Dylemat...- zakup 125p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Stanalem przed mozliwoscia zakupu za rozsadne pieniadze Fiaciora 125p rocznik 1976. Oryginalny przebieg okolo 70000 km (pewny, bo jedynym wlascicielem od nowosci jest moj wujek. Oryginalny lakier oliwkowa zielen (szpetny . Tapicerka zachowana w idealnym stanie. Dodatkowo caly czas garazowany, nigdy nie mial instalacji gazowej i bardzo zadbany.
Naszlo mnie jednak kilka watpliwosci. Jesli autko przez te prawie 30 lat zrobilo tylko tyle kilometrow to jezeli zaczne go uzywac regularnie to czy w bardzo szybkim czasie calkowicie sie nie rozsypie?
No i spalanie paliwa. Czy utrzymanie go (przy normalnej jezdzie) na poziomie ponizej 10 litrow jest realne?
Pozdrawiam
Marcin

[ wiadomość edytowana przez: widynek dnia 2005-02-07 18:41:10 ]
  
 
To trafiłes na świetna okazje. Jeśli myślisz o tym aucie jako samochodzie do jazdy na co dzień to raczej odpada. Czy sie rozsypie to nie wiem, ale po prostu go szkoda. Spalanie latem przy spokojnej jezdzie powinno oscylować wokół 8 litrów.
  
 
jak mozna przez 29 lat przejechac 70tyś to jest jakies 200km miesiecznie. Chyba wiecej kosztowało go OC niz paliwo i inne koszata eksploatacyjne. nie rozumiem takich ludzi, po co kupowac auto i nim nie jezdzić, kiepska lokata kapitału..
  
 
No są tacy, którzy jeżdżą w niedzielę do kościółka i ewentualnie czasem z rodzinką na piknik
Dzięki temu można dorwać klasyka z małym przebiegiem
Należy dziękować takim ludziom za ich DZIWACTWA
  
 
Mój dopoki go nie dostalem zrobil 50000 w 19 lat.

A zielony jest piekny

Kupuj, zaluz gaz i jezdzij, samochody sa do jezdzenia a nie stania w garazu, czesci tanie, naprawy bezproblemowe, auto wygodne i pojemne, nie ma nic lepszego.... za mała kase.

A jak go nie chcesz to podaj cene i namiary.

Pozdrawiam
  
 
Milee a co powiesz na auto ktore co roku bylo oplacane i w 30 lat zrobiło 18 tys ???
W zimie do kosciola i raz w roku na slask do rodziny.
Widzialem takie auto i jakos jezdziło .
  
 
moj przez 20 lat mial 39 tyskow z groszami.
  
 
Cytat:
2005-02-07 17:21:49, CZUCZU pisze:
Milee a co powiesz na auto ktore co roku bylo oplacane i w 30 lat zrobiło 18 tys ??? W zimie do kosciola i raz w roku na slask do rodziny. Widzialem takie auto i jakos jezdziło .



jaja sobie robisz to jest 50 km miesięcznie, średnio 1,6 km dziennie w tygodniu 12,5 km, to starczy ze pojechał raz w tygodniu na stacje i z powrotem!! tylko po co mu benzyna jak nie jezdzil..sory ale nie wierze w to za bardzo. Jesli to prawda to musiał być to naprawe solidny idiota, po co wydać kupe kasy na auto i nie mieć z niego żadnego pożytku trzeba było kupić jakiegoś malczewskiego albo kossaka i na ścianie powiesić coś by z tego było.
  
 
a co powiecie na takie auto ktore w 25 lat zrobilo 300 mil ? albo na takie co w 20 zrobil 1000mil .....w 25lat 300mil zrobila Corvetta Dziewulskiego....koles sie poklocil z rodzina i zamurowal fure w garazu.
  
