A gdy zgasnie z winy kierowcy?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
MAcie może ten sam problem co ja? JAk nieraz silnik jest jeszcze zimny bo dopiero co wyjadę z garażu i mi zgasnie z mojej winy to później nie mogę go zabardzo odpalić. Ale jak już pochodzi ze 2 min i mi zgasie to jest ok. Nie wiem czy to tak tylko u mnie czy u was tez tak jest?
  
 
Tez tak mam... czasami... ale tylko w zimie.
  
 
No właśnie zapomniałem dodać że to tylko w zimie!
  
 
Na gazie czy benzynie??
  
 
NA benzynie. GAzu nie prowadzę !
  
 
W zasadzie to na benzynie nie powinna występować ta przypadłość (chyba)...
  
 
No właśnie trochę dziwne! ( na opałowym mi nie gasł)
  
 
Samochod jest zimny, chodzi na ssaniu. Nagle gasnie silnik i sie zalewa... Mysle, ze to nic nadzwyczajnego. Depnij pedal gazu do podlogi, powinno pomoc.
  
 
Cytat:
2005-02-01 22:15:22, QLogic pisze:
Samochod jest zimny, chodzi na ssaniu. Nagle gasnie silnik i sie zalewa... Mysle, ze to nic nadzwyczajnego. Depnij pedal gazu do podlogi, powinno pomoc.



hmmm, całkiem możliwe
  
 
No jak bym nie wcisnął gazu do końca to bym chyba Boscha rozładował prędzej niż bym zapalił. Ale i tak jest ciężko!