MotoNews.pl
  

....żeby gaz nie zamarz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
siemanko! mam taki mały problem, nie moge odpalić auta z paliwa (jeszcze nie wiem co jest przyczyną bo dopiero dzisiaj się to stało).
Odpala bezproblemowo z gazu., ale jak rano jutro będe chciał go odplić to pewnie gaz będzie zamarznięty. Czy jest jakiś spsób aby ten gaz nie zamarz przez noc ?????

  
 
Ten gaz nie zamarza. Po prostu zimny silnik potrzebuje go wiecej, a Ty zapewne nie masz wzbogacania mieszanki gazowej przy odpalaniu.
  
 
...no niemam, bo zawsze odpalałem z paliwa. Podobno zamarza reduktor, czy jest sens go czymś obłożyć na noć ??? czy może rano jak będe go palił to polać go czymś ciepłym?????
  
 
Z moich obserwacji, to zalezy od reduktora. Ja mialem Landi i przy niskich temperaturach ani razu nie zamarzl.
  
 
hehe on ci ie zamarza dlatego ze jest zimno tylko dlatego np ze nie masz plynu w ukladzie chlodzenia i nie jest on ogrzewany. A reduktor zamarza tylko i wylacznie od gazu.

  
 
to zaraz, ty sie pytasz czy ci lpg zamarzne??nie kiepsko. Ale skoro nie wiesz ze to juz samo w sobie jest zamarzniete to trudno. A awto na luzaczku zapali na gazie, nie wazne czy bedzie zimno czy nie. To tylko jest niezdrowe dla reduktora na dluzsza mete.
  
 
Rex - to nie tak, ze gaz sam w sobie jest zamarzniety. On przy zmianie cisnienia pochlania duzo energii i dlatego zauwazamy, ze jest on zimny. Sam gaz pod duzym cisnieniem jest plynny - inaczej bys go do butli nie nalal
  
 
...aha, no skoro tak to OK. kiedyś w lecie paliłem go z gazu noi po chwili złapał. Dzisiaj mi ktoś powedział że rano nie odpale ba mi gaz zamarznie heh ja wiem że gaz jest już sam w sobie zamarznięty.
  
 
ZAMARZNIECIE REDUKTORA JAK PISANO WCZESNIEJ, POWODUJE ROZPREZANIE SIE W NIM GAZU PRZY ODPALANIU.... TAK WIEC NIC NIE ZROBISZ ZEBY GO OCIEPLIC A SWOJA DROGA....... JESLI CHCESZ SOBIE ZNISZCZYC REDUKTOR, TO JESTES NA DOBREJ DRODZE ODPALAJAC AUTO W MROZIE NA GAZIE ROZPREZAJACY SIE GAZ, POWODUJE POWSTAWANIE OLEJU W REDUKTORZE KTORY SIE OSADZA NA MEMBRANACH..... KIEDY JEST MROZ, OLEJ TEN ZAMARZA I MEMBRANY ROBIA SIE SZTYWNE.. NA TYLE ZEBY PEKNAC LUB NIE DZIALAC PRAWIDLOWO. DLATEGO MOZESZ MIEC TEZ PROBLEM PRZY ODPALENIU PRZY WIEKSZYM MROZIE, KIEDY DODATKOWO ROZPREZAJACY SIE GAZ, ZMROZU CI REDUKTOR. KOZYSTNIEJ JEST JUZ ODPALIC NA BEZYNIE I SIE PRZELACZYC NA GAZ, NAWET GDY AUTO JEST NADAL ZIMNE....
  
 
Ja jak miałem Taunusa i mi nie chciał rano na gazie palić to polewałem gorącą wodą z czajnika reduktor i było ok . Escortem jeżdże tylko na gazie i nie mam problemów. Fiatem jeździłem przez prawie rok tylko na gazie i też nie było problemów. Jakoś jak była instalacja LPG w kazdym samochodzie to zawsze brakowało kasy na benzyne
  
 
no tak karrol.. ale woda ma to do siebie ze kiedy ostygnie, zrobi sie z niej lod
  
 
Cytat:
2005-02-02 22:57:32, karrol pisze:
Ja jak miałem Taunusa i mi nie chciał rano na gazie palić to polewałem gorącą wodą z czajnika reduktor i było ok . Escortem jeżdże tylko na gazie i nie mam problemów. Fiatem jeździłem przez prawie rok tylko na gazie i też nie było problemów. Jakoś jak była instalacja LPG w kazdym samochodzie to zawsze brakowało kasy na benzyne


Nie mam gazu ale ja bym niczego, co jest zimne bo np. jest temp ujemna gorącą wodą nie polał, żaden materiał nie lubi takiego szoku termicznego. Chwilowo nie przychodzi mi do głowy żaden przykład na taką sytuację ale weżmy odwrotna. Wiesz co się dzieje z głowicą, jak np. zagotujesz silnik, i dolejesz do układu chłodzenia zimnej wody? to jest podobny skok temperatury
  
 
Liked, ale zamin ona zamarźnie to silnik już złapie temperature I jest gites. Natomiast jeśli chodzi o gwałtowną róznicę temperatur to przecież wrzątkiem tego nie trzeba polewać wystarczy jak będzie ciepła, by parownik nie miał ujemnej temperaturki jak silnik jest gorący i wlewasz zimna wodę jest troszke inaczej niż w odwrotnym przypadku ale o tym nie będe się rozpisywał