Zamek do drzwi lewy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wyrobił mi się mechanizm zamka u drzwi od kierowcy mogę zamknąć z klucza ale nie otworzę,wyrobiła się podobno krzywka czy coś .Gdzie mogę kupić taki mechanizm (bez wkładki) obskoczyłem wszystkie szroty od W-wa do Poznania wzdłuż 2 i na żadnym nic nie mają .
Jeszcze jedno czy to ma jakąś fachową nazwę.
  
 
lepiej powiedz jaki rok auta.. moze mam taki zamek
  
 
sory zapomiałem dodać Escort 1997 rok 1.6 16V
  
 
nie wiem czy zamki sie tak strzasznie roznia.
u mnie bylo to samo, wyjalem, przynioslem do domu,
rozebralem na czesci pierwsze.
mozliwe ze u ciebie jest tak jak u mnie bylo.
obczailem co i jak.
krecisz kluczem moze kolo 20 - 30 stopni i nagle twardy opor?
[yes/no]

to bylo u mnie . w srodku jest taki waleczak ktory musi sie schowac
w bebenku (zmiescic sie w obwodzie zew. bebenka). na co musza pozwolic rowki na blaszkach wew tegoz bebenka. inaczej dalej nie pojdzie! to jest zabezpieczenie przed innym kluczem.

jesli wyrzucisz walek to zamek bedzie mozna otworzyc nawet srubokretem.

w moim zamku jest na przemian cienka blaszka z gruba blaszka.
cienkie blaszki pelnia bradziej role sprezynek, sa delikatnie podgiete. otwor w ksztalcie kola.
tym co jest odpowiedzialne za otwieranie i zamykanie sa wlasnie grubsze blaszki. ksztalt otworu w nich przypomina przekroj klucza.
to wlasni tutaj dzialaja najwieksze sily i tarcie. ale jak dla mnie klucz sie wytrze pierwszy niz taka blaszka. wyglada raczej na twardy metal.

jesli nie chcesz kupowac nowych zamkow posmaruj dobrze.
mozna tez delikatnie przypilowac ta blaszke wewnatrz bebenka, ktora jest obracana przez klucz.
chodzi o to ze blaszka nie obraca sie dostatecznie zeby rowek i walek sie pokryly. walek musi sie schowac. co skutkuje dalszym kreceniem sie bebenka, pociagnieciem linki itd. zamek odbezpieczony. mozna wsiadac.

ja najpierw wszystko wyszyscilem ze starego smaru i resztek jego. posmarowalem wsio. nie bawilem sie pilnikiem. sprobowalem czy dziala. dzialalo!
zlozylem jak trzeba, calosc do kupy.
zamontowalem we dzwi.
dziala do dzis.


pozdro


ps. mam nadzieje ze za bardzo nie nakrecilem, mozna sie chyba w tym polapac.
  
 
Nic dodac, nic ujac :D Nie wiem czy potrafilbym lepiej to opisac, ale zrobilem dokladnie to samo ze wszystkimi zamkami (bo w kazdym zawsze cos nie tak bylo) i rowniez do dzis bez zadnego problemu otwieram essinke z kazdej strony ;-)
  
 
zgadzam się z tym jednak u mie mogę zamknąć drzwi kluczem a nie mogę otworzyć jest tam taka blaszka czy krzywka którą trzeba wymienić
  
 
albo rozebrac, zobaczyc ktora blaszka przeszkadza i sie pilnikiem pobawic. tylko delikatnie, zeby za duzo kluczykow nie pasowalo.

bo taka blaszke dorobic to raczej latwo nie bedzie.
choc mysle ze jak bym sie chcial pobawic z wiertarka i pilnikiem to jest do zrobienia nawet w domowym warsztacie.

+ cierpliwosc do tego

pozdro