Jaki tłumik zamiast katalizatora???

moja odpowiedź brzmi ŻADEN

na cholere Ci kat.......nie masz co z kasą robić??

wsadź tam jakąś rurke i tyle

Adrian_M - Twoja odpowiedz jest zla...
Uklady wydechowe sa przez producentow dokladnie obliczane do konkretnych modeli silnikow, i moze o tym nie Wiesz, ale katalizator poza tym, ze dopala niedopalone w cylinrach paliwo ma jeszcze jedno bardzo wazne ze wzgledu na osiagi silnika zadanie. Mianowicie powoduje on zjawisko odbicia fali, co nie jest bez znaczenia dla mocy i momentu obrotowego silnika. Sam kiedys myslalem, ze katalizator ogranicza gazy spalinowe, ale tak naprawde kazdy katalizator ma ok 25% rezerwe, tak wiec jego wplyw - jesli wogole jest negatywny na szybkosc usuwania spalin -jest niewielki.
A teraz fakty - uwierzcie mi nie czytalem tego na dziwnych stronach tuningowych - te fakty zanam od goscia z klubu fiata...
Zorganizowali sobie hamownie i tak:
Gosc w seicento 1.1 zdemontowal katalizator i zmodyfikowal wydech i na hamowni w jego autku przybylo jakies 2 KM, oraz wzrosl troche moment obr... , ale to auto o b. malej poj silnika.
Kolejne hamowane auto to: fiat siena 1.6, a tu juz bylo zupelnie inaczej... po demontazu katalizatora, tlum. srodk i montazu ostatniego przelotowego okzalo sie, ze moc co prawda pozostala na poprzednim poziomie, ale moment obrotowy znacznie sie zmniejszyl i to tam gdzie go najbardziej potrzeba czyli w dolnym zakresie obrotow... Wnioski???? W autach z wieksza pojemnoscia wymontowanie katalizatora wiaze sie z utrata momentu obrotowego, a czasem i paru kucy.

A teraz raski - odpowiedz dla Ciebie:
Jesli rzeczywiscie chcesz pozbyc sie katalizatora istnieje cos takiego jak komora rezonansowa, cos w rodzaju tlumika przelotowego majacego powodowac odbicie fali (nie mylic ze strumienica), co ma uchronic silnik przed spadkiem mocy i momentu. Tak wiec jesli nie musisz demontowac kata, to lepiej tego nie rob. A jak juz bardzo chcesz to zamontuj sobie tzw. kat sportowy - metalowy katalizator z duzym zapasem przepustowosci...

Kurde, ale sie rozpisalem.... ok - to tyle.

LUK - sory nie doczytałem

GTVoytec - kumpel jeździ juz 2 lata bez kata i nie nazeka. Samochód jest deko mocniejszy ale i deko głośniejszy (nie ma tragedii)
Znajomi smigaja Omciami 2.0 bez katów i też im sie nic nie dzieje, a nawet wręcz przeciwnie są zadowoleni.

Szczeze mówiąc to jak mi sie kat posypie to tez wywale i zespawam kawałkiem rurki.

Pozdrawaim

OK - panowie - nie mialem zamiaru na sile udawadniac swoich racji, wyrazilem tylko swoje zdanie na ten temat, tak wiec nie jezdzijcie po mnie .
Chcialem tylko pomoc koledze.
A jak juz na ten temat - to napisze o swoich doswiadczeniach...
Po wymontowaniu katalizatora i zamontowniu ostatniego tlumika przelotowego w aucie zrobilo sie zdecydowanie glosniej, nie mowiac juz o wkurzajacym efekcie w czasie dluzszej trasy, a co najlepsze spadla predkosc max auta i wydawalo mi sie, ze dluzej rozpedza sie na poszczegolnych biegach - to pisze z autopsji .
Po powrocie do oryginalnego wydechu (bo taki teraz wlsnie mam) jest zdecydowanie lepiej. Zapytajcie Harleja - jezdzil ze mna.
Kolejna sprawa - silnik C20XE w wersji z kat i bez prawdopodobnie ma troche inaczej zestrojony komputer i stad roznice w mocach i momencie... ale nie bede sie spieral.
Tylko nie odebrac mi tego jako ataku - nie mam zamiaru sie z nikim klucic - jestem bardzo spokojnym gosciem .
A tak wogole to ja nie tutejszy jestem

Przesadzacie co poniektórzy....
Wywaliłem 2 tygodnie temu katalizatory (2 szt.)
Jest:
ciszej przy wiekszych obrotach silnika
silnik swobodniej się wkręca na oboroty
lepiej oddycha - mniej nerwowo reaguje na nagłe dodania gazu
fajniej brzmi silnik
nie jest głośniej

Po co nam katalizatory ?!

Na szczęście w Poznaniu ludzie umieją liczyć.. i obliczają.. zakładają i sprawdzają na hamowni (tak też, owszem)... mówię tylko że niektóre silniki moga źle zareagować na takie zmiany.. Twój zareagował dobrze no i się cieszę takiego rezultatu życzę każdemu... Nie jestem poprostu za wsadzaniem uniwersalnych tłumików, tylko tych które są do danego motoru.. dla przykładu kolega potryk miał piękny tłumik końcowy w Astrze (1.7d chyba isuzu), dodał autku wigoru i pieknego brzmienia, nawet jak na diesla... potem ten sam tłumik założył do Calibry i okazało się że zjadł mu kilka koni (potwierdzone na hamowni)
To tylko moje zdanie, moje doświadczenia... (sam też zmieniałem już cały układ wydechowy)... Każdy i tak zrobi jak chce
a wychowałem się w Polsce, a Ty ??
Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: Forest dnia 2005-02-03 15:42:22 ]

Odnośnie bojowości.. to ... więcej sexu, mniej kawy... POMAGA
Odnośnie hamowni i regulacji tam silnika.. dowiem się po weekendzie.. (ale sama hamownia to kilkadziesiąt złociszy, regulacja sądzę że drugie tyle...ale nie wiem na 100% - dowiem się)
Odnośnie kosztów tłumików do Rekorda.. to za cały wydech do mojego Kadetta (silnik CIH z Rekorda, raski ma wprawdzie OHC... ale nie sądzę aby koszty były znacząco wyższe..) począwszy od dwururki do samej końcówki na ostatnim tłumiku zapłaciłem 500zł.. pojedyncze tłumiki to koszt rzędu kilkudziedzięciu złotych do powiedzmy 150zł..(tak na oko ) - u mnie katalizatora brak...(oryginalnie)




[ wiadomość edytowana przez: Forest dnia 2005-02-04 14:36:45 ]