MotoNews.pl
  

Castrol gtx magnatec czy jakis inny ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czeka mnie wymiana oleju i zastanawiam jaki mam zastosowac. Od zaufanego mechanika ktory rozebrał juz wiele silnikow dowiedziałem sie ze najlepszym olejem jest CASTROL GTX MAGNATEC 10W-40. Jestem ciekaw waszej opini gdyz mechanik mi powiedział ze najwieksze nagary jakie powstaja w silniku sa po Lotosie i Mobilu i to w autach 2-3 letnich. Co ile wymieniacie w ogole olej??? Standardowo co 10tysiecy???
  
 
No ja akurat tego używam i nie mam żadnych problemów, przecieków itp. (przebieg 125 tys. rocznik 1995) Mogę go więc polecić z czystym sercem choć tani nie jest, ale lepiej nie oszczędzać. Zresztą mój stary musi lać do Peugeota ELF'a po 90 zeta za litr!!! Może nie musi, ale woli
  
 
Ja ma GTX Magnatek 5W-40. I wszystko jest ok.
  
 
Cytat:
2005-02-09 10:26:39, hard-drive pisze:
mechanik mi powiedział ze najwieksze nagary jakie powstaja w silniku sa po Lotosie i Mobilu i to w autach 2-3 letnich. Co ile wymieniacie w ogole olej??? Standardowo co 10tysiecy???



Fajny ten mechanik
U mnie silnik od samego początku był używany na Mobil 1 i po jego rozebraniu ( po ponad 100 tysiącach ) było zero nagaru.
Olej wymieniam co 8 tysięcy, chyba, że auto większość dystansu przejeżdża w trasie - wtedy wydłużam do 10 tysięcy.
  
 
Cytat:
2005-02-09 10:26:39, hard-drive pisze:
Czeka mnie wymiana oleju i zastanawiam jaki mam zastosowac. Od zaufanego mechanika ktory rozebrał juz wiele silnikow dowiedziałem sie ze najlepszym olejem jest CASTROL GTX MAGNATEC 10W-40. Jestem ciekaw waszej opini gdyz mechanik mi powiedział ze najwieksze nagary jakie powstaja w silniku sa po Lotosie i Mobilu i to w autach 2-3 letnich. Co ile wymieniacie w ogole olej??? Standardowo co 10tysiecy???



Z tego co pamiętam 10W - 40 to półsyntetyk.
Silnik od niego nie "umrze", jednak w rzypadku kiedy auto eksploatowane jest od początku na pełnych syntetykach i nie wykazuje problemów w postaci przecieków, wycieków, etc. raczej nie przechodził bym na semi - syntetyk.

Jeśli już Castrol, to 5W - 40 (full syn.), jednak moim zdaniem jest kilka lepszych i niekoniecznie droższych marek. Mobil ma porównywalną cenę (5W - 50) a z tesów wynika, że ma lepsze właściwości smarne.

Od niedawna do auta zalewam Micro Oil (dawny Quaker State 5W - 40) i póki co nie mam żadnych problemów.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Czyli mam rozumiec ze Lotos odpada zupełnie???
A co do Mobila to duzo ludzi mowi ze sie zepsuł.
Aha idzie sprawdzic jakim olejem był zalany???
U mnie nie ma zdnej kartki, tylko na korku oleju pisze 10w-40, pewnie taki był lany, ale nie jestem pewny.
A jak był zalany połsyntetykiem moge go zalac syntetykiem????
  
 
Cytat:
2005-02-09 13:33:54, hard-drive pisze:
Czyli mam rozumiec ze Lotos odpada zupełnie??? ...



Nie, dlaczego odpada.
Ja leję do mojego Esperaczka Lotos 5W40 (syntetyk)
I naprawdę sobie go chwalę.
Poprzedni właściciel też takiego używał.
Autko ma przejechane 110kkm,
Olej zmieniam, co 10kkm,
I żadnych, powtarzam żadnych problemów z silnikiem.
Odpala za pierwszym razem, nie połyka oleju,
Olej od zmiany do zmiany tylko niewiele ciemnieje.
Nawet ostatni jak zmieniałem olej u brata na kanale,
to jego sąsiad wziął sobie mój "przepalony" do maluszka.

Polecam Lotosa wszystkim, którzy liczą się z kasą.
Oczywiście nowy nie ten przepalony.

  
 
Mi ostatnio udało sie kupić ESSO 10W40, 4l za 40 zł w geancie fort wola
  
 
Ja dzisiaj wymieniłem olej na syntetyk Quaker State 5W40. Poprzedni właściciel wlewał Opel 5W30. Wrażenia na razie miłe dla kieszeni (23PLN za litr). Mam nadzieję, że będzie sprawował się dobrze, a wybrałem ten po przeczytaniu kilku pozytywnych opinii na forum.
  
 
co się tyczy Lotosa 10w40 nie polecam urzywałęm go w poldku(1.4 rover) i zostawiał nagar jak diabli, moi znajomi mechaniory też go nie polecają. Na chwilę obecną mój esperak zalany jest castrolem 10w40 i jestem zadowolony. Ostatnio grzebałem przy głowicy i nie znalazłem odrobiny nagaru, silniczek przy przebiegu 202000 jest czyściutki że nawet pobrudzić się trudno a od wymiany przejechałem 6000, olej też ma milutki miodowy kolorek.
Jednym słowem jeśli masz wymienić na półsyntetyk to jedynie Magnateca
  
 
a wiec cos musi byc z tym Lotosem. Zreszta jak pieniadz taki olej.
A moge z połsyntetyka przjsc na syntetyka. mam przbieg 130 tys km
  
 
Cytat:
2005-02-09 20:39:00, hard-drive pisze:
a wiec cos musi byc z tym Lotosem. Zreszta jak pieniadz taki olej. A moge z połsyntetyka przjsc na syntetyka. mam przbieg 130 tys km


jeśli Twój motorek nie na wycieków, przedmuchów i nie łyka oleju to teoretycznie nie ma problemu ale praktycznie jeśli był to jakiś kiepawy olejek a w silniczku uskładało się nagaru to wkrótce pod silnikiem będziesz musiał zamontować miednicę coby nie olejować jezdni
  
 
silniczek jest czysciutki w srodku bo tem mechanik sprawdzał dlatego kazał mi zalac tym CASTROLEM zebym sobie silnika nie zrył jakims olejem z pierwszej łapanki. To jak wlewac syntetyka ???
  
