jakie macie sposoby na odrecanie zapieczonych swiec zaplonowych.Chcialem sobie swieczki poczyscic i z 4 udalo mi sie wykrecic az jedna, polamalem 2 klucze, rece mnie bola a reszty nie odkrecilem.Jesli macie jakies metody na to to napiszcie.
  
 
Nigdy mi sie to nie zdarzylo, ale ja pewnie bym spróbował delikatnie punktowo zapuścić np. WD-40 albo czymś podobnym, (przy WD-40 najlepiej użyć cienkiej rureczki dołączonej do sprayu-żeby niepotrzebnie nie lać po siliku) odczekać chwile no i może wtedy puści...
  
 
Miałem też zapieczne, w warsztacie poradzono mi polać na noc Coca Colą, ale tylko puszkowa/czerwona/. Następnego dnia puściły bez problemu. Przy odkręcaniu na siłe świece mogą się ukręcić, wtedy tylko warsztat i zdejmowanie głowicy.
  
 
hehe no ja podjechalem po swiece do warsztatu i zaraz mi wymienili....moje MOTORCRAFTY byly bardzo zapieczone :/ z jedna sie troszke dluzej mocowal ale puscila cale szczescie , a teraz jezdze na Championach...
  
 
po pierwsze to ktoś kto dokręcał świece trochę przesadził !!! przecież nie można dowalać świec na maksa
  
 
Cytat:
2005-01-31 22:40:57, mss pisze:
po pierwsze to ktoś kto dokręcał świece trochę przesadził !!! przecież nie można dowalać świec na maksa


Niom, mam swoje granice
  
 
Według mnie łatwiej jest odkręcić jak silnik jest gorący. A dokręcać: gdy zimny mocniej; gdy gorący trochę słabiej. (napewno nie jak koła )
  
 
JA tesh polamalem kluczyk jak ojciec kupic motor ze szrotu od gebelsow. Wez przyspaawaj do porzadnej rurki. Jak mam taki klucz w ksztalcie litery T takie dwie grube rurki i jak narazie wszystkie odkrecam
  
 
Cytat:
2005-02-01 00:08:22, Maks pisze:
Niom, mam swoje granice



kurcze, muszę przestać używać tego słowa, bo kiedyś napisze coś takiego że się obrazisz , a co nie będzie dotyczyło Ciebie


[ wiadomość edytowana przez: mss dnia 2005-02-01 11:04:22 ]
  
 
To ja ostatnio spotykam przypadki że swiece samoczynnie się poluzniają i to tak że w MK4 by mi wypadła jedna a kompresja sobie w nogi.
  
 
pokombinuje z ta coca cola, i wd 40, a jak to nie pomoze to pojade do warsztatu , a klucz i tak sobie zrobie.Mam swiece ngk v line z tego co widzialem.
  
 
Cytat:
2005-02-01 11:36:33, Franc pisze:
pokombinuje z ta coca cola, i wd 40, a jak to nie pomoze to pojade do warsztatu , a klucz i tak sobie zrobie.Mam swiece ngk v line z tego co widzialem.



nie używaj WD-40 bo potem jak te badziewie wyschnie to nie odkręcisz już świecy
  
 
okręcanie to jedno a przykręcać świeczki bez klucza niutonometrycznego to przeciez glupota...
  
 
Cytat:
2005-02-01 13:59:54, Marcel_XR3i pisze:
okręcanie to jedno a przykręcać świeczki bez klucza niutonometrycznego to przeciez glupota...



Ja bym tego głupota nie nazwał... Nie stać mnie ani na klucz niutonometryczny ani na to żeby wymieniać świece u mechanika który takowy posiada. I co mam zrobić w takim wypadku? Dokręcam zwykłym kluczem do świec z tym że staram sie to robić z "wyczuciem" a nie dociągać ile sie da.
  
 
Cytat:
2005-02-01 13:59:54, Marcel_XR3i pisze:
okręcanie to jedno a przykręcać świeczki bez klucza niutonometrycznego to przeciez glupota...



A przy kołach też za każdym razem latasz z dynamometrem, żeby zapodać 85Nm, bo inaczej nie moźna?

Jedyną, rzeczą do której od zawsze i zawsze będzie potrzebne mierzenie siły dokręcania jest głowica.

Więc z tą głupotą to przesada.
  
 
Cytat:
2005-02-01 13:59:54, Marcel_XR3i pisze:
okręcanie to jedno a przykręcać świeczki bez klucza niutonometrycznego to przeciez glupota...


przesada po co klucz trza dokręcic na wyczucie robiłem to (wymiana świec) kilkanaście razy i nie miałem nigdy klucza dynamometrycznego ,do tej pory wszystko jest oki