Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Daniel_3city Astra F Gdańsk | 2005-02-04 09:38:04 Witam klubowiczow i o rade pytam....
ostatni post pisalem dotyczący wydechu...to juz załatwione jutro jade zrobić a puki co.....jeżdze bez końcowego.....nawet fajny bas jest i nie zbyt głosny.....ale mam inny problem od wczoraj gdy skręcam w prawo przy prętkościach ponad 40...50 km/h cos mi pod spodem chaczy tylo ze jak patrze to nic mi nie wisi.....jak byłem w środe u faceta z wydechem aby sprawdził co i jak i podał cene usługi to obejrzałem sobie podwozie ale srodkowy trzyma się porzadnie, rury wydechu tez....czy to może być częśc zawieszenia....co do odgłosów...to raz dźwięk taki jak bym szorował środkowych a pinnym razem tak jak cosik przy tylnym lewym kole.....chodzi o to że samo szorowanie jeszcze jeszcze (choć wiem ze nie powinno) ale boje sie, ze cos urwe...jak to wydech jednak to do jutra będe uwazał ale jak to jest zawieszenie. Może którys z klubowiczów ma coś podobnego...lub wie co to może być abym jutro odrazu na kanale mógł to sprawdzić???? Z góry wilkie dzięki za każde info i rade. Pozdrawiam. |
![]() Daniel_3city Astra F Gdańsk | 2005-02-07 09:41:51 Hmmm i ciągle to samo.....w sobote zrobiłem wydech poprosiłem gościa aby sprawdził zamocowanie środkowego i tak tez zrobił, nie doszukał się jednak jakiś luzów. Ale cholera ...nadal przy skretach w prawo i przy przechyłach na lewa strone tak jak bym coś ciągnoł za soba jak by coś wisiało. Stuki tez dochodzą gdy podjeżadzam na krawęznik...i to powoli lub gdy jest duża nie równość powierzchni....czy może to być zawieszenie???? sprawdziłem kazdy amor...nic nie jest luźne, jak stoje samochodem wszystko jest w odpowiedniej odległości od nawierzchni....co to może być??? Ma ktoś pojęcie??? |
![]() szukal Opel Zafira warszawa | 2005-02-07 12:46:29 witam,
Może nie miałem identycznych objawów jak u Ciebie bo słyszałem dzwonienie i czasami stuki, zwłaszcza przy podjeżdżaniu pod krawężnik, ale może to coś innego. U mnie okazało się że sprężyna pękła ... pozdr |
![]() Daniel_3city Astra F Gdańsk | 2005-02-10 20:20:35 No i w końcu pojechałemz samochodem i z tymi haczeniem...tak wogłe odkryłem ze to nie z tyłu, lecz z przodu coś haczy.... najpierw podjechałem do Shel Service ale tam nie mili już miejsc więc zabrałem sie do NORAUTO przy Auchanie no i powiedziałem o co chodzi i odrazu zleciłem tez wymiane paska klinowego....aha przyokazji jak checie zmieniac żarówki to róbcie to sami bo ja głupi leń im tez dałem i za wymiane i nowe żarówki skasowali 50 zeta...ale wracjąc do sedna.....okazało się, że przyczyną chaczenia jest urwany łącznik stabilizatora z prawej strony...a jak wymiana prawego t i lewego....za samą czesc chcą 37 sztuka + wymiana 35 za strone + geometria po wymianie 75 zetarazem nieco ponad 200 zeta a i teraz najlepsze, do wymiany tez sa tuleje wahacza, ok to wiedziałem i znajmomy gadał mi ze to przyszcz...fakt komplet 30 zeta ale co mnie przeraziło to to że za sama ich wymiane chcą 90 zeta od sztuki!!!!! Fajny mi przyszcz....i tu proźba tak jak do łączników nic nie mam oki....może idrogo ale nie znam cen....tak 90 zeta za wymiane gumy zjednej strony....hmmm czy zna ktos zakład w trójmieście kto zrobi to taniej??????? Jesli tak to prosze o podanie takiego warsztatu.
Z góry wielie dzieki i pozdrawiam. |
![]() ssatel2 Opel Kadett E Gdańsk | 2005-02-10 23:21:10 Ja znam tani warsztat-SAM SOBIE TO WYMIEN,to przeciez nie jest takie skomplikowane,tyle ze zimno teraz...wymieniasz i potem tylko jedziesz sobie na ustawienie zbierznosci...szkoda ze za jednym zamachem nie wymieniles wszystkiego bo tak to musisz dwa razy placic za zbierznosc...sam wymienialem cala kolumne McPhersona,nie nameczylem sie przy tym...troche narzedzi i jazda... |
![]() Daniel_3city Astra F Gdańsk | 2005-02-10 23:33:49 no....hmmm troszke po patrzec po odkręcać...wszystko oki tylko podnosnik bym musiał miec bo na leżąco to troche głowio jak bynp wachacz odkręcił i nagle coś na łeb mi by spadło |
harry Forumowicz Corsa - sprzedany olsztyn / warszawa | 2005-02-11 08:13:48 przy takiej robocie to nawet podnosnik typu "ZABA" to troche za malo....
