Uszkodzona trubina

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakie są objawy uszkodzenia turbiny

Przy przyspieszaniu nagle z pod maski usłyszałem jakieś trzeszczenie i niestety już tak zostało.
Wystarczy lekko nacisnąć pedał gazu i z prawej strony słychać jakieś dziwn odgłosy.
Żeby to sprawdzić rozebrałem filtr powietrza i reszte.
Jeśli zatkam otwór za intercoolerem i dam gazu coś jakby szczelało w turbinie.
Mam 2,5 TD z 1995r.
Co jest uszkodzone? i ile mnie to będzie kosztowac?

Jeśli wiecie to piszcie.

Grzesdz1
  
 
ja chciałem kupić od szkopa tds.a który miał padniętą turbine ale kuzyn powiedział mi że sie z h.. na głowe zamieniłem więc jak sądzę naprawa jest bardzo droga .. ale lepiej się upewnić u kogoś kto sie na tym kuma . pzdr
  
 
Naprawa turbiny tzn. jej regeneracja w granicach 800pln + robocizna. Turbina ma to dotego ze wytrzymuje ok 200tys. i pada. Jesli chcesz turbine trzymac w dobrej kondycji to dopuki silnik nie złapie 90 stopni nie przekraczaj 2tys obrotu.
  
 
Czołem,
Mi kiedyś pękł przewód łączący wydech z zaworem EGR czy ERG, czyli tym czymś pomiędzy pudełkiem "Turbo Diesel" a kolektorem ssącym. To jest taka metalowa rurka, średnicy ok 2,5cm. Pękło przy wydechu, przy gwałtownym przyspieszeniu. Efekty dźwiękowe były "mrożące krew w żylakach" , na prawdę byłem pełen najgorszych myśli. A ta rurka ma podobno wadę konstrukcyjna i często pęka.
Powodzenia
Piotr
  
 
Uszkodzony wirnik? Łożyska? Kto to wie?
Pozostaje Ci tylko do siakegoś "turbiaża" podjechać w celu sprawdzenia. Tak jak pisze kolega r_l, koszt regeneracji turbosprężarki 800-1200zł.
  
 
Dodam tylko od siebie , że silniki z turbinami powinno się ZAWSZE I BEZWZGLĘDNIE wyłączać na wolnych obrotach nigdy z tak zwaną "przygazówką" naprawdę można w takim przypadku przedłużyć jej żywotnośc o parę ładnych lat

Pozdrawiam
Edmund Dantes
  
 
Cytat:
2005-02-04 21:41:00, Edmund_Dantes pisze:
Dodam tylko od siebie , że silniki z turbinami powinno się ZAWSZE I BEZWZGLĘDNIE wyłączać na wolnych obrotach nigdy z tak zwaną "przygazówką" naprawdę można w takim przypadku przedłużyć jej żywotnośc o parę ładnych lat Pozdrawiam Edmund Dantes


Czyli po jeździe odczekać 0.30-1 min z wyłączeniem silnika (czas niezbędny do uspokojenia obrotów turbiny) oraz nie gazować od razu po uruchomieniu (olej musi być nagrzany do temp.roboczej ). Te zabiegi są o tyle ważne, że turbina nie może pracować na sucho.
Jeśli wyłączymy silnik bezpośrednio po jeździe , straci smarowanie, przegrzeje się, padną łożyska i dodatkowo powstanie nagar ze spalonego oleju. Natomiast jeśli damy po garach bezpośrednio po uruchomieniu silnika turbina również nie będzie smarowana i efekt będzie taki sam, czyli praca na sucho=przegrzanie turbinki=jej rozszczelnienie=rzucanie oleju do kolektora ssącego=dupa z fajnej jazdy (to samo dzieje sie również z silnikiem).
  
 
Dzięki wszystkim
Mam przepaloną rurkę od recylkulacji spalin przy kolektorze wylotowym.

W serwisie około 150 zł
Na giełdzie 70 zł

Grzesdz1