MILOTEC albo coś w tym stylu (nie pamiętam nazwy)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś słyszał o wyrobie MILOTEC (lub jakoś podobnie się to nazywa) ? Jest to uszczelniacz. I nie wiem czy warto w coś takiego inwestować. Uszczelka pod kołem zamachowym w mojej Astrze puszcza olej i pomyślałem nad tym. Podobno kosztuje to ok 60zł za opakowanie i wlewa się razem z olejem (nowym olejem). A 60zł to dużo mnie niż 400zł za uszczelkę i jej wymianę. Pozdrawiam
  
 
Jeśli działa to jak np motodoktor, to nie polecam, jeśli oczywiście Twój silnik jest jeszcze sprawny
  
 
Kurna. Pachnie druciarstwem pierwszego stopnia. Jeśli masz problem z uszczelką, to ją wymień. Tego typu wynalazki można wlać, jeśli konieczny jest remont i chcesz go odwlec w czasie.
  
 
to jest cos w stylu motodoctora....

wymien uszczelke...


BTW: w dodatku ze slynna firma tuningowa MILOTEC to g... nie ma nic wspolnego...

  
 
simmering kosztuje ok 50zł a robocizna ????????????
Cytat:
A 60zł to dużo mnie niż 400zł za uszczelkę i jej wymianę

  
 
zadnych doktorków

lepiej wlac częsciej oleju i odłożyc kase na wymiane simeringu,niz lać taki wynalazek do silnika

ja nie polecam
  
 
Cytat:
2005-02-15 21:41:22, michał16v pisze:
simmering kosztuje ok 50zł a robocizna ????????????

[quote]
A 60zł to dużo mnie niż 400zł za uszczelkę i jej wymianę



[/quote]

No to właśnie napisałem... uszczelka + wymiana = 400zł. Tyle mi krzyknęli w warsztacie na ursynowie w stolicy, blisko mnie...
  
 
Kiedyś wlałem Hołka do oleju. Efekt pozapychane popychacze.
Próbowałem je opłukac z tego specyfiku.Niestety nie pomogło.
Do wymiany!!

Podaje telefon do zaprzyjaźnionego warsztatu.Warsztat tani i dobrze robią.
Zadzwoń i umów się.
501035249 - Krzysiek
Powołaj sie na klub i na mnie.

Pozdrawiam
  
 
Nie miałem do czynienia z tym wynalazkiem jak i przywoływanym ti moto doktorem, ale po tym jak raz miałem przebitą opone (mala dziurka, ale z napompowanego koła powietrze uciekało po jakiś 3- 5 dniach jazdy) i nie chiało mi się jechać do wulkanizatora bo to listopad był i sądziłem że lada dzień będe zminiał opony użyłem od znajomego średek typu "koło zapasaowe." czy co ś w tym stylu....ale powietrze nadal uciekało w oncu pojechałem na wulkanizacje jak facet zdją opone to tylko wyledział biały płyn a opona do mycia. Po tym zdarzeniu jestem sceptyczny do wszelkich uszczelniaczy w płynach i tewmu podobnych wynalazków. Lepiej wykosztować się i zapłacić z a wymianę (choć po sobie wiemze bywa cięzko z kasą) niż ryzykować zepsuciem silnika czy tez poprostu zwykłym marnowaniem kasy na cos co się nie sprawdza.
  
 
Cytat:
2005-02-16 08:19:53, GSI pisze:
Podaje telefon do zaprzyjaźnionego warsztatu.Warsztat tani i dobrze robią. Zadzwoń i umów się. 501035249 - Krzysiek Powołaj sie na klub i na mnie. Pozdrawiam



Dzięki, dziś lub jutro zadzwonię Pozdrawiam