ja stawiam obie strony samochodu na solidnych drewnianych "pienkach" albo specjalnych "koziolkach".. lezy sie sobie wtedy spokojniej niz pod kolezanka... ![]() sorry za glupi dowcip... ![]() zmiana koncowki stabilizatora - zrob to samodzielnie - pol godziny roboty... badz przygotowany ze bedziesz musial przeciac nozowka stary lacznik - ciezko go sciagnac ze stabilizatora... zwykly podnosnik przyda ci sie do podciagniecia wahacza do gory aby zlapac nakretke na srube koncowki.... przy tej operacji wole miec samochod stojacy na stabilnej podporze a nie na jakims gownianym podnosniczku... lacznik 37 pln ?- tyle kosztuje oryginal... za produkcje zamienna zaplacilem 17 pln - zrobilem kiolkadziesiat tysiecy - zadnych problemow zmiana tulei wahacza- wieksza zabawa - ja poczekalbym do cieplejszych dni - chyba ze masz dostep do garazu... polecam samodzielne zabawy - pod warunkiem ze masz porzadne narzedzia - ale te zawsze warto kupic - dobry komplet podstawowych kluczy czy zrubokretow kompletuje sie z czasem i procentuje to pozniej po wielokroc... jest to jedna z tych rzeczy na ktorych oszczedzanie najbardziej sie nie oplaca... |
![]() Luz RegionAdmin Kadett C x3/Omega B/ ... Poznań | 2005-02-11 09:24:38
Święte słowa, kilka tandetnych kluczy o mało co mi w pysk nie strzeliło-po tym zmądrzałem i kompletuje pożądny zestaw-naprawdę warto, oszczędzanie się nie opłaca. A jak się miło pracuje takimi narzędziami-robota sama idzie do przodu ![]() |
![]() Kamill Ibiza TDI Wa-wa / Ryki woj Lubelskie | 2005-02-11 13:56:11 Tez polecam kuznie, ale z moich doswiadczen wiem ze drogich nażedzi nikt nie używa. W warsztatach zazwyczaj wisza one tylko dla ozdoby na scianie a krecą zwyklymi najtanszymi, ewentualnie jak sie juz zwykle gna to biora te lepsze, no i do wtrysków odrecania te przeciete widzialem ze maja jakies firmowki. Fakt faktem ze sam ukrecilem kilka 10tek ale wiekszych kluczy mi sie juz nie udalo, sruby sie predzej rwały. |
scoodie RegionAdmin Viki B CDX Lublin | 2005-02-11 16:04:56 90 pln za wymiane "gumek" to nie jest az tak drogo. ja wymienialem sam w kadecie i raczej nie chcialbym tego robic duzo taniej potencjalnemu klientowi. jest z tym troche zabawy. same czynnosci do nie sa takie skomplikowane ale ich wykonanie nie zawsze jest takie kolorowe jakby sie chcialo.
warto podjechac na kanal i miec (jak to juz ktos wczesniej wspomnial) solidne kobylki do podparcia auta i bardzo tez przydaje sie jakis podnosnik w miare stabilny to podniesienia wahacza. owocnej pracy pzdr ![]() |
![]() DamianSz Forumowicz OPEL OMEGA B FL 2,5 ... Kędzierzyn - Koźle | 2005-02-11 20:14:01 KUŹNI niepolecam, BETA GEDORE i FACOM co prawda to kosztuje ale jest bardzo wytrzymałe wręcz wieczne. |
![]() Diro Forumowicz Mercedes Gorzów Wlkp. | 2005-02-12 00:39:09
![]() |
![]() Daniel_3city Astra F Gdańsk | 2005-02-12 01:17:22 Oj widze, ze nie chcący rozpętałem dyskusje o narzedziach...i własciwie oki bo i te info mi się przyda lecz jest jedno małe ale...no właściwie to dwa...pierwsze to takie że miłabym mały problem z kanałem...lecz to sądze, ze dało by sir ozwiązac lecz ni miałbym skąd załatwic podnośnika do wahacza....aha i za pierwszym razem wolałbym to zrobic z kims kto takie rzeczy robił....może i łatwe i nieskomplikowane...ale...zawszemozna sie czegoś nauczyć.....ale juz się dogadałem ze stoczni w spółce zrobia mi to za whiskacza tylko części musze im kupić no i pojechac po naprawie na geometrie bo nie maja sprzętu do tego. A jesli ktos ma jeszcze cos do dorzucenia do narzedzi....jakie komplety inne polecacie....to piszcie....wszystko się przyda i napewno nie mi |