MotoNews.pl
0 ASTRA 1.6 16v WYPLUŁA OLEJ. FACHOWCY - POMOCY! (82115/267)
  

ASTRA 1.6 16v WYPLUŁA OLEJ. FACHOWCY - POMOCY!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Wczoraj miałem paskudną przygodę. Podczas jazdy moja Astra F wyrzuciła olej - jak się później okazało pod korkiem wlewu oleju. Nawet nie wiem ile km przejechałem bez oleju bo gówniana kontolka się nia zapaliła Nie pamiętam aby silnik dostał jakiejś wielkiej temperatury. Jak się zatrzymałem to silnik chodził jak stary diesel - nieźle grzechotał. Dolałem jakieś 1,5 l oleju, ale dalej chałasował. Kumpel zaholował mnie do ASO a tam spec powiedział, że nic nie widzi i nie wie czemu Astrzak wyżygał olej z pod wlewu oleju Uszczelki są całe. Potem pojechałem do domu, a silnik sie wyciszył - ponoć zassał olej tam gdzie trzeba, a olej już nie uciekał. Ale :

1. czemu wypluł olej akurat pod korkiem wlewu oleju, co mogło być tego powodem?
2. co mogłem uszkodzić jadąc "na sucho"?
3. czy w Wszych Oplach korek wlewu oleju też jest tak lekko dokręcony jak mój?
4. zna ktoś jakiegoś dobrego mechesa w Krakowie?
5. ktoś mi mówił, że to może być pęknięty pierścień, ale ni chcę sugerować...




  
 
Jeżeli wypluł olej przez korek to napewno pojawiło sie wysokie ciśnienie w skrzynce korbowej czyli tam gdzie go nie powinno być. Pekniety pierścien własnie sie do tego przyczynia powstają " przedmuchy" i ciśnienie znad tłoka wedruje pod tłok i wypycha olej ze skrzynki korbowej poprzez przewód przewietrzenia Kazdy silnik ma taki przewód ponieważ odprowadza on opary oleju do przewodu ssącego. Jazda bez oleju ' na sucho ' to zyżycie łożysk ślizgowych na wale (panewek) no i brak samrowania tłoków oraz rozrządu. Miałem do czynienie z takim czymś w ładzie i jak rozebrałem silniczeko to łojezu ..... Pozdrawiam no oby twojej asterki ten post nie tyczył POZDRAWIAM
  
 
Jazda bez oleju wizaze sie tez z przegrzeniem, jak ci sie woda nie zagotowala to moze nie bylo tak zle z iloscia oleju. Mogły sie najwyzej troche panewki zatrzec ale jak chodzi tak jak chodzil to nie ma strachu.
Ostatnio tata kupil 806 z zatartym 2.1td(wiedzial o tym ), tylko cos dzwonilo, kiepsko palil i nie mial mocy, po rozebraniu: zatarty wal obrucona czesciowo panewke i ogolnie przegrzany caly dół az sie kolorowy zrobil. Ale koles musial pilowac go bez oleju i raczej bez plynu bo sie juz peweni dawno wygotowal.
  
 
Heloł,

A ja wyciągnąłem szklaną kulę z szuflady i oto opis tego, co zobaczyłem:

Gdy często jeździsz krótkie trasy, to zbiera się woda w skrzynie korbowej i w odmie. Na mrozie ta para w odmie mogła się zamienić w lód. Efekt tego uzyskałeś rano - brak odpowietrzenia skrzyni korbowej wywala olej przez korek, bagnet lub którąś uszczelkę (na przykład uszczelnienie wału korbowego)...
  
 
a ja dodam jeszcze, że na sucho nie jeździłeś, bo dolałeś tylko 1,5 litra, a do astry wchodzi chyba prawie 4 L.
PZDR
  
 
Dzięki za informacje. Okazało się, że nie jest tak źle. Podobno winny był korek wlewu oleju, który był jednak zbyt luźny. Zmieniłem go i na razie wszystko OK. A silnik się chyba nie przytarł bo temperatury wysokiej nie złapał a 1,5 l oleju to podobno nie tak wielki ubytek
  
 
Może się mylę, ale 1,5 litra oleju wyleciało tak sobie siup przez korek? Chyba ktoś próbuje odwrócić Twoją uwagę od prawdziwego problemu lub nie wiedział co powiedzieć i tak "palnął". Jeździłeś kupę czasu i nagle korek się poluzował? Poza tym chyba nie powinien aż tak dziarsko przez wlew fikać...
  
 
Cytat:
2005-02-18 00:56:34, miklo pisze:
Może się mylę, ale 1,5 litra oleju wyleciało tak sobie siup przez korek? Chyba ktoś próbuje odwrócić Twoją uwagę od prawdziwego problemu lub nie wiedział co powiedzieć i tak "palnął". Jeździłeś kupę czasu i nagle korek się poluzował? Poza tym chyba nie powinien aż tak dziarsko przez wlew fikać...


Zgadzam sie, nawet jak by był poluzowany to nie powinno wychlapwac, tata ma w busie peknieta pokrywe zaworów i nie chalpie olejem co dopiero nie dokrecony korek. Chociaz z drugiej strony mozesz poczekac i zobaczyc co sie bedzie działo, nie ma co paniki robic i silnika rozbierac.
  
 
Miklo ma rację.
Olej nie powinien w normalnej sytuacji w takiej ilość wylecieć przez korek.
  
 
jeśli chodzi o chlapanie z korka to może tak się dziać, bo pod korkiem jest wałek rozrządu
jak sprzedawałem Vectrę 2,0 8v to koleś, który ją brał powiedział, że jak się odkręci korek i chlapie tzn., że olej bierze .
powiedział mu to jakiś "mądry" człowiek, który jeździł 2,5 V6 omegą. w omedze korek jest pomiędzy "głowicami" i jak się go odkręci to nie chlapie, więc jak odkręcili u mnie to poszła taka fontanna, że aż ubranko kolesiowi obryzgało
ale to musiałbyś jeździć bez korka, żeby 1,5L wywaliło.
PZDR
  
 
napewno bieze ci olej bo te modele sa nie udane jezeli chodzi o branie oleju plus mala nieszczelnosc przy korku przy 1,5 litra to bys mial caly silnik obrzygany kiedy ostatni raz zagladales i bylo dobrze skoro kontrolka ci sie nie zapalila wiec silnik byl smarowany zakladam ze jest sprawna silnik nie potrzebuje tyle oleju w normalnych warunkach drogowych no chyba jakies duze wzniesienia nierownosci wtedy autko przechyla sie pod duzym katem i olej splywa gdzie pompka mogla by go nie zasac
  
 
U mnie na bagnecie nie bylo widac oleju a kontrolka zapalala sie tylko przy naprawde ostrych zakretach i hamowaniu - nie wiem - taki próg bezpieczeństwa zostawili ?? Do Asteroida wchodzi 3,5 litra - róznica pomiedzy koniuszkiem bagnetu a skalą pomiarową w połowie to około 0.8 litra - sprawdzone wielokrotnie przeze mnie. Olej będzie chlapal bo walek jest pod korkiem praktycznie - dobrze ktos tu pisal
  
 
Tak bedzie chlapac nie sam walek jak krzywki walka rozrzadu na 4 cylindrze