Problem z zapalaniem auta diesel

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc, posiadam Skode Octavie 1.9TDI. Od pewnego czasu mam problem z zapalaniem jej. Gdy auto postoi kilka godz na polu lub nawet w garazu (to strasznie dziwne) nie chce mi odpalic od razu. Jak dam zaplon to kontrolka od nagrzewania swiec zarowych gasnie w przeciagu pol sek a wydaje mi sie ze powinna swiecic sie z kilka sekund jak auto jest niezagrzane. Jak juz odpalam auto to musze strasznie dlugo krecic (ok 3-5sek) jak zaskoczy i odpali. Na poczatku odpalalo "od kopa" nic nie dymilo a teraz tez zaczelo dymic bo chyba nie spala oleju napedowego w momencie zapalania. Pomozcie mi, powiedzcie czym to moze bys spowodowane, ja podejrzewam ze to moze jakis czujnik od temperatury paliwa sie zepsul. Czekam na posty. Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: xmatthewx dnia 2005-02-01 23:27:40 ]
  
 
Witam , mialem to samo w moim starym samochodzie.Jedyna przyczyna sa swiece zarowe, innej mozliwosci nie ma , musisz zainwestowac pare zlotych i wszystko znowu bedzie grac . Powodzenia-Adalbert
  
 
wlasnie w tym problem ze swiece mam zalozone nowki boscha, nie pamietam kiedy je wymienialem ale chyba tak ok roku temu. dodam jeszcze ze sprawdzane byly wszyskie i sa sprawne

[ wiadomość edytowana przez: xmatthewx dnia 2005-02-02 10:36:48 ]
  
 
u mnie drobnego kopcia puszcza caly czas przy odpalaniu - a odnosnie krecenia pare sekund to tak mialem gdy bylo b zimno i problem lezal w slabym akumulatorze/diesel potrzebuje ogromnego kopniaka/ ktory pare dni pozniej powiedzial dosc - na nowym aku mimo ze temp byly podobne nie mialem /odpukac/ takiej akcji - moze podladuj aku przez noc i zobacz co sie stanie
pozdrawiam

ps zapomnialem zapytac? jakiego dodatku do ropy uzywasz zima?

[ wiadomość edytowana przez: przemir dnia 2005-02-02 13:16:58 ]
  
 
akumulator mam dobry nia ladowalem w prawdzie ale nie ma jakichs spadkow napiecia przy odpalaniu (tu jakby byl slaby to bym slyszal ze nie moze juz krecic a on okreci spokojnie) tylko nie moze zalapac i odpalic
aha dopiero przeczytalem p.s. wiec ja nie uzywam zadnych dodatkow z 2 lata temu to w zimie nie mialez zadnych problemow z odpalaniem, one zaczely sie w sumie z wymiana swiec na nowe tzn ok roku temu tzn zima wlacznie

[ wiadomość edytowana przez: xmatthewx dnia 2005-02-02 13:55:29 ]
  
 
u mnie tez krecil wiec ja bym tak tej wersji bez prob podladowania nie orzucal - a dodatki ja uzywam - nasze paliwo jakie jest to wszyscy wiedza /uzywam Castrola TDA bodajrze/
  
 
kurde wzialem sie za to posprawdzalem przed chwila czy dziala dobrze podgrzewanie swiec, sprawdzilem kazdy wtyk i wyszlo ze jest w nim napiecie ok 3-4 sek jak nagrzewa i sie rozlacza. tu teraz dziwna rzecz zaobserwowalem tzn jak mialem zdjeta oslone silnika i wtyki normalnie luzem tak jak sprawdzalem napiecie to bylo slychac pikniecie jak konczylo nagrzewanie, zalozylem kable na swiece dalem zaplon i po chwili jak uslyszalem ten dzwiek odpalilem auto. poszlo od "kopa" heh no coz zastanowilem sie chwile wylaczylem auto i poskrecalem wszystko. jak odpalalem nastepnym razem juz tego pikniecia nie bylo wiec ja juz nie wiem (krecilo juz dluzej tzn nie zaskoczylo od razu jak po tym pierwszym razem z piknieciem)

[ wiadomość edytowana przez: xmatthewx dnia 2005-02-02 16:03:51 ]
  
 
no tak jak pisalem ze jak bylo napiecie nie wiem jakim cudem to teraz sprawdzalem i nic daje zaplon i nie ma w ogole napiecia zeby swiece rozgrzalo, to musi byc wina jakiegos czujnika, bede jeszcze kable sprawdzal ale mysle ze sa ok
  
 
czesc nie znam dobrze 19tdi kiedys wozilem sie na 16 d golfem i ostatnio pomoglem rozwiazac problem koledze posluchaj moze masz walniety czujnik od temp silnika ktury steruje czasem grzania swiec od temp wody masz kolo termostatu a pomiedzy swiecamimasz od temp silnika ale on steruje czasem nagrzewania swiec i moze byc walniety i daje do przekaznika wartosc ze niby silnik jest cieply jezeli masz pomiedzy swiecami taki czujnik to wypnij przewod i wtedy powinien dobrze zagrzac swiece mysle ze to powinno pomoc zacznij od tego