Pisk przy ruszaniu z max skrętem kół

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Jak ruszam i mam koła skręcone na max to spod maski wydobywa soe pisk jakby jakis pasek
Czy u was tez tak jest ??
Pozdrawiam
  
 
moze pompa wspomagania?? ogolnie to slyszalem zeby unikac skrecania kol na maxa bo wtedy pompa wlasnie dostaje po dupie. nie wiem ile w tym prawdy

[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2005-02-15 10:01:23 ]
  
 
Czasami się spotykałem z takim piskiem, ale jakoś sie nie przejmowalem, bo to musiało być baardzo mocne skręcenie w jedną strone do oporu.
  
 
1oo % wspomaganie. Przy maksymalnym skręcie pompa ma duże obciążenie i pasek się ślizga. Sprawdz naciąg paska, ale przy bardzo mocnym skręcie i tak może zapiszczeć - będziesz widział po obrotach - najpierw spadną(silnik dostaje obciążenie) i podejdą delikatnie
  
 
A kierowcy w Polsce nawet nie wiedzą że trzeba czasami płyn w wspomaganiu wymienić!
  
 
najlepiej wyjedż z polski jak ci sie nie podoba ;wujek ci nie mowił
  
 
Myśle że polscy kierowcu bardzo dobrze wiedzą co i kiedy trzeba wymienić,ale problem leży raczej w kwesti finansowej!
  
 
po pierwsze to wspomaganie i nalezy unikać takiego skręcania, wystarczy delikatniutko odpuścic kierownicę.
Cytat:
A kierowcy w Polsce nawet nie wiedzą że trzeba czasami płyn w wspomaganiu wymienić!


kolego polscy kierowcy wiedza o autach więcej niż niemcy czy anglicy. wynika to z naszych warunków finansowych, bo nie każdego stać by jechac do serwisu i wymienić klocki np. a jak wszystkim wiadomo żadna teoria nie jest w stanie nauczyć kierowcy tego co praktyka. niemieccy kierowcy nawet jak się zakopią to dzwonią po ADAC bo nie wiedzą że odgarnięcie sniegu spod kół umozliwi im wyjechanie. pewnie sa wyjatki od tego, ale 90& kierowców niemieckich tak robi. a włosi np w 100% nie maja pojęcia o autach.
pozdrawiam
  
 
a po czesci to wynika z naszej historii no bo kiedys jak ktos miał w prl-u fiata poloneza czy sac tam jeszcze niezawsze mozna bylo dostac czesci takiak teraz ,niebylo tez tyle warsztatów wiec trzeba było samemu kombinowac ,dlatego nie mozna pisac ze polacy sie nie znaja na samochodach
  
 
Cytat:
2005-02-16 08:52:18, MARCIN_RADOM pisze:
po pierwsze to wspomaganie i nalezy unikać takiego skręcania, wystarczy delikatniutko odpuścic kierownicę. kolego polscy kierowcy wiedza o autach więcej niż niemcy czy anglicy. wynika to z naszych warunków finansowych, bo nie każdego stać by jechac do serwisu i wymienić klocki np. a jak wszystkim wiadomo żadna teoria nie jest w stanie nauczyć kierowcy tego co praktyka. niemieccy kierowcy nawet jak się zakopią to dzwonią po ADAC bo nie wiedzą że odgarnięcie sniegu spod kół umozliwi im wyjechanie. pewnie sa wyjatki od tego, ale 90& kierowców niemieckich tak robi. a włosi np w 100% nie maja pojęcia o autach. pozdrawiam



Dwa dowody:
1. Znajomy pojechał kilkadziesiąt lat temu do usa, znajomy pokazał mi swoje nowe auto, zabrał na przejażdzkę, po czym ten znajomy chciał zobaczyć najlepsze czyli silnik, no bo u nas same maulszki to chciał wiedzieć jak ten amerykański kolos wygląda, no i powstał problem bo amerykanski kolega nie wiedział jak otworzyć maske
2. Znajomy ostatnio przyjechał na weekend z niemiec (mieszk tam 15 lat) i stwiwerdził że niemcy są płytcy - "jednopiętrowi" - krótko mówiąc chodziło o telefon, kazali kupić mu nowy bo powiedzieli ze taki model z tych lat nie będzie działał poprwanie w jego aucie (Nissan z przystosowanym zestawem Noki pod ten własnie model), po czy przyjechał do nas i poszedł do klubu Noki w Katowicach i chłopaczek zrobiłm mu to w 5 minut!

Niemcy potrafią wymieniać tylko całe części, nie potrafią wogóle naprawiać! Wiadomo, że czasami warto zmienić jakąś część na nową, ale Panowie wystarzy pomyśleć 5 minut i każdy z nas wie że chyba w większości przypadków nie ma to żadnego sensu!
  
 
troszkę odbiegne od tematu. kilka lat temu jeździłem do włoch na zarobek. chandlowałem czym sie tylko dało, miedzy innymi mlotkami, lornetkami i innym chińskim badziewiem. naprawdę bardzo często sie zdarzało że włoch brał w rękę młotek i pytał czy działa(!) włosi potrafia także patrzeć przez lornetke od drugiej strony i ze zdziwieniem pytają czemu nie działa. przyznam że jak tam jechałem miałem kompleksy, w końcu to kraj z ogromna tradycją, do tego od dawna majacy dostęp do najnowszej techniki. po kilku dniach pobytu tam moje zdanie uległo znacznej zmianie. uważam że mozna to przełozyc tez i na poziom motoryzacji, to jest umiejetności radzenia sobie z jakimis drobnymi problemami podczas podróży. ale najciekawsze jest to co przeżył mój brat podrózując po sycylii mercedesem vito. jeden z czterech wtryskiwaczy przestał pracować i włoscy mechanicy stwierdzili że trzeba zdjąć głowicę, a aby to zrobic trzeba wyjąć silnik. mój brat zrezygnował z ich usług i jakos dojechał do kraju. w podradomskiej miejscowości mechanik wyjął wtryskiwacz w ciągu 5 godzin.
pozdrawiam
  