 
Wszystko zależy jakiejjakości był uprzedni półsyntetyk. Mimo wszystko jednak przy przebiegu 130 tyś. na semi - syntetyku, bał bym się rozszczelnienia.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Ja przy 80tys zmieniałem uszczelkę pod głowicą i od tego czasu zjada mi olej !! mobil od max to min na 10tys a jak miałem kiedyś castrol magnatec to w zawrotnym tempie mi go zjadlo !! chyba tu jest powodem przyleganie czasteczkowe !! bo po 5tys km już musiałem dolewać !!!

Raffsa
  
 
Cytat:
2005-02-09 21:28:30, raffsa pisze:
Ja przy 80tys zmieniałem uszczelkę pod głowicą i od tego czasu zjada mi olej !! mobil od max to min na 10tys a jak miałem kiedyś castrol magnatec to w zawrotnym tempie mi go zjadlo !! chyba tu jest powodem przyleganie czasteczkowe !! bo po 5tys km już musiałem dolewać !!!


Nic z tego nie rozumie co napisałes
  
 
Cytat:
2005-02-09 10:39:00, the_undertaker pisze:
No ja akurat tego używam i nie mam żadnych problemów, przecieków itp. (przebieg 125 tys. rocznik 1995) Mogę go więc polecić z czystym sercem choć tani nie jest, ale lepiej nie oszczędzać. Zresztą mój stary musi lać do Peugeota ELF'a po 90 zeta za litr!!! Może nie musi, ale woli



Musi

Wybacz jak ktoś lubi dawać dorobić Aso... Taki super olej za 90 zł kupisz za 40 zł za litr... Kupujesz i jedziesz do Aso... A tam bez słowa wymieniają...

Inaczej jest się frajerem...
  
 
Ja od nowosci leje lotosa dynamica full syntetyk 5w-40 i wszystko zupa tzn. zadnych wyciekow a dobre syntetyki zazwyczaj ciekna w starych silnikach bo sa zadsze (kumpel jak sobie w bejcy zalal mobila to mu po tygodniu ponad 0,5 l zgubila & spalila)

Cytat:
A co do Mobila to duzo ludzi mowi ze sie zepsuł.


a co probowali
P.S.
ja slyszalem ze najlepiej smokuja te z pierwszego tloczenia
  
 
Cytat:
Musi

Wybacz jak ktoś lubi dawać dorobić Aso... Taki super olej za 90 zł kupisz za 40 zł za litr... Kupujesz i jedziesz do Aso... A tam bez słowa wymieniają...

Inaczej jest się frajerem...


Tu się zgodzę, ale to chyba bardziej z lenistwa. Bynajmniej ASO jest wiarygodne a efekt taki, że przy 320 tys. auto nie spala ani grama oleju a silnikowi do remontu jeszcze dalekoooooo.
  
 
Cytat:
2005-02-09 20:33:12, riko pisze:
co się tyczy Lotosa 10w40 nie polecam urzywałęm go w poldku(1.4 rover) i zostawiał nagar jak diabli, moi znajomi mechaniory też go nie polecają. Na chwilę obecną mój esperak zalany jest castrolem 10w40 i jestem zadowolony. Ostatnio grzebałem przy głowicy i nie znalazłem odrobiny nagaru, silniczek przy przebiegu 202000 jest czyściutki że nawet pobrudzić się trudno a od wymiany przejechałem 6000, olej też ma milutki miodowy kolorek. Jednym słowem jeśli masz wymienić na półsyntetyk to jedynie Magnateca


A ja nadal jestem za Lotosem!
Ale nie za 10W/40, bo to chyba nie do Espero, tylko za 5W/40.
Ale w Lotosem 10W/40 mam miłe doświadczenia.
W CC903 na Lotosie 10W/40 (Semi) zrobiłem ok. 200.000 km,
Wcześniej był zalany Elfem 10W/40
A jak go sprzedawałem (Cinkusia) to miał ponad 250.000 km
Głowicę ściągałem przy jakiś 180.000, bo mi wypaliło jeden zawór,
Przyczyna - chyba wszyscy wiedzą.
Po ściągnięciu głowicy na tłokach nie było tam żadnego czarnego nagaru.
Silniczek nie brałl oleju do jakiś 210.000 km, bo wtedy ktoś mnie namówił na olej Orlena.
Przez 2.000 km spalił mi 1L oleju , więc zaraz wróciłem do Lotosa.
I od tamtej pory już trochu go brał, ale mieścił się w normie, czyli jakieś 0,2L na 10.000km.
Ale myślę, że na konstrukcję silnika z lat '80 to i tak było super.
W Espero leję teraz Lotosa Syntetika 5W/40 i nie bierze mi grama oleju.

Ale z olejami to jest różnie, kiedyś spotkałem się nawet z taką opinią, że mobil jest robiony w polskich rafineriach.

Z olejami jest tak jak z oponami - temat Rzeka