 
He, he...
Przejechalem sie i ... jestem zakochany I ten gangsterski klimacik w srodku
Autko juz jest moje
Jak tylko wszystko wyczyszcze wszystko i zakupie jakies fajne (czytaj. szerokie i stylowe) aluski, bo w tej chwili stoi na oponkach 165/80 R 13, to zarzuce fotki na forum
W srodku autko jak nowka-sztunia Skaj jak nowy
Na zewnatrz wszytkie znaczki "na licencji fiata" itd.
No po prostu boski jest
Przeglad ma do listopada, a jedyna rzecz do jakiej koles na przegladzie sie przyczepil to, ze prawe swiatlo swieci za wysoko.
W srode przyjezdzam nim do domu. Dostane nawet rachunek z 76 roku w dolarach, no po prostu full wypas autko
Pozdrawiam i bede tu raczej czestym gosciem
PS. Na gaz sie raczej nie skusze... za fajnie chodzi na benzynce
  
 
no tylko go czasami nie zwiesniacz jakimis glupimi dodatkami
  
 
Na klasyka go!! A zamiast alu to moze seria stalówki i "interesy"
Dbaj o niego i nie jeździj za dużo


Pozdrawiam
  
 
Widzieliscie moze TVN Turbo i legendy PRL o fiacie 126.Był własciciel 500 ki która przez kilakdziesiat lat ne irobiła kilosów bo facetowi szkoda było auta.
Spotkałem sie z przebiegiem o jakim napisałem w fiacie 125 3 lata temu gdy szukałem auta.
Kant stał na wsi - a dokładnie w okolicach Turbi jak ktos zna te tereny.
Stan ideał wszystkie chromy zakonserwowane a z tyłu folia była polozona zeby sie nie kurzyło.
Facet chciał wtedy 5 tys za niego gdy za eleganta 1994 dałem 3600.
Bez gazu 1300 siliczek itp itd nawet na starym forum go opisywałem.

Podobnie jak vetta dziewulskiego ludzie maja rozne zboczenia - przejedzcie sie po małych wsiach czasami mozna kupic np motor z lat 60 tych ze znikomym przebiegiem itp itd....
  
 
Cytat:
2005-02-07 19:20:12, koorczak pisze:
He, he... Przejechalem sie i ... jestem zakochany I ten gangsterski klimacik w srodku Autko juz jest moje Jak tylko wszystko wyczyszcze wszystko i zakupie jakies fajne (czytaj. szerokie i stylowe) aluski, bo w tej chwili stoi na oponkach 165/80 R 13, to zarzuce fotki na forum W srodku autko jak nowka-sztunia Skaj jak nowy Na zewnatrz wszytkie znaczki "na licencji fiata" itd. No po prostu boski jest Przeglad ma do listopada, a jedyna rzecz do jakiej koles na przegladzie sie przyczepil to, ze prawe swiatlo swieci za wysoko. W srode przyjezdzam nim do domu. Dostane nawet rachunek z 76 roku w dolarach, no po prostu full wypas autko Pozdrawiam i bede tu raczej czestym gosciem PS. Na gaz sie raczej nie skusze... za fajnie chodzi na benzynce



Cały urok df'a. Jak kupowałem furke testowałem wiele opcji (od tico po ascone), gdy wsiadłem do df'a stwierdziłem, że to jest to. Mimo wszystkich swoich wad ten samochód ma urok i dusze. A poza tym zrobiony jest jak pode mnie Nie zamoieniłbym go na nic innego (no chyba, że większy silnik )
  
 
Co do tych przebiegów to mój dziadek ma maluszka z 92 roku i ma przebieg 10 tys km!! Niedługo będzie mój Az mi go szkoda . Ale autko lux wciąż pachnie nowościa, drzwi takie fajne klapnięcie maja przy zamykaniu nie to co mój. A co do DF-a strasznie go szkoda na codzień niedaj boże zarysować go, ale nie ma co ukrywać okazja niesamowita. A i bez ozdóbek go niech będzie oryginał!!
  
 
stare auta sa od jezdzenia a nie od stania......do kanciaka kupisz wszystko w kiosku ruchu ....jezdzilem starszymi autami i nie bylo problemow.....