 
Masz racje Marcin tak to własnie wygląda, ale niestety np BMW nie wymyślili polacy, ale pewnie też dlatego że nie mieli możliwości (np nakaz ZSRR produkcji Warszawy przez kilkadziesiąt lat bez żadnych zmian!) albo z powodu kasy albo jak się wybijali to umiejętnie prominęci PZPR szybko ich uciszali/uspakajali. Myśle, że np niemcy są wyuczeni dokładnie w jednej dziedzinia, mają dlatego dobrych speców, ale oni wiedze trzymają mocno przy sobie a ze względów ekonomicznch, wiele rzeczy jest nie do naprawy tylko trzeba wymienić cały element - tak jest łatwiej i bardziej się im oplaca! Polacy są dosyć mądrzy i znają sie na wielu rzeczach ale też tylko ze względów ekonomicznych - bo ich nie stać na wymiane cąłej części! Jakbyśmy byli tak bogaci jak obywatele innych zachodnich krajów to Marcin napewno byś nie zakładał gazu i też pewnie byś nie wiedzial gdzie otwiera sie maske silnika
  
 
[quote]
2005-02-16 00:30:31, draiwer5 pisze:
najlepiej wyjedż z polski jak ci sie nie podoba ;wujek ci nie mowił

Kolego sympatyczny Ty masz jakąś shizę!przyczepiłeś się do czyjegoś wujka! To nie mój wujek!czytaj dokładnie posty ok?
  
 
jest takie powiedzenie:
"młode drzewo nie śmigane wiatrem i deszczem, rzadko wyrasta na silne i zdrowe"
to mozna przełożyć na ludzi. dzięki temu że nie przelewa sie u nas, musimy sobie w wielu sprawach radzić sami a to nam tylko na dobre wychodzi, choć czasami nie
pozdrawiam
  
 
kiedys pomagałem kolegom sprowadzc auta z zachodu . Na pewnej granicy podczas demontazu auta (wiadomo-przywóz w częsciach) podeszedł do nas emerytowany Wehrmahtowiec stwierdził ,że lubi Polaków bo długo przebywał w Polsce ale nie rozumie czemu my tak te samochody ciągle rozkrecamy. Wtedy kolega [po parunastu piwach z Aliego] odpowiedział mu ,ze Niemcy umieja robić ładne samochody , ale nie potrafięą dopracowć szczegółów techn. dlatego my te auta rozkręcamy, a póżniej w Polsce składamy na nowo i dopier one wtedy funkcjonują jak trzeba.Głupkowate frycki...
  
 
kolego nie ściemniaj!frycki bez piwa chyba lepiej znają się na autach!Pokaż mi polską myśl techniczną! Syrenka? wiem co powiesz-my biedny naród nic nie możemy no ale beemkami możemy się wozić,to tylko durni niemcy wymyślili beemki którą pewnie dupsko sobie wozisz!
  
 
Tak ale niestety Polska (syrenki itp) to nikt inni jak my sami, każdego dnia na ulicy masz doczynienia z "Polską", ja się nie dziwie, że tak mamy, popatrzcie na statystyki ile osób jest po podstawowym czy max zawodowym wykształceniue, popatrzecie na kilku swoich sąsiadów lub na ludzi na ulicy, spróbujcie z nimi porozmawiać, niektórzy poprawie słowa nie potrafią wypowiedzieć - mamy tępy naród niestety, no a najlepsze odzwierciedlenie tego jest nasz Rząd, jak można było wybrac komunistów którzy nas ogłupiali przez 40 lat - gratylacje za wiare w nagłą zmienność ludzką - jeżeli ktoś kradnie całe życie to nigdy nie przestanie, jeżeli ktoś kłamie całe życie to też tak nagle nie przestanie.
  
 
Cytat:
aldik pisze:
niektórzy poprawie słowa nie potrafią wypowiedzieć


w kolejnym zdaniu pisze:
Cytat:
najlepsze odzwierciedlenie tego jest nasz Rząd


czemu rząd napisałeś z wielkiej litery?

Cytat:
ja się nie dziwie, że tak mamy, popatrzcie na statystyki ile osób jest po podstawowym czy max zawodowym wykształceniue


wykształcenie nie świadczy o mądrości, czy kreatywności. w innym miejscu juz troszke o tym popisaliśmy.
jeśli chodzi o syrenki to pewnie nie wiesz, ale w latach 70 była wersja sportowa syreny. i całkiem niezła na tamte czasy. niestety cccp położył na niej łapę.

KOLOEJNE POSTY NIE NA TEMAT BEDE USUWAŁ.
pozdrawiam
  
 
[
2005-02-19 00:00:46, broks pisze:
kolego nie ściemniaj!frycki bez piwa chyba lepiej znają się na autach!Pokaż mi polską myśl techniczną! Syrenka? wiem co powiesz-my biedny naród nic nie możemy no ale beemkami możemy się wozić,to tylko durni niemcy wymyślili beemki którą pewnie dupsko sobie wozisz!

Oczywiście -Genialny niemiecki naród wymyślił również Cyklon B,obozy koncentracyjne,a czołowym przedstawicielem niemieckiej medycyny był doktor Mengele.Adupsko -owszem wożę niemieckim samochodem bo jest